Każdego przeklętego dnia kiedy gole się rano szlag mnie trafia! Maszynka za 1zł – nie da rady się ogolić… Skaczemy wyżej – Gillette… Już goli, ale po 2 razach zajechana, tak czy siak ciągnie… Żyjemy w 21 wieku gdzie ludzie latają w kosmos, zderzają protony z prędkością światła, tworzy reaktory termojądrowe, a kurwa nie potrafią zrobić maszynki porządnej? Oj potrafią… tylko nie zrobią – producenci maszynek do golenia celowo zaniżają ich jakość bo inaczej interes się nie kręci. Ot jak jesteśmy robieni w chuja. Co za chujnia !
93
84
Nie tylko z maszynkami tak jest…
Kup brzytwę i po problemie!
Jak ktoś tu kiedyś napisał: prawdziwy facet szcza do kabiny prysznicowej, pije wode z kibla i goli sie tęym nożem kuchennym na suchio
Zaraz odezwie się tępy kutas, który wytłumaczy Ci, że gdybyś zarabiał 17 tysi netto białoruskich rubli, to goliłbyś sobie jaja żyletą z metalu wytopionego z meteorytu czelabińskiego
Proponuję maszynkę marki Jupiter z lat 80-tych.Trochę krwi byś stracił to może ciśnienie by Ci spadło.
mam to samo mój młody padawanie
Od dawna o tym piszę. Sześć gwiazdek dawidowych, ale rżną nas w dupę a ludek zazwyczaj jeszcze się cieszy że jest kapytalyzm i wolność i w ogóle nowoczesne produkty he he he.
To na cholerę się golisz jednorazówkami albo jakąś zjebaną Gilette. Kup sobie, ćmoku zatracony, maszynkę na normalne żyletki. Kurwa, głupiejesz narodzie coraz bardziej… Nie dość, że nie pomyślisz i jak ciul zapierdalasz do supermarketu po jakieś gówno, za które płacisz, to jeszcze, analfabeto wtórny, korzystać ze zwykłej wyszukiwarki na byle Allegro nie umiesz. Ja mam maszynkę, która ma z 50 lat. I golę się jedną żyletką minimum 3 miesiące, a najczęściej jakieś pół roku, mając dość silny zarost, nie byle kłaczki. I nawet wyrzucać bym nie musiał, gdyby nie to, że nie chce mi się bawić w elektryczne ostrzenie żyletek. Ergo: jesteś robiony w chuja, bo z takim zjebanym mózgiem, nieskalanym myślą, na nic innego nie zasługujesz.
Ty masz jakąś nieludzka szczecinę. Na mój młodzieńczy zarost jedna gilleta starcza na cały miesiąc.
Ja pierdolę ale babolenie. Idź do biedry, kup se pakiet maszynek, będziesz ogolony i zadowolony, no i zapas starczy na jakiś czas. Chyba, że masz zarost z dreadów to już raczej trzeba iść do Stihla, a nie narzekać, że dready po jednym goleniu tępią maszynkę.
Popieram, to jest kurwa pojebane!!!
Domyślam się, że piszesz o maszynkach JEDNORAZOWYCH, więc nie widzę tutaj problemu w tym, że za drugim razem tniesz sobie swój parszywy ryj
Kup se elektryczną i przestań płakać patałachu.
@2. „Kup brzytwę i po problemie!” No z pewnością… Jedno golenie i następne wykona grabarz. W końcu daj małpie brzytwę, nie? Gość, maszynki porządnej nie potrafi kupić, a Ty mu brzytwę do ręki chcesz dać?
10 wylewów Konga temu Kali mieć podobna problem z zalewająca rynek tempa i tandetna zairska nóż bambusowa. Problem nie zostać rozwiązana nawet przez żółta, skośna, mała ludzie zza wielka woda na wschodzie -ich Żyletttee też być do dupa. Kali, i cała Kongo jak długa i szeroka. męczyć się z problema golenia tego i owego przez dwa kolejne wylewy Konga. Aż trzecia wylew przynieść szkielet martwa koczkodan i stara Dinah z niego zrobić dla Kali brzytwa. Kali musieć jej za to zrobić mineta…
Od tej pory Kali mieć jednak morda jak dupa niemowle…
A stara Dinah po zastrzeżeniu sobie patenta, zbudować wielka manufaktura gdzie czarnuchy z Gabonu zapieprzać przy produkcji brzytwa z kości koczkodan jak u Pana Mesia na taśma, a może i lepiej…
Wyprowadź się na Florydę tam są lepsze maszynki do golenia.
Nom właśnie.. 3 razy ogole nogi i już do kubła!
Bo kupuje się porządną maszynkę na wymienne żyletki i masz spokój. A nie jakieś spierdoliny typu gillette czy inne badziewie.
A właściwie to po co się golić? Tylko dlatego że wszyscy dookoła tak robią? Wszystko w co wyposażony jest człowiek jest potrzebne i pełni swoją rolę, goląc się codziennie w inwazyjny sposób naruszamy florę bakteryjną i otwieramy bramy dla wielu pasożytniczych drobnoustrojów, czy wydłubał byś sobie oczy, albo chlastnoł maczetą kutasa, tylko dlatego że inni tak robią? Ostatecznie zarost na twarzy mężczyzny jest po to żeby nie wyglądała ona jak dupa niemowlaka.
EUREKA!
Przed chwilą mialem orgazm po cyberseksie
Zawsze można zapuścić sobie brodę. Jak ja
Przejdź na elektryczną-co prawda nie ogolisz się tak super dokładnie ale jak dojdziesz do wprawy to będzie szybciej i wygodniej i mniej podrażnień (właściwie to wcale)
Nasi dziadkowie mieli brzytwy: jedną na całe życie:/
Jakbyś nie golił jajec tą maszynką to starczyłaby na dłużej lemingu.
Kup se gilette z 3 ostrzami – mi starcza na 4 razy nie 2.
Dlatego ja używam maszynki do golenia. I mam gdzieś wasze żyletkowe problemy:)
Nie ma co narzekać.Ja kupuję właśnie Gillette 10+5 i wystarcza na dość długo taka paczuszka, do tego dość wygodnie się tym goli.W wojsku, jeszcze za poboru, jak dostaliśmy od ojczyzny zestawy do higieny osobistej, tam to były maszynki;;tępa, a jednak nadająca się, aby sobie podciąć gardło(na szczęście rozpadała się w dłoni)te sklepowe to jest luksus, który docenia się właśnie w takiej sytuacji.
Brzytwy lepiej nie ruszaj, tym raczej ktoś Ciebie by golił, jak na starych filmach, sam byś się pewnie pociął.Pozdrawiam.
Podstawa to pezelek do golenia z rosmana za 15 zl.
Krem wars czarny lub zielony za 5 zl.
Brzytwa to ok 300-500 zl.
Lub maszynka na zyletki za 50 zl.
Mam to samo wiec rozumiem.
Kurwa, nastepny niedorobiony co by chcial sie JEDNORAZOWKA 2 lata kurwa golic. Pierdolnij sie w swoj pusty leb tepy chuju.
Kupa i smrod
Nie zesraj sie
rób doktorat
Od dwóch miesięcy golę się maszynka na żyletki – rewelacja !!! Pierwsze kilka goleń trzeba się przezwyczaić ale później – bajka! Tak gładko ogolonej twarzy nie miałem nigdy! Pamiętaj tylko o dobrej pianie.
Gillette Mach 3 – ja się jednym wkładem golę już ponad rok. Ważne jest, żeby golić się po ciepłym prysznicu tak, żeby włosy i skóra na brodzie były miękkie.
Gillete Fushion daje rady, używałem wczesniej żyletek ale to najlepsze.Starcza na 5-6 goleń,potem kosz.