Mam wrażenie, że życie mnie w dupsko jebie. Znajomych mam mało ale myślałem, że są fajni… Coś ostatnio mam wrażenie, że mnie w ciula robię i w ogóle. Jak się z nimi widzę pojedynczo to jest super ale jak w grupie to się śmieją i wciepują najczęściej mi. Nie zniosę tego, bo czasem te niby niewinne żarty trafiają mnie głęboko. Do tego nie umiem sobie laski znaleźć. Umówię się z jedną to po 1 spotkaniu już dalej nie chce się umawiać. Zjebany muszę być. Z 2 tak samo.. ;/ Wiem że to chujowo zabrzmi ale siebie nie uważam się za jakiegoś palanta czy coś i aż dziw, że laski nie mam. Się znajomi aż śmieją, że nie mam.
23
55
Misiu to Ty?
nie szukaj dziewczyny ze względu na przyjaciół i się specjalnie nie przejmuj ich zdaniem, proponuje Ci w ogóle nie szukać dziewczyny, wtedy ona na pewno znajdzie Ciebie:)
gratuluję poprawnego zapisu „tę chujnię”. reszta – zapamiętać!
po pierwsze zmień znajomych

a po drugie się nie przejmuj bo na pewno znajdzie się ta jedyna
Zacznij olewać panny to jakaś się napatoczy -cierpliwości
Super, a ja jestem niewyżytą smarkulą, która leci na Azjatów.
Nie muszę mówić, że nikogo nie mam, mimo, że mam powodzenie i to ogromne?