Ty chuju pierdolony, który mi wczoraj z piwnicy ukradłeś rower mój ukochany, moją srebrną strzałę, z którą od 9 lat łączyła mnie silna więź fizyczno-emocjonalna, który tuningowałem namiętnie, myłem własnoręcznie, smarowałem, i zabierałem na piękne wycieczki, OBYŚ ZDECHŁ W MĘCZARNIACH NAJWIĘKSZYCH ze świadomością końca i niebytu. Śrut.
85
52
I niechaj wielki murzyński kutas zawita w dupie tego złodzieja (i nie tylko tego).
Dopisuje się do listy „życzeń” dla tego pokurwieńca. A rower staram się trzymać w domu, tylko na koniec sezonu wędruje do piwnicy.
Też mi ongiś zajebali!
Współczuje, może jakieś 0.7 pomoże?
mi tez zajebali ostatnio spod sklepu:) wiem co czujesz
Oby wykryto raka jelita u tej kurwy, która Ci ukradła rumaka.
a to szmaciarz!
AMEN
Jednocze się, ale mi akurat zajebali z klatki. Pierdolony kraj kurew i złodziei. Mówie wam, chcecie coś mieć to na łańcuchach pancernych to może nikt nie zajebie. Kurwa legaty śmierdzące, sami by pozapierdalali na coś a nie chodzić i kraść! Bez honoru i godności!