Jeszcze mrozu nie ma na dworze, a już mi pizga nieźle w pokoju. Jedynie w kiblu jest w miarę ciepło, bo piecyk jest na gaz. Piec trzeba będzie znów uruchomić i po raz kolejny podtruć się tlenkiem węgla…
32
55
Jeszcze mrozu nie ma na dworze, a już mi pizga nieźle w pokoju. Jedynie w kiblu jest w miarę ciepło, bo piecyk jest na gaz. Piec trzeba będzie znów uruchomić i po raz kolejny podtruć się tlenkiem węgla…
a u mnie w kiblu właśnie najzimniej.
i nie można porządnie się wysrać ;p
póki deska do dupy nie przymarza, jest gucio…