Noż kurwa mać!!! dzisiaj studniówka, a jak na złość akurat wczoraj cały ryj mi zasrało czerwonymi krostkami, wstyd się pokazać gdziekolwiek, a co dopiero iść na studniówkę, jebane prawa biologii! Jakby nadmiar w produkcji łoju pod skórą nie mógł się objawiać, nie wiem… katarem kurwa.
85
64
Kup sobie srebro koloidalne i pij codziennie, to cię oczyści od środka.
ja mam całe mnóstwo syfów przez cały rok niezależnie od niczego
ale wystarczą dobre kosmetyki
^ a gdzie to dostać?
najpierw poczytajcie o tym całym srebrze
pij dużo soku z kapusty kiszonej i chodź często na sauny – wypocisz i udrożnisz łojotok
@3 w niektórych aptekach jest dostępne
@5, tu @2
ja używam wielu rzeczy od żeli przez peelingi aż po maści i inhalacje, a i tak mam ryj jak pizza. a mówiąc kosmetyki miałam na myśli rzeczy typu podkład, korektor itp, jednak nie potrafię zidentyfikować płci autora
ja od kiedy się maluje to czuję się dużo lepiej.
kup sobie falwit i pij cherbate z bratka :))
Zrób sobie lewatywę z papryczką chili
Zwal dr konia to ci przejdzie
@5 Pisze się złotych. Złotych, do chuja!
Jeśli palisz papierosy/zioło, bądź pijesz często piwo, stan Twojej skóry powinien się poprawić jak dasz sobie spokój z tym dobrem…
masz spory poziom testosteronu w jajach to cie wysypuje! Albo jestes facetem albo zostan babą i se jaja wysadź
@1 O, kolego, też słyszałam właśnie o właściwościach tego srebra. Może pomoże. Ja za to jestem uzależniona od pryszczy, a raczej byłam – piję kwaśne, zsiadłe mleko woreczkowe. Nie jest to pyszne, ale omija mnie przeziębienie, nawet pryszczy już nie mam. A jeśli wyciśniesz, to możesz zrobić co ja: nie tonikiem – a umyć po prostu mydłem w kostce-będzie wtedy taki wyschnięty i się szybciej zagoi. No cóż. ZAPAMIĘTAJ: prawdziwy przyjaciel lubi Cię nawet z pryszczami.
Jest tylko jeden sposób 100% skuteczny na wszelkie pryszcze i syfy.Trzeba rozgrzać do maxymum miejsca zapryszczone ciepłą, bardzo ciepłą i wreszcie gorącą wodą do niewytrzymania. Podnosząc do maxa temperaturę skóry i jej głębszych warstw niszczy sie siedlisko bakteryjne dzięki czemu wszystko za kilka dni całkowicie znika. Można miejsca zasyfiałe polewać woda stopniowo podwyższając temperaturę i przyzwyczajać skórę do gorąca.Można do szklanki wlać wrzątek i maczać wacik, który szybkimi i krótkimi przytknięciami dokładamy do pryszcza tyle razy ile potrzeba by dane miejsce dogłębnie sie zagrzało i zniszczyło tym samym bakterie.Odkryłem tę metodę kiedyś intuicyjnie kiedy na czole zaczęły mi sie robić krosty. Polanie kilkanaście minut coraz goretrzej wody na nie sprawiło, ze w kilka dni nie było śladu po nich. Po latach radziłem to wielu swoim znajomym i nie tylko.Daje 100% gwarancji, że to działa. Nie raz dziewczyna z syfami jak kasza na twarzy posłuchała mojej rady. W miesiąc cieszyła sie piękną cerą.