Polska +

Legalne powinny być: aborcja, eutanazja, miękkie narkotyki, prostytucja i związki partnerskie.
Kościoły i związki wyznaniowe opodatkować i nie wpuszczać do przestrzeni publicznej.

13
41

Komentarze do "Polska +"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. producentem tego wszystkiego jest kto?
    no kur… kto? kupamięci produkuje zakazuje bo wieksze zyski , fak

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Bez komentarza…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Krótko, treściwie i słusznie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. A Ciebie zamknąć w kiciu:)

    1

    1
    Odpowiedz
  6. aborcja nigdy bo wyjdę ja i was wszystkich znajdę. legalne powinno być posiadanie rozumu przede wszystkim.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. zgadzam się tylko z jednym, legalizacja prostytucji=opodatkowanie i pieniądze do państwa zamiast wyciągać z kieszeni obywateli, reszta to smiechu warte, pewnie jakiś zbuntowany nastolatek napisał

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Jakiś gówniarz anarchista, albo kolejny przygłupi lewacki liberał. Zgodzę się jedynie z prostytucją + podatek i opodatkowaniem kościoła. Co do aborcji to zauważyłem, że wszyscy, którzy ją popierają, zdążyli się urodzić. Ave

    0

    0
    Odpowiedz
  9. aborcja powinna być legalna, bo co? Bo Twoja dziewczyna wpadła i nie wiecie co macie robić? 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Aborcja legalna, bo dopóki dzieciak nie może samodzielnie żyć poza matką, to jest jej częścią i powinna ona móc swobodnie decydować o swoim ciele. Kobieta to nie inkubator.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. skoro aborcja powinna być legalna to mordowanie ludzi tez …. a co do miękkich narkotyków to tak powinny być zalegalizowane

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @9. na decydowanie o swoim ciele ma czas do pojawienia się w niej właśnie tego dzieciaka.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Autor komenta 5 – masz chłopie całkowitą rację, jeden mądry! a 9- brak słów… Jak się dupczyć babie zachciało i se dziecko zrobiła to niech je wychowuje a nie zabija! Istnieje takie coś jak zabezpieczenie, porządna kobieta wychowa dziecko mimo wszystko, świadomie zajdzie w ciąże bądź z wpadki ale jeśli się nie zabezpieczała to znaczy że może dzidziusia wychować, reszta to szmaty… Taka prawda. Co jeśli Twoja mamusia chciałaby Ciebie usunąć? Co przecież miała takie prawo. Co najciekawsze o zgodzie na aborcję mówią osoby które już się urodziły. Weź to pod uwagę, może one też chciałyby żyć a ktoś od tak po prostu je zabije. Najpierw zrobi potem uśmierci a ono nie może NIC!!!! zrobić…..

    0

    0
    Odpowiedz
  14. 12 – Wnioskuje, że uważasz siebie za osobę posiadającą rozum. Jednak Twoje argumenty tego nie potwierdzają. Przede wszystkim płód nie ma chęci życia. Poza tym sam żyć nie da rady, więc jest zdany na matkę. I to do niej należy decyzja o jego losie, do nikogo innego. Wobec powyższego, nie Twój interes czy chce być odpowiedzialna, czy nie. No i odpowiedź na Twoje pytanie. Jeśli moja mamusia chciałaby mnie usunąć i miała taką możliwość to by usunęła.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Ja nie miałbym do swojej matki pretensji wiedząc, że mnie usunęła, bo oczywistą rzeczą jest, że to jej ciało i jej wybór, a nie zarodka, który nie jest istotą żywą.
    Gratuluję kołtuństwa większości komentatorów. A ponoć internet to oaza postępu.
    Sofokles miał powiedzieć „Nigdy się nie urodzić, to największy skarb ze wszystkich” – i jest w tym ziarnko prawdy.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Ja tych wszystkich prawych, katolickich zwolenników życia, jak podejrzewam płci męskiej (co jest paradoksem), chce widzieć, jak zaleją swoje kochanki. A jak znam życie, to niejednemu się zdarzy, bo są hipokrytami i będą ruchać na bokach. Śmiech i żal.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Panie z komentarza nr 12, oboje wiemy której z płci bardziej zachciewa się dupczyć, więc nie obarczajmy tym tylko kobiet. Co do zabezpieczenia, żadne nie jest stuprocentowo skuteczne (i nie pomaga nawet jak ktoś nie jest „szmatą”).
    „Co najciekawsze o zgodzie na aborcję mówią osoby które już się urodziły.”
    To idź sprawdź co mówią osoby, które się jeszcze nie urodziły. Może rzucisz nowe światło na tą sprawę.
    Zabawnym jest, że z ust rycerzy broniących życia małych niewinnych istot, padają słowa szmata, a obcowanie dwóch osób to dla nich dupczenie. Ktoś inny z kolei wygraża użyciem siły. Tss… Wolałbym, żeby ludzie najpierw nauczyli się szanować tych, którzy już żyją, a potem dysputowali nad moralnością. Tym bardziej, że jak mądrze zauważył Pan z komentarza nr 9 płód jest elementem ciała kobiety i tylko kompletni ignoranci rzucają nieprzemyślane hasła, bo wg nich tak ma być. Faktem jest też, że dziecko zawsze można oddać do domu dziecka po urodzeniu i sprezentować mu najcenniejszy z darów – dar życia. Myślę, że zamiast na obracaniu prawem aborcji powinniśmy się skupić na tym, aby urodzenie dziecka nie było związane z balastem. By matki nie postrzegała tego jako coś co zniszczy jej życie. Wg mnie zarówno aborcja i eutanazja to bardzo delikatne tematy, bo dotyczą życia, które bez prawa zostaje poddane ludzkiemu sumieniu, które z kolei nie u każdego dobrze funkcjonuje. Nawet jak zalegalizuje się aborcje, zostaną kobiety, które będą wolały urodzić dziecko, choćby było owocem gwałtu. I choćbyśmy zakazali aborcji to będą kobiety, które własnoręcznie sobie wyskrobią płód. Jesteśmy ludźmi. Na to nie ma lekarstwa.
    Idziemy dalej – miękkie narkotyki: W zasadzie to jestem przeciwko, bo człowiek i tak ma zbyt dużo nałogów, podsuwanie mu następnego nie jest dobrym pomysłem. Ale ostatecznie, jeśli to nie będzie szkodzić innym ludziom to mogłoby być.
    Prostytucja, legalizujcie. Tym nie można nikomu zaszkodzić, co najwyżej sobie samemu.
    Kościół wiadomo.
    Jak najbardziej za jestem jeśli chodzi o związki partnerskie. Katolicy mogą zatrzymać sobie nazwę „Małżeństwo”, które zresztą samo przez się kojarzy się z sakramentem. Ale alternatywa dla niego powinna mieć takie same prawa i obowiązki. Wszystkie. Poczynając od głupich odwiedzin w szpitalu kończąc na adopcji. Tutaj można by rozwlec się jeszcze nad kwestią homoseksualnych adopcji, ale myślę, że kluczową kwestią jest niemylenie grupy osób o homoseksualnej orientacji z pedofilami. Wiem, że przeciętny Polak myśli, że w przychodni za rogiem można wyleczyć się z homoseksualizmu, ale niestety tak nie jest. To jest równie delikatna sprawa jak aborcja i eutanazja i należy wystrzegać się w niej godzenia w ludzką godność, a wykazać się troską i gotowością do pomocy. Dla mnie wygląda to tak: Homoseksualiści nie porywają przecież dzieci w trzy pełnie po Dniu Świętego Wawrzyńca, tylko muszą przejść pełną procedurę prawną, która w Polsce jest bardzo rygorystyczna. Oczywiście ktoś zaraz krzyknie, że dzieci będą homoseksualne, bo się naoglądają rodziców. Wiele badań już udowodniło, że to nie prawda, dlatego konserwatywne partie na świecie rezygnują ze swoich stanowisk w tej sprawie. Naturalnie nikt nie musi wierzyć jakimś badaniom, które, znając współczesny świat, pewnie zostały zrobione przez jakiś pro homoseksualny instytut. Ale wystarczy się zastanowić: przecież Ci rodzice mogą dać takiemu dziecku prawdziwą miłość, coś czego nigdy nie dostanie w domu dziecka, gdzie jeden wychowawca przypada na kilkanaście osób. Nie ma szans na zbudowanie więzi jaką jest rodzina, która daje bezpieczeństwo i punkt wyjściowy w całym życiu. Już pomijam wsparcie materialne od potencjalnych rodziców, które może otrzymać dziecko na realizowanie swoich marzeń takich jak studia. Jeszcze tak na chłopski rozum: przecież mamy samotnie wychowywujące matki i ojców, a nie jest regułą, że ich dzieci będą homoseksualistami. Wiemy jakie ubogie są przepełnione domy dziecka. Oczywiście najlepszym formą rodziny jest rodzina tradycyjna ze wzorcem męskim i żeńskim, to bez wątpienia, ale w domu dziecka nawet jednego z tych wzorców nie ma, a często zdarza się, że wzorem dla dziecka są inni wychowankowie, a to już chyba najgorsza z możliwych opcji.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. A niech wszystko będzie legalne! Jak jesteście przeciw aborcji, to jesteście katolikami tak? A jak jesteście katolikami, to przecież wierzycie, że każdy będzie po śmierci postawiony przed sądem i osądzony, tak? A jak będzie osądzony, to niech sobie sam odpowiada czy wyskrobał dupe czy nie! Moja rzecz czy kradnę, moja rzecz czy jestem dresem i bije EMO i moja rzecz cokolwiek kurwa robie. Jeśli kogos zabije, to sprawa Policji, a aborcja? Czy to coś jest obywatelem? Jakie macie kary za aborcje? Takie jak za morderstwo? Ni chuja! Bo to nie morderstwo! Jak chcecie zakazu aborcji, to niech wprowadzą kary takie jak za zabójstwo!!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Widzę, że pomimo powolnego rozwoju tematu w komentarzach nie przeczytałem jeszcze stanowiska podobnego do mojego, dlatego wezmę w tym udział. Pomyślcie sobie, co jest największym darem matki dla dziecka. Czekoladki? Zabawki? Rower? Samochód? Moim zdaniem największy dar, jaki matka może okazać swojemu dziecku, z miłości, to szansa na życie. Czyli poród. Osobiście jestem przeciwny myśleniu, że płód w łonie kobiety to jest tylko część jej ciała(może od razu nazwijcie to jeszcze PASOŻYT, co? Homo sapiens w stadium pasożytowania. A jeżeli Wam nie przypasiło takie określenie to jeszcze pozostaje 'dziewieciomiesięczny wyrostek robaczkowy’) Czy nie uważacie, że w takim świetle morderstwo noworodka(!) jest moralnie mniejszą szkodą wobec tego młodego człowieka, niż aborcja? Przecież likwidując płód nie dajecie nawet mu szans na przyjęcie tego daru życia. A morderca odbiera to życie, kiedy dziecko już w ogóle się dowiedziało co to jest. Nieważne czy to jest gwałt czy nie, moim zdaniem prawo w Polsce jest pod tym względem bardzo dobre, aborcja jest możliwa tylko pod warunkiem zagrożenia życia kobiety. A 'eutanazja’ to dla mnie zwykłe morderstwo ubrane w nowe słit słówko, nic więcej. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Drogi Panie z komentarza 16, chętnie wygłosiłbym równie wyczerpującą i rozległą kontrargumentację, bo na przemiennie przerażają i denerwują mnie takie poglądy, ale tego nie zrobię, bo chujnia to nie miejsce na dyskusję o moralności, dlatego powiem krótko… jesteś jakimś pojebanym feministą i daruj sobie z łaski swojej głoszenie takich poglądów w miejscu często odwiedzanym przez młodzież, która widząc taki pseudo uniwersytecki bełkot gotowa będzie pomyśleć, że w wyskrobaniu czegoś, co w przyszłości może być szczęśliwym człowiekiem nie ma nic złego i nie należy sobie tym obciążać sumienia. Ot, po prostu zwykły zabieg… jak pozbycie się bolącego zęba? Nikt, absolutnie nikt nie ma prawa decydować kto ma żyć, a kto nie, bo jest niewygodny w danej chwili. I przytaczanie tu szkolnych formułek, że płód to nie człowiek jest już totalnie nie na miejscu. Rozmawiamy o czyimś życiu do kurwy nędzy, o istocie która w przyszłości będzie kochać i nienawidzić, cierpieć i odczuwać chwile radości, po prostu żyć… także fakty naukowe w tej kwestii można sobie, mówiąc kolokwialnie wsadzić w dupę. Wykład o homoseksualistach jako przykładnych(sic!)dwóch ojcach już totalnie mnie dobił… po czymś takim muszę się napić… Ave

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Co do aborcji nie mam zdania. Z reguły nikt nie powinien decydować o życiu innego człowieka, jak on sam. Dlatego eutanazja za zgodą pacjenta jak najbardziej. W rodzinie miałem przypadek, chorego na raka. Czekał na pewną śmierć a każda chwila była chwilą przepełnioną bólem. Pod koniec usłyszałem że co noc miał nadzieje że się nie obudzi. Co do „narkotyków”, przepuściłbym marihuanę. Ładnie opodatkować i upierdolić choć trochę skrzydełka organizacjom przestępczym. Tak czy tak na każdym osiedlu, w każdej wsi, jest się ktoś kto owym towarem obraca. Prostytucja to samo. Kościoł, sprawa jasna.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Wy zwolennicy życia nie rozumiecie po prostu, że prawo musi być dostosowane do poglądów całego społeczeństwa, bo ma służyć całemu społeczeństwu. Zapłodnicie, nie usuniecie – dobrze. A my zapłodnimy, usuniemy – i też dobrze. W Holandii wszystkie wymienione zjawiska są legalne i jest to kraj do przodu, a nie jak my 'sto lat za murzynami’.
    Są tam i katolicy, i protestanci, i muzułmanie, i ateiści i wszelkiej innej maści światopoglądy, a prawo jest dostosowane do wszystkich, jest elastyczne i neutralne światopoglądowo.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. aborcja?! skurwysyn -.-

    0

    0
    Odpowiedz
  24. @21 fakt, że w Holandii tak jest. Ale tutaj w Polsce jest Polska i my nie potrzebujemy i muzułmanów i protestantów i wszelkiej maści innych światopoglądów, jaki w tym interes? Polska to państwo katolickie – wciąż, i to nas obliguje do pewnych jeszcze zasad. A jeżeli jesteś Polakiem i masz… nazwijmy to otwarte poglądy. To wio do niderlandów. I przekonasz się czy wobec Ciebie są rzeczywiście tacy tolerancyjni i zajebiści, jak ich prawo. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Ad 21: Sugerujesz, że uregulowanie prawne zakazu zabijania dzieci we wczesnej fazie rozwoju nie służy całemu społeczeństwu? Mordercom też przecież nie podoba się, że na mocy prawa są skazywani, więc co, mamy dostosować prawo do ich poglądów? bo przecież oni też są częścią społeczeństwa polskiego. „My zapłodnimy, usuniemy – i też dobrze” – To zdanie świetnie obrazuje podejście ludzi popierających aborcję – podejście całkowicie egoistyczne, stawiające wyłącznie na dobro własne. Ja w takim razie pieprzę taki neutralizm światopoglądowy i wolę być 100 lat za murzynami, niż żyć w kraju, w którym prawo dostosowywane jest do mniejszości, kosztem większości. Ave

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Wy wszyscy jesteście Pojebani !!!

    po 1. Aborcja : w dobie obecnej techniki można stwierdzić czy płód jest zdrowy czy nie . Sądzę że nikt z was nie jest Rodzicem dziecka z Downem , albo inną choroba taką jak wodogłowie i tak dalej które można wykryć w „brzuchu” Matki. w takich przypadkach Aborcji zdecydowane TAK. Dalej do tego tematu gdy po gwałcie kobieta jest w Ciąży i nie chce tego Dziecka to oczywiście też Tak.

    po2. Eutanazja : Jeśli mamy przypadek z nieuleczalnym „warzywem” przy którym trzeba siedzieć non stop bez jakiejkolwiek szansy na wyleczenie (mam na myśli podtrzymywanie przez maszyny) to oczywiście ze tak , nie ma sensu męczyć wszystkich na około .

    po 3. miękkie narkotyki : tylko Trawka i hash nic innego !!!

    po 3. Prostytucja : Wielkie TAK

    po 4. Kościoły i reszta czarnej mafii wypierdolić w kosmos !!!

    Ave

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Panie z komentarza nr 19 – tutaj Pan z komentarza nr 16. Ubolewam, że nie podjął się Pan kontrargumentacji mojej wypowiedzi i ograniczył się do ubogiego w sens komentarza (no i kilku obraźliwych słów). Mimo to jak najbardziej miał Pan do tego prawo, w końcu do tego służy ten portal, żeby wyrzucić z siebie co nas boli (co zresztą i ja zrobiłem). Młodzież, do której prawdopodobnie jeszcze w wieku 19 lat się zaliczam, nie jest moim zmartwieniem, a na pewno już nie tego portalu, który dydaktyką się nie zajmuje. Zachęcam Pana natomiast do podjęcia dyskusji ze mną przez e-maila nataniel.v.d.w@gmail.com. Być może uda się Panu mnie przekonać, że się mylę w swoich poglądach.
    Wracając do aborcji. Chciałbym polecić do przemyślenia pewną kwestię. Sam natomiast nie przyjmuje żadnej postawy wobec niej, bo jak już wcześniej pisałem aborcja to zbyt delikatna sprawa, sam zresztą nie znam odpowiedzi na pytania, które jej dotyczą i które sobie w ramach tego portalu pragnę zadać jako irytacja wywołana niewiedzą. Chciałbym, żeby zwrócić uwagę na proces, w którym powstaje płód. Nasienie od ojca i komórka jajowa od matki. Bez tych dwóch rzeczy nic by nie zaszło. I trzeba zauważyć jak niewielka granica dzieli je z samym dzieckiem. W takim razie co ze spermą? Czy powinniśmy zaprzestać masturbacji i stosunków z zabezpieczeniami? Nawet przy staraniu się o dziecko miliony plemników giną, a każdy z nich to potencjalne życie. Kobieta również nie zużywa wszystkich komórek jajowych w swym ciele i tym samym pozbawia wiele istnień, które w przyszłości będą kochać i śmiać się (obraz czego wykorzystuje się tak często w komentarzach jako argument wpływający na odczytującego). To nie tak, że plemniki funkcjonują na takiej zasadzie, że jaki się trafi taką postać będzie miało dziecko. Bo tak nie jest i z każdego można począć zupełne inną istotę. Myślę, że pewne kwestie człowiek po prostu nie potrafi rozwiązać. Podam dość drastyczny przykład: Rodzą się nam dzieci, które nie są w stanie funkcjonować w społeczeństwie, bo cierpią na choroby, które czasami sprawiają, że forma ich interakcji z innymi ludźmi jest zbliżona do tej, które podejmują zwierzęta z człowiekiem. I tak, zwierzęta też czują i kochają, a mimo to spożywamy je – zabijamy dla własnych celów. Oczywiście nie namawiam do tego, by chore dzieci po urodzeniu zrzucać ze skarpy jak to robiono w starożytnej Grecji, ale chcę podkreślić po prostu to, z czym musi się mierzyć ludzka moralność.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Ja jestem autorem tego wpisu, ale żałuję chyba, że go napisałem, bo to chyba jednak nie miejsce.
    Zwolenników od przeciwników dzieli przepaść i nic tego nie zmieni. Nikt się nawzajem nie przekona.

    1

    0
    Odpowiedz