Komunikacja miejska Wawa

Jadę sobie rano do pracy ul.Modlińską jak codziennie. Dziś linią 73x z kierowcą który postanowił wpuszczać przed autobus na buspas wszystkie samochody osobowe z bocznych uliczek. OK, taką ma wizję świata jego sprawa, tylko jakoś dziwnie niespokojnie zaczynam zerkać na zegarek. Dowlekliśmy się do pętli Żerań a tam niespodzianka – zaraz za wjazdem stoi w poprzek autobus (zjechał z trasy toruńskiej i tak stanął). Czekamy 5 minut ludzie proszą o otwarcie drzwi i nic. W końcu przychodzi koleś i odjeżdża. Nasz kierowca dumnie rusza i zaczyna manewrować pomiędzy stojącymi byle gdzie autobusami żeby dotrzeć do swojego przystanka. W końcu idę na tramwaj jest 7.30. O 7.30 odjeżdża linia „22” którą jeżdżę do pracy (około 15 minut, więc do 8 mam czas). Jednak na pętli nie ma żadnego tramwaju 22. Widzę odjeżdżającą 16. Czekam, i powoli chuj mnie trafia. W związku z budową wiaduktów zlikwidowano – chuj wie czemu, bo nic tam się nie dzieje – jeden przystanek i teraz 3 linie mają 2 przystanki początkowe (podjeżdżają gdzie popadnie). Na jednym przystanku stoi 16, a na drugim 18. Widzę jak podjeżdża tramwaj 22 do zwrotnicy, Pani wychodzi i przestawia ręcznie. Myślę sobie że wie który z nich odjeżdża wcześniej i za nim stanie, ale skąd wjeżdża za 16, która odjeżdża 7.47, kiedy 18 odjeżdża 7.43. Nie rozumiem, ale widocznie nie muszę. Wsiadam w 18, na Starzyńskim przesiadka w 28 i jestem w pracy o 8.05. Cóż znów się spóźniłem. Chujnia panuje nad poranną komunikacją i śrut.
PS. Tramwaj linii 22 od 7.30 do 7.47 nie wyjechał z pętli czyli ma 17 minut spóźnienia na starcie, chyba że 7.30 w ogóle nie było, to ma tylko 7 min. spóźnienia.

20
42

Komentarze do "Komunikacja miejska Wawa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tak to właśnie niestety często wygląda. Mnie strasznie dziwi jak jeżdżą autobusy linii 154. Czekam pod oszołomem z kilkoma torbami zakupów, a go nie ma 10min, 15.. w końcu powinien być następny.. mija 20 minut a jego wciąż nie ma, mimo że powinien podjechać juz trzeci. I wreszcie po 40min czekania przyjeżdzają 3 naraz. Już nie mówiąc o tym, że nieraz trzeba czekać na nie na WAT’cie w stronę okęcia, kiedy z pętli z której startują mają raptem 3 przystanki. Ja nie wiem gdzie tu po drodze można się zgubić na 10 minut?!

    0

    0
    Odpowiedz