Wszystko do dupy

Witam Was Chujowicze. Muszę się wyżalić. Całe życie uczyłem się dobrze, w podstawówce dobre oceny, gimnazjum, średnia z wyróżnieniem. Teraz mam studia, idzie dobrze, ale mam już coraz mniej sił. A wszystko za sprawą chujni jaką mam w domu i w życiu. Całe życie zapierdalam w domu, robiąc wszystko co mogę, by pomagać rodzicom itp. Jakbym kurwa miał zamieszkać sam, to każdą pierdołę bym potrafił zrobić. Zawsze się uczyłem dobrze, by zadowolić rodziców. S terasz rodzice są zadłużeni jak cholera, przez ich niewyżyte ambicje (szczególnie matki), żeby sie otoczyć wszystkim co się da. Teraz przejde do sedna. Nie tylko z powodu biedy w domu, olewactwa całej rodziny, tego, że brat mnie nie szanuje, matka i stary mają kogoś na boku, a całe życie pod tym dachem to teatrzyk i wykorzystywanie na okrągło. Największa kurwica trafia mnie z tego powodu, że ciągle jestem sam, szlag mnie trafia. Jest super dziewczyna. Koleżanka ze studiów, z grupy. Dogadujemy się super, śmieje się z moich żartów, jest przesympatyczna. Starałem się o nią. Ciągle były jakieś wymówki. Okazało się, że jest zakochana w jakimś gościu z roku. Ale ona ciągle się płaszczyła przed nim, śliniła a on nic. Ostatnio pare takich sytuacji wynikneło, że on wogóle nie jest nią zainteresowany. A wiem, że chciała spróbować ze mną, tylko była zakochana poważnie w tamtym (i dalej jest). W sumie to już się kończą studia. Za kilkanaście dni obrona i koniec. Ostatnio jak się widzieliśmy na uczelni (ajkiś tydzień temu), to widziałem, że mnie obserwuje. Nawet jak ja czekałem jeszcze na jakiś wpis, a ona już miała wszystko załatwione, to stała tak jakby nie wiadomo po co. Potem się zebrała i odchodząc patrzała na mnie. Pomyślałem, że może jednak chce coś, więc zrobiłem parę oznak zainteresowania nią (zdalnie gdyż już się na uczelnie nie chodzimy). A ona to potraktowała na chłodno. Ja już kurwa tych babek nigdy nie zrozumiem. Kiedy one coś chcą a kiedy nie… A liczyłem, że jakoś zmienię swoje chujowe życie, kłótnie w domu, długi rodziców, biedę, i ogólną chujnię. Tak poza tym to naprawdę jestem w tej dziewczynie zakochany, Nie chodzi tylko o to, żeby mi poprawiła humor. Ale ona widocznie nie docenia tych starań. W dodatku sra kasą, bo tatuś ma firmę zaraz ją pewnie przejmie, bosa odpierdala i wyrywa laski na lewo i prawo, ale tej nie chce. I jeszcze mnie większa kuriwca trafia, że ona dalej nie widzi, że ja ją naprawdę kocham nieba bym jej przychylił, a taki dupek cwaniak, tego nie docenia, że dziewczyna go naprawdę kocha. I w dodatku ten frajer, który ma ją w dupie, leje na każdym kroku, to jest tym „obiektem westchnień” Czy tak dużo wymagam żeby w tym życiu, gdzie ciągle muszę wszystkim nadskakiwać, ciągle robić coś wbrew sobie, zapierdalać na okrągło, w tej otaczającej biedzie u mnie w domu, czy nie może mnie po prostu chociaż ktoś kochać tak naprawdę ?(ona?)
Chujnia, śrut, o żesz ja pierdole.

63
54

Komentarze do "Wszystko do dupy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kurwa kolego, siedzimy w takim samym gównie po uszy. Z taką subtelną różnicą, że ja jestem odmiennej płci. Moja matka też ciągnie w długi, przez chęć posiadania wszystkiego (razem z ojcem), a chłopak, w którym się zakochałam traktuje mnie „olewająco”. Właśnie zdałam sobie z tego sprawę – postanowię coś zmienić. Też mam kolegę, który jest zabawny i wgl i wiem, że On chce ode mnie czegoś więcej, niż bycia kolegą. Kurwa nie to szlag – raz się żyje – dam mu szansę! 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „W dodatku sra kasą,” to chodziło mi oczywiście o tego faceta w którym jest zakochana, a nie o nią.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. @1, Widzisz, trzeba korzystać z tego co się pojawia w życiu, dobra decyzja :)Powodzenia życzę 🙂 Szkoda, że u mnie raczej się to nie spełni..

    0

    0
    Odpowiedz
  5. przecież nie zmusisz kogoś do miłości tylko dlatego, że Ty tak chcesz

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @3 wielkie dzięki. Tak się składa, że właśnie umówiliśmy się na kawę jutro po południu. Jego reakcja była naprawdę fajna. Bardzo się ucieszył, gdy zadzwonilam. Dobrze wiedzieć, że komuś na mnie zależy. Mam nadzieję, że autorowi tekstu też się ułoży i Tobie @3 również tego życzę 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Twoje wypociny brzmią jak list pożegnalny wisielca. Takie paranoidalne oglądactwo. Popatrzy na ładną buźkę, smukłą dupkę, wypiete cycki i już pizdą mu oczy zarosły i chuj, paraliż, nic zdziałać nie może. Mam pomysł. Napisz do niej list, anonimowo. Podrzuć kopertę do plecaka lub torebki i niech odpisze, a swoją kopertę zostawi we wskazanym, sekretnym miejscu. Po kilku rundkach będziesz już doskonale wiedizał, czy wypolerowana pizdeńka to prawdziwa księżniczka stworzona dla ciebie, czy zwykła balachara w uździe lecąca dupą tylko w stronę kasy i kiełbasy. Nie daj Boże jeszcze tylko na łysych oblesiów w białych skarpetkach i męskich stringach.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Robisz to źle.
    1. Naprawiasz chujnię w swoim życiu
    2. Zabierasz się za związek

    Nie na odwrót.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Co Ci mogę powiedzieć, no chujnia sam wiesz jak jest. A co do tej dziewczyny bo widzę, że to Cie najbardziej boli, to znajac życie nawet jak złapie ten „obiekt westchnień” to i tak jej się znudzi i wtedy bedzie żałowała , że nie dała szansy Tobie. Tak to już jest, że dziewczyny nigdy nie wybierają tego najlepszego wariantu tylko wolą kogos innego bo jeśli jesteś zbyt łatwy to się nie zainteresują Tobą. Chujnia jak chujnia, czesto tak jest, przerabiałem to kilka razy i dokładnie Cie rozumiem, moja rada jest taka: MIEJ WYJEBANE A BEDZIE CI DANE.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. No to jest nas troje. Też studiuje i też poznałem dziewczynę z grupy. Spotykaliśmy się, spędzaliśmy razem noce, przytulania, słodkie buziaki, spojrzenia (ma piękne oczy), zajebiście spędzałem z nią czas i nagle jeb. Zaczęła mnie olewać… A mogliśmy jeszcze razem przeżyć tyle zajebistych chwil. Nawet prezent dla niej na walentynki miałem upatrzony… Chujnia straszna.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Biorąc pod uwagę że on „sra kasą” a Ty jesteś biedny to ciężko się dziwić że woli go, a to że ją zlewa to tylko ją nakręca jak 3/4 lasek tudzież tępych strzał, musisz znaleźć jakąś z pozostałej 1/4 ale z tym jest kurwa cieżko:/:)

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Musisz koniecznie przeczytac ksiazke „Gra” – Neil Strauss… jak dobrze poszukasz na sieci to znajdziesz… w razie czego pisz na zmyslony201@yahoo.co.uk … dam namiary… 🙂
    Pozdro… 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ogarnij się szczylu.
    Po pierwsze,to nic dziwnego że cię zlewa,skoro z ciebie takie kluchy.
    Po drugie-to normalne,że im bardziej masz wyjebane,tym więcej ci jest dane.Szczególnie to działa w przypadku takich tępych karin.
    Po trzecie i najważniejsze-jeżeli sądzisz,że kobieta wniesie do twojego życia trochę uśmiechu i szczęścia,to jesteś ciężkim idiotą.
    I taki protip-pierdol innych żyj dla siebie.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. To nie wina dziweczyny ze sie w nim zabujała a on ma prawo wyboru czy chce czy nie na mnie tez chciało zapuscic kilka bab sieci ale po prostu mi sie nie podobały ani fizycznie ani intelektualnie i mam po prostu gdzieś takie kobiety bo bedąc z nimi nic bym nie czuł albo jest to cos z dwuch stron albo tego nie ma ,a bycie na siłe z kims z rozsądku jest bezsensu czy inaczej z braku laku jak to sie czasem mówi,bo ja wole być sam i prawde mówiac nizczego nie trace a tym bardziej niczego nie zyskuje,co do reszty to przejebane nigdy nie zrozumie polaków robią sobie specjalnie długi zeby sie pokazac przed sąsiadem a ja jako sąsiad to mam wyjebane bo z nimi nie mieszkam i na zycie mi nie dają i mam gdzies kto co ma patrze na siebie a nie na kogos bo nikt za mnie zycia nie przezyje,mam brata w Belgi wyjechał na kontrakt z firmy tam i mówi ze tam ludzie sie nie obnoszą z tym co maja po prostu zyja tam ludzie w deszczu jezdzą na rowerze do pracy i dla nikogo to nie jest dziwne,tam w najkach adasiach ludzie biegają i to sa mega tanie buty czy tam dresy u nas to prestiż taaaaa jesteśmy w większośći mega zacofanym krajem i to widać ,na siłe chcemy zyc jak obywatele UE ale niestety nie zarabiamy tak jak oni przy cenach juz unijnych i póki to sie nie zmieni i póki nie nasyci sie tymi psełdo dobrami rynek to tak bedzie ze bedzie pokazywał jeden przez drugiego ze go stac..na kredyt na cos idioci dający zarobić bankom podczas gdy towar szybko sie starzeje i taniej a oni dalej musza spłacac raty gdy mądrzy poczekają odłoża i kupią za gotówke taniej brak słów ale z drugiej strony banki u nas są mega wielkie a w takiej Belgi bank w miastach to taki wiekszy straganik :PP bo tam ludzie mysla a u nas robią to co widzą w reklamach daja soba manipulować ,polecam obejrzec film”” oni żyja”” tam wszystko jest pokazane w bardzo ładny sposób jak to wszystko dziła

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Ale po co latać i się starać jak nie chce to nie.

    0

    0
    Odpowiedz