Zimowy czas

Czy wy też, młodzieży, macie problemy z zabiciem czasu w zimę? Ja zwykle, jeśli jest coś wartego minimalnej uwagi – wyjdę na dwór, przejdę się z kimś i w ogóle. Lato przesiedziałem poza domem, jesień tak samo. W zimę? Do niedawna był śnieg – można było umówić się na narty/snowboard lub nawet zjeżdżanie na byle czym. Teraz kiedy śniegu nie ma – chujnia totalna, każdy siedzi w domu, raz na 2-3 dni zajść z kimś gdzieś można… Wyjazdy do centrum, hmm… ciekawa sprawa, ale nie jestem jak galerianka, by jeździć codziennie i straszyć mordą ludzi w centrum handlowym. Imprezy? Tsaa… Raz na miesiąc. Chujnia i śrut.

16
35

Komentarze do "Zimowy czas"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dildo. Pomaga.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. w te jebane zimowe dni najlepsze są sauny i ciepłe baseniki, jacuzzi itp, polecam

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie kurwa, nie mam problemów z zabiciem czasu w zime. To czas zabija mnie. A raczej jego brak. Jebane studia, pierdolona sesja, miliard pincet tysięcy rzeczy do zrobienia, jedna głupsza od drugiej. I od razu mówię – nie studiuję jakiegoś humanistycznego chuju-muju którego nazwa nic nie mówi normalnemu zjadaczowi chleba. Elektronika i telekomunikacja to jednak przejebany kierunek.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. @2

    to chyba masz na myśli jakieś parki wodne, bo basen z definicji nie jest cieplutki, ma pewnie około 22-26 stopni i w nim się pływa, spala kalorie i kształci sylwetkę, a nie siedzi z browarem i kurwa się marynuje.
    @3
    sesja trwa 2 tygodnie, nauka do niej zalezy od semestru max 3 tygodnie, więc co z pozostałą częścia zimy?
    Też się dostałem na PW na elektronike informatyke i telekomunikacje (makrokierunek), wybrałem lepszy – Elektrotechnika na lepszym wydziale i jakoś sesja mi całej zimy nie zajęła, więc troche przesadzasz 😉

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Onanizm i sen. Sen zimowy to jest to.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. co masz za mordę jak straszysz ludzi?

    0

    0
    Odpowiedz