Huliganek

Kocham mojego małego, półtorarocznego bombelka, jest kochany, słodki i naprawdę uroczy – tak myślałam do- dziś. Bo właśnie oto dziś, w tą deszczową pogodę pokazał jakim jest urwisem!!! (Pewnie dlatego że skoro lało jak scebra, nie mogliśmy wyjść na polko… mniejsza z tym, skoro teraz siedzę tu przed kompem i wyrywam sobie włosy z głowy, mimo że już śpi.)
Zaczęło się od śniadania: Jajeczniczka z cebulką? Ble ble i już zapluta podłoga którą wcześniej myłam. Cóż może nie smakuje… A może kaszka? no otwórz buziaka proszę -kręci buzią na nie a mięśnie żuchwy ani drżą do otwarcia. No to się wkurzyłam (mały gnojek) to jedziemy na miasto głodni. Miałam trochę załatwień więc wzięłam na drogę dla potwora przekąski. W sklepie trochę marudził wiec p trochu dawałam mu wafelka w czekoladzie i dopiero po krótkiej chwili, zorientowałam się że ten mały tyran dzimdział czekoladkę i wypluwał na swoje białe ubranko i błękitny wózek konsekwencją tego było wszystko w kolorze kakałka. Wyglądało naprawdę zjawiskowo! Nadszedł czas drzemki- oczy zamglone czerwonawe zmęczone ale nie będzie spał! Po co? żeby mama odpoczęła? Po długiej walce poszło spać…na godzinkę zamiast jak zwykle na trzy. Za to gdy wstało od razu zabrało się do kabelka od anteny- prawie go przegryzło. Potem zadowoliło się nie najczystszymi butami i gryzło jak najęte.Potem jeszcze było wychodzenie na okno, wywalanie jedzenia, obgryzienie sofy, zepsucie telefonu,przewróceni łożeczka, parę guzów, walka przy wieczornym śnie, (tak sobie wsadziło palce do buzi że się zżygało) dałam mu butle meliski na uspokojenie, po czym słodko zasnęło a już za chwilę zauważyłam że jest całe mokre bo wylało ją na siebie…Przebierając huliganka modliłam się żeby się nie obudziło. Na szczęście się nie obudziło.Nie rozpisuję się już bo moja złośc właśnie minęła, dodam tylko że na codzień mój urwis jest grzeczną dziewczynką i dzis chyba wstąpił w nią jakiś diabełełek. ~POZDRAWIAM WSZYSTKIE SUPER MAMY~

30
58

Komentarze do "Huliganek"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No i gdzie tu chujnia? Jak się chcesz chwalić, to od tego jest NK, facebook, fotka.pl i inne tego typu gówniane serwisy, do który Twoje nadużywanie zdrobnień będzie doskonale pasować poziomem inteligencji.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Taki urok małych dzieci 😉 Ja podobno zrobiłem sobie kiedyś piaskownicę w środku kuchni z maku, mąki, ryżu, makaronu i co tylko jeszcze 😉

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Szkoda, że urodziłem się w latach 90 i wtedy nie było jeszcze chujni.pl, bo bym sobie coś poczytał ciekawego o sobie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Dzieci są kochane, a takie małe i większe chujnie dodają mamusiom trochę rozrywki 😉 Sama mam dwójkę to wiem. A tak naprawdę, to dziwiłam się kiedyś mojej mamie, że tak się na nas (na mnie i rodzeństwo) wydzierała jak byliśmy mali. Teraz już się nie dziwię, bo czasami sama mam ochotę porządnie się wydrzeć na tych moich urwisów. Pozdrawiam 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Komentatorze numer jeden, oceniasz moją inteligencje na podstawie „nadużywania zdrobnień”- naprawdę świetny sposób i po co IQ?. W każdym razie wnioskuje że pewnie nie masz dzieci a skoro pozwalasz sobie dokopywać innym w taki oto sposób musisz być naprawdę zajebisty. Znajdź sobie coś innego by ostudzić swoje emocje. Życzę milusi dzionka 🙂 ŚRUT Z TOBĄ

    0

    0
    Odpowiedz
  7. dlatego nie chcę mieć dzieci.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. W Chujnie to ja dopiero wpadłem po przeczytaniu tego, jeb i znowu 5minut życia zmarnowane, aż odreagować komentarzem muszę.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Dzieci to hujnia.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. nie wiesz jak się pisze? Pisze się jak z cebra, nie jak „SCEBRA” wiesz w ogóle co to jest cebr?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. a może ma jakieś adhd?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. „dlatego nie chcę mieć dzieci” – pomyśl, że ktoś by mógł nie chcieć Ciebie i rozważ tego konsekwencje.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Daj w ryj temu bękartowi

    0

    0
    Odpowiedz