Głowa mnie boli. Wypiłem za dużo wczoraj i jeszcze o godzinie 10 w nocy jestem skacowany. Ja pierdzielę! Miałem chyba z 3 promile.
31
61
Głowa mnie boli. Wypiłem za dużo wczoraj i jeszcze o godzinie 10 w nocy jestem skacowany. Ja pierdzielę! Miałem chyba z 3 promile.
weź wyluzuj ;]
Jeszcze przed węglem odkryto metodę, że przed snem po pijackiej nocy należy wypić przynajmniej 2l słodkiego płynu, a rano będzie git. Łatwo nie jest, ale na raty da się, można sobie jeszcze budzik w nocy na dopijanie ustawić.
Wystarczy wypić litr jakiegokolwiek płynu nie % przed snem, bo kac to głównie konsekwencje odwodnienia organizmu. A najlepszym sposobem przekazywanym z pokolenia na pokolenie są jeszcze do tego dwie łyżki stołowe miodu pszczelego. Podobno znacznie przyspiesza rozkładanie alkoholu i kulminacyjny moment kaca po prostu się przesypia. Btw 3 promile? pffff, nie wiem czy to chociaż najniższa krajowa porządnego chlania… z czym do ludzi chłopcze:P
a ja bym chciała pójść na imprę. mam ferie, nudzi mi się jak chuj, wszyscy z mojego miasta pojechali i nawet nie mam się z kim upić.
I chuj minie,za jakiś czas znowu się napierdolisz i tak w kółko.A na kaca to chyba lekarstwa nie ma,trzeba się przemęczyć.