Chodnikowe tarany

Witajcie, Drodzy Chujowicze! Czy może być coś bardziej wkurwiającego, niż baran-taran mknący chodnikiem niczym torpeda? Nie zważa na nic i na nikogo, po prostuje pruje. Dziś miałam przyjemność być staranowana przez 4 osoby z rzędu. Szłam sobie spokojnie chodnikiem jak zwykle obładowana laptopem i dużą torbą. Było dość mało miejsca, bo jak zwykle jakiś chuj zaparkował ujebanym dostawczakiem na pół chodnika, ale to nic. Z naprzeciwka wolnym krokiem szła wataha. Stado najpierw przetoczyło się przez przejście, a później przeze mnie. Noż kurwa jego jebana mać! Każdy jeden kutafon, który szedł akurat z mojej strony musiał uraczyć mnie ciosem z bara. A ten czwarty był już tak mocny, że aż mnie cofnęło. O co Wam chodzi, pierwotniaki?! Kto dał Wam prawo naruszać moją strefę intymną i mnie dotykać? Za taką przyjemność się płaci! I skąd ta agresja w Waszych oczach? Jeśli jesteście sfrustrowani życiem, to pobiegajcie sobie, zwalcie konia albo poobgryzajcie tynk ze ścian. Spierdalaka! Nie będę się już Wam usuwać z drogi, jak mam w zwyczaju robić, bo Wy macie taką fantazję! Mam nadzieję, że Potwór Spaghetti ukarze Was grzybicą barków. Normalną część społeczeństwa pozdrawiam, a reszta – wypierdalać. Chujowiczka Anna.

24
39

Komentarze do "Chodnikowe tarany"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. pierwotniaki – to mi się podoba,też używam tego określenia w stosunku co do niektórych osób:D

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Płaci ile?? to chyba zabrzmiało dwuznacznie

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Mnie natomiast wkurzają ludzie którzy bardzo wolno idą środkiem chodnika nie zważając na to, że komuś może się spieszyć! A najlepiej jak sobie jeszcze papieroska w ręku trzymają!

    1

    0
    Odpowiedz
  5. haha „za taką przyjemność się płaci” rozwaliłaś mnie

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Cwele po 60kg wagi w zimowych kurtkach wyglądają PRAWIE jak mężczyźni. 'mama nie dała mi na papierosy’ i przetrąci dziewczynę ze złości.Wpierdol i na lekcje a jak nie to do ośrodka wychowawczego i na przymusowe roboty.Ja i Inni nie będziemy robić na waszą penitencjarkę. Rozum do głowy albo chuj do dupy !

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Wkurwia mnie jak ktoś chodzi lewą stroną chodnika.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. „Za taką przyjemność się płaci!” ile bierzesz ???

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Jak Ci gość zaparkował na środku chodnika to czekasz, aż przejdą Ci, którzy idą z prawej strony chodnika! Nie jesteśmy w Anglii, a Ty nie jesteś wybrańcem spośród milionów, żeby Ci każdy schodził z drogi. Poza tym nie każdy wie, że jest możliwość zapłacenia za dotykanie Ciebie, więc zamieść jakąś informację o tym fakcie. Najlepiej na czole. A jeśli swoje włosy, o które się ocierają przypadkowi przychodnie nazywasz Spagetti i wiesz, że masz na nich grzyba, to powinnaś skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. mnie wkurwiają (szczególnie na chodnikach albo w sklepach wielopowierzchniowych) ludzie, którzy chodzą i „śpią”. śpią prawie dosłownie. ja wchodząc na przykład do hipermarketu kupuję co mi jest potrzebne i wypierdalam stamtąd, a niektórzy poruszają się jak ślimaki. kurwa, jak można tak chodzić, jak można chodzić i jednocześnie spać???

    0

    1
    Odpowiedz
  11. To o czym piszesz jest prawdą, ale ten sam poziom chujowizny reprezentują ślamazary zajmujące 3/4 chodnika i pędzące z zawrotną prędkością 1 km/h. Ani tego przeskoczyć, ani obejść :/

    0

    0
    Odpowiedz
  12. A to nie Ty chujowiczko Anno parę dni temu w chujni pt: „Jebany rozmiar 44″ napisałaś …” Jestem sobie gruba, na oko rozmiar małego walenia…” i laptop i torba duża i jeszcze pół chodnika dostawczak Ci zajął… Jasny chuj!

    0

    0
    Odpowiedz
  13. zgadzam się 3. też mnie to wkurza, jak babsko lezie pomału na całym chodniku i ominąć nie można z żadnej strony

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Taranować kobiety? Rzeczywiście trzeba być pierwotniakiem. Mnie też denerwują czasem wąskie przejścia i tłok, ale w takich sytuacjach często z uśmiechem na ustach używam magicznego słowa „przepraszam”, na co w odpowiedzi otrzymuję „proszę bardzo” i wolną drogę, czasem ludzie z uśmiechem zagadują dokąd pędzę albo rzucają coś w stylu „ślisko dzisiaj, trzeba uważać”. Ludzie się dostosowują, na kulturę i szacunek odpowiadają tym samym, na chamstwo niczym innym jak chamstwem. Wychodząc z domu warto o tym pamiętać.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. haha ale Ty bojowa Aniu jesteś 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  16. nosz ja pierdolę, dziewczyna inteligentna, zgrabny post…zrównany z ziemią, sprowadzony do poziomy polskiego chamstwa. Szczególnie żałosne komenty o płaceniu i dwuznaczności. Banda kretynów jakbyś miał połowę łba z gówna a drugą z betonu to byś się nawet wtedy nie dopatrzył dwuznaczności. Unikać idiotów po prostu jak tylko się da…

    1

    0
    Odpowiedz