Piękne oczy – piękne kłamstwa. Jak cudownie zaufać i zostać zranionym. Facet mnie zdradzał cały czas, kiedy byliśmy ze sobą, (jeśli w ogóle mogę powiedzieć, że był to związek), nawet w walentynki… dziś i jutro najważniejszy egzamin w sesji, a ja jeszcze pijana… Ale nie roztrzaskałam skroni o podłogę, ot! To się liczy ;|
26
61
no to źle trafiłaś tylko proszę nie zacznij teraz oceniać wszystkich facetów tak samo.Chujnia!!!
Dobrze Cię rozumiem chujowiczko. Też kiedyś komuś zaufałem, po czym się dowiedziałem,że ona grała na 2 fronty… Tylko, że dowiedziałem sie tego po 3 miesiącach, kiedy zdążyłem przyjąć ją 2 razy zapłakaną i podobno stęsknioną za mną…
Nie przejmuj się Kochana. To naturalna selekcja. Młoda jesteś, staniesz na nogi. Zresztą ludzie nie dają szczęścia- szczęście trzeba znaleźc w sobie, a potem dopiero dzielic się nim z ludźmi, którzy na to zasługują. I lepsza jest dobra samotnośc, niż byle jaki związek. Howgh!
Bede oceniac, owszem, nie pierwszy raz ktos robił mnie „w chuja”. Fakt, nigdy na taka skalę i tak prefidnie.
To nie była gra na 2 fronty a na kilka, to jest najgorsze.
Egzamin zdałam, i Jestem ponad tę calą chujnię !
Wiesz co napisz mu takiego sms-a tam tam tam tamtararata tam obciągaj sobie sam.Głowa do gòry książat nie brakuje.