Co przytnę kasę i dorobię się majątku to padam na ryj… Praktycznie co 8 lat. To już ponad moje siły. Teraz też zbliża się mój koniec, a nie jestem już sam. Mam fajną córę (2 latka) i jako taką babę… To moje czwarte bankructwo!!! Jak padnę to popłynę na 3 banie… I jeszcze w banku do spłaty pozostanie koło 1 melona. Kurwa!!! Lukas
23
44
yo swojej baby nie kochasz?? musisz lajtowo do życia podchodzić.
Niestety ale nasze szczęście zmienia sie w czasie circa w ten sposób:
szczęście=sin(t)
🙁
najwyraźniej dla ciebie 8lat=2?
Baranie weź sprzedaj córkę do Arabii .
Trzeba się było uczyć.
Myśle że nie posiadasz dzieci,masz jakieś wykształcenie ale jesteś biedakiem…Baranem jestem faktycznie.Byłem raz na wczasach w emiratach i nigdy tam już nie pojade.Jak byś tam był to nawet psa byś im nie sprzedał…Ps.Kocham swoje Baby.Ps.życze ci takiej miłości jaką arabusy darzą psy.
Zapomniałem o szkole:Szkołe lubiłem do 10roku życia.Potem chodziłem bo musiałem.Bardzo nie lubiłem szkoły,wolałem robić kase,zwiedzać świat i rozrabiać.
W „Ziemi obiecanej” Borowiecki powiedział: jak zrobię plajtę, to tylko po to aby jej nigdy nie powtórzyć. Weź sobie do serca, sumienie zawieś na kołku i zostań skurwysynem. Może wyjdzie?