Normalnie wkurwia mnie to, że muszę wszystko sama robić w domu. Pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie – wszystko. Czy kurde facetom ręce do dupy przyrosły? Bo nie rozumiem jaka jest filozofia we włączeniu pralki, rozwieszeniu prania, umyciu po sobie talerza. Chuj mnie strzela od tego, że jestem traktowana jak służąca, a po całym dniu jeszcze wymaga się, żebym potem była seksowną kochanką. Rzygać mi się chce! Po całodziennej tyradzie ostatnią rzeczą, o której myślę jest seks. Ja pierdole czy ja za dużo wymagam? Bo nie ogarniam już. Aż boje się mieć dzieci, bo wtedy to w ogóle będzie sajgon. Zbuntowałabym się i olała całe te porządki, ale nienawidzę burdelu w domu:/ I jak tu do kurwy nędzy żyć?
71
76
Pracujesz chociaż?
Daj se spokój z chłopami! Oni tak specjalnie. potem dzieciora ci zrobi i będziesz uwiązana aż po jebany grób!
Nie facetom, tylko Twojemu facetowi. Nie oceniaj innych przez pryzmat jednego nieroba.
Siedź cicho i rób swoje, od dobrobytu ci sie w bani przewróciło
Przypominasz mi moją na szczęście niedoszłą macochę. Tfu wogóle co za słowo. Zapierdala dzień w dzień z odkurzaczem i jeszcze ryyyycy na całego, że się narobiła jak nie wiadomo co. Wezmę w tygodniu czy w weekend i posprzątam ładnie chałupę żeby zamknęła tą mordę skwaśniałą, a ta dalej że syf. Dogadałybyście się jak w pysk strzelił. Też tak narzeka na wszystko
Aha, zapomniałabym: DO GARÓW SZURUJ !!!
Widzę, że nie pracujesz zawodowo, więc nie narzekaj na los, który sobie sama wybrałaś. Nie podoba się? To zapierdalaj do pracy i siedź w niej min 8h + dojazd do niej + dojazd do chaty i w międzyczasie wykonaj jeszcze połowę z obecnych obowiązków. Wtedy będziesz miała prawo narzekać.
Ale tym kobietom to się w dupach poprzewracało , ciesz się , że nie mieszkasz gdzieś w Izraelu , bo tam dopiero by ci się odechciało żyć , a tu i tak masz dobrze .
niech sie ruszy ten leń. Albo niewiem co
Mam tak samo i przez to coraz częściej kłócę się z mężem. W sumie już cały czas się kłócimy…niestety muszę Cię dobić – facet raczej się nie zmieni.
Wzięłaś sobie hrabiego to zapierdalaj na niego !!!
Tak to jest miły = nudny więc czego się dziwisz!
Znowu niezgrabne szukanie wytłumaczenia dla braku ochoty na seks ze swoim facetem?
Jak znam życie, to gdyby pojawił się ktoś, kto Cię po prostu pociąga fizycznie bardziej niż Twój facet, to miałabyś wylane na jego niechlujstwo itd.
To ilu ty masz „facetów” naraz? Poliandria się szerzy.
Wypowiadają się te osoby, za które chyba mama dalej sprząta. Niestety większość (nie mówię wszyscy) facetów najchętniej rozłożyłaby swoje dupska przed telewizorem albo komputerem popijając browara, a kufel później by pleśniał przez kilka tygodni. Trochę ogarnięcia! Nie żyjemy w czasach, w których baby są służącymi! Droga Chujowiczko ja Cię doskonale rozumiem bo mam podobnie tylko z tą różnicą, że jak poproszę kilka razy to z łaską pójdzie umyć naczynia. Trzymaj się
pozdrawiam hejterów.
Zbuduj mase
To ja Ci napiszę tak: Pracowałam po 12 godzin (czasami do 18 godzin!) Padałam na pysk – teraz zmieniłam pracę, ale powodem nie był czas. Ogarniałam cały dom, łącznie z gotowaniem,prasowaniem, sprzątaniem..etc… zawoziłam dziecko do babci albo przyjeżdżała do mnie teściowa. Dojazd do pracy min. 35 min, plus musiałam być zawsze 15/20 min wcześniej…Wracając potrafiłam wskoczyć do łóżka i zabawić się z moim mężem. Kobieto! Ogarnij się! P.S. Czasami robiłam jeszcze po 23.00 zakupy w całodobowym i gotowałam w nocy;)Wszystko się da!, jak się chce ;)A na seks ochotę mam bardzo często, pomimo zmęczenia
Przypomina mi się tutaj szeroko komentowana chujnia „Para leniwców czy świń?” Każdy ma swoje obowiązki. Jak czujesz się wyzwoloną, zimną suką, niedowartościowaną business-woman to zapierdalaj do roboty. Za zarobione pieniądze wynajmij gosposię. Będziesz miała spokój od sprzątania i od seksu. Porobisz kilka lat w jakieś korporacji to pogadamy. A jak ci się nie chce pracować, to ładuj dwie serie po 4 powtórzenia z odkurzaczem, martwy ciąg z koszem na śmieci i kazaczoka z miotłą. Nie ma nic gorszego niż leniwa, wiecznie marudząca baba w domu. Mamusia wpoiła ci, że jesteś dystyngowaną księżniczką i samo to wystarczy, żeby wszyscy rzucali ci się pod nogi, całowali stopy, adorowali i z uśmiechem na ustach wyręczali we wszystkich obowiązkach. Stawiam 10:1, że jesteś córką jakiegoś księdza, ba, nawet proboszcza. Głównie z tej strony pochodzą geny lenistwa i wstrętu do pracy. Gosposia (albo zakonnica) posprząta, ugotuje, wypierze i w razie potrzeby fiuta ucałuje, a tłuste księże dupę w fotel, książeczka, gazetka, TV + święcone czipsy. Raz w tygodniu wiernych pouczy jak żyć i ile dawać i prawa załatwiona. Chciało by się żyć jak tatuś? Boli praca, no nie ?
Jak wyszłaś z kuchni i miałaś czas napisać na chujni?
Masz rację. Jestem facetem, ale czegoś takiego nie znoszę. Moja kobieta należy do takich osób, jak Twój mąż. Razem pracujemy i czasem fakt – nie mam siły odkurzyć, ale po sobie lubię jak ktoś sprząta. Uważam że te domowe obowiązki powinno się dzielić, i robić coś razem, bo razem można zrobić szybciej, przyjemniej i każdy jest później zadowolony…
Ps. Że ja nie mogę trafić na taką kobietę jak Ty, która nie lubi bałaganu!!!
ja jestem facetem ale mieszkam sam od pewnego czasu i wiesz co sam sobie wszystko zawsze robiłem i nadal robie w domu i zyje i pracuje i nie narzekam a z baba to miałem drugie tyle obowiązków zamiast łatwiej to tylko trudniej i wiecej miałem do zrobienia podziekowałem i jestem w koncu zadowolony
Kobiety są w sposób naturalny przystosowane pod kątem utrzymania gospodarstwa domowego w porządku i balansie. Tak było od wieków.
Widzę że masz lapa i neta w kuchni i jeszce kurwa narzekasz… Zamiast pisać dyrdymały na chujni weź lepiej szmatę i ogień z podłogą bo kurz się zbiera
Od tego jesteś , pogódź się z tym , a najlepiej dorzuć do tego uśmiech na ustach
@8 stawiam piwo!
Słabo, oj słabo… Jeżeli nie pracujesz to jesteś pierdolonym leniem i nie doceniasz tego co masz. Nie masz ochoty na seks po ogarnięciu domowych obowiązków? Żałosne! Na miejscu Twojego faceta już dawno kopnął bym Cię w tyłek. Mieszkam sam, pracuję po 8-10h dziennie, sam sobie gotuję i sprzątam chatę (a zawsze mam czysto bo jestem dość pedantycznym człowiekiem) i jeszcze jak się nadarzy jakaś chętna panna to i z chęcią sobie poużywam. Nie widzę powodów do narzekań… Powinnaś go zostawić, dla jego dobra – po przyjściu z roboty nie ma nic gorszego jak jęcząca baba. Oczywiście inaczej sprawa wygląda jeżeli oboje pracujecie – wtedy podział obowiązków jak najbardziej, ale zakładam że to akurat Ciebie nie dotyczy…
I to jest twój problem? Ja pierdolę. Normalnie szok.
Po prostu pogadaj z nim a nie się wyżalasz na chujni… Na początku związku trzeba było z nim ustalić że i on i ty sprzątasz. A jak wtedy by się nie zgodził to do widzenia i szukać innego. Ale pewnie na początku znajomości nawet nie rozmawialiście, a jeżeli już to na tematy: pogoda, telewizja. No to teraz masz…
Nie możesz się tak przemęczać. Ktoś musi Cię wyręczyć. Znajdź kilka kochanek dla swojego faceta.
Wujek Dobra Rada
I jeszcze te komentarzy innych niepracujących zawodowo cip…nierób?Kurwa ten nierób ci na dom zarabia.
@15 pewno latasz jak pies z biegunką… a czas np. na hobby masz, na jakieś czytanie książek czy coś?
Jestem osobą pracującą. Jestem policjantką, gdybym nie pracowała to w ogóle zamknęłabym mordę i nie odzywałabym się na ten temat i byłabym wdzięczna, że mężczyzna utrzymuje dom. Widzę, że to, że nie napisałam o pracy zawodowej ma ogromne znaczenie. I napisałam „facetów”, ponieważ nie tylko w swoim domu obserwuję takie zachowania. (autorka wątku)
@30 Książka i film a jak :)Uwielbiam narty – też udaje mi się znaleźć czas
I nie jak pies z biegunką, zapewniam. Wszystko da się ogarnąć, ale trzeba chcieć i tyle w temacie. Jęczenie i pierdolenie w stylu: nie daje rady…to owszem – dla słabych jednostek
@31 – no tak, tak podejrzewałem, że forum jest przeczesywane przez policję w celu wyszukiwania wątków niezgodnych z prawem. Ale żeby w tak idiotyczny sposób się ujawniać? Kurwa, to musi być jakaś podpucha. A może jesteś sprzątaczką na komendzie i dosyć masz przynoszenia pracy do domu? Normalnie boję się pisać, nie lubię gliniarzy i glinianek. Nie można im ufać. Jak wynajdzie jakieś przekroczenie to zaraz raporcik do przełożonego, mandacik, kolegium. Dla najczujniejszych premia, awansik, służbowy, nieoznakowany samochód … Mam awersję do wszelkiego rodzaju służb mundurowych. Poproś posterunkowego, nich wynosi ci śmieci, wytrzepie dywany, umyje podłogi … ale tak porządnie, regulaminowo.(kissmeplum)
Jakbyś miała taką ponętną dupcię jak ja, długie, zadbane włosy i paznokcie, to nie musiała byś wcale nic robić. zatrudniłby Ci sprzątaczkę, żeby tylko mógł Cię brać non stop. Mój służący właśnie robi mi masaż, więc mam chwilę wolnego. A tak btw ktoś chce kupić łóżko samoopalające, bo to jest już stare – ma 7 dni, misiu kupi mi nowe
Mezczyzna sie stara przynosi zakupy daje hajs przytula pociesza naprawia to co rozjebiecie w domu a wy i tak pierdolicie na nas… jebnij sie w czolo i zmadrzej a nie sie przypierdalasz, zwiazek to uzupelnianie sie jeden robi na zycie drugi(a) napierdala w domu a potem wspolnie odpoczywaja na urlopie i jest zajebiscie