Polskie sądownictwo

Co tu wiele gadać: założyłem sprawę cywilną jednemu oszustowi. Opłaciłem i czekam. po 3 miesiącach stwierdzili, że za mało im zapłaciłem (mimo, że mam adwokata i on to przygotowywał). Żeby nie przedłużać dopłaciłem 150. Tym razem szybko wszystko poszło. Po 2 tygodniach bez rozprawy wydano pozytywny dla mnie wyrok (pozwany/oszust ma 2 tygodnie żeby się odwołać). Myślę sobie no to fajno. Za 2 tygodnie coś będzie wiadomo teraz tylko na zawiadomienie pisemne trzeba poczekać (bo info było podane przez telefon). I tu zaczynają się jaja jakich nikt normalny by się nie spodziewał. Od momentu wydania wyroku do wysłania listu (do mnie, mojego adwokata i oszusta) minęło 2 miesiące bez bodaj 3 dni! W kopercie była jedna kartka formatu A4 niezbyt gęsto zapisana. Taka sama jest dla wszystkich zainteresowanych stron. Jak w tym kraju może być dobrze jak sąd nie radzi sobie z wysłaniem głupiego listu? Byle złamas oszust może sobie kpić z wymiaru tzw sprawiedliwości, bo zanim ktokolwiek mu cokolwiek zrobi to on 10x przepisze wszystko co ma na ojcabratateściaszwagrasyna. I na chuj mu komornik będzie mógł naskoczyć. Nie opłaca się w tym kraju być uczciwym. Nie opłaca się przestrzegać prawa. Za co my płacimy podatki tym darmozjadom?

Ogólnie żeby nie przynudzać: syf kiła i mogiła, dno zajebane mułem i chujnia jakich mało. HOWGH

20
33

Komentarze do "Polskie sądownictwo"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. A to ty się nagle obudziłeś człowieku?Że ten kraj tzn system prawny jest tu chory i zawsze lepiej być złodziejem niż frajerem który dał się okraść?
    Rada na przyszłość-wszelkie długi najlepiej załatwić sprawdzoną metodą,czyli najpierw grzecznie prosimy o naprawienie szkody czy zwrot kasy,potem nachalniej,a potem spuszczamy wpierdol.Jeżeli sami nie nadajemy bądź nie chcemy się tym zajmować szukamy ludzi którzy się tym zajmują.Kasy stracisz mniej niż w sądzie,forsę zazwyczaj odzyskasz no w najgorszym wypadku będziesz miał świadomość że jednak sprawiedliwość jakaś na świecie jest…tylko że trzeba ją zazwyczaj samemu wymierzać.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Chłopie, mi przysłali list po 2 tygodniach od daty doręczenia do sądu, że nie spełniłem wymogów foramlnych-nie zapłaciłem opłaty… to ja się pytam kto potrzebuje 9 dni roboczych, żeby ustalić, że mam zapłacić???ja pierdolę są telefony, maile i inne bvzdety, a oni uznają tylko pocztę polską… szkoda serca i nerwów

    0

    0
    Odpowiedz
  4. @1
    taaaa jasne… Tylko ja z tym draniem mam umowę spisaną… Jak jemu się coś stanie z powodu tych pieniędzy to ja będę pierwszym co za to beknie. IMHO to nie jest rozwiązanie dobre. Ale te sądy odpierdalają taki fajans, że głowa mała :/

    0

    0
    Odpowiedz