Frajer, który boi się dziewczyn

Problem jest następujący. Mam dość samotności, chcę mieć dziewczynę, bynajmniej nie po to, aby sobie popieprzyć, na tym mi nawet nie zależy, ale żeby po prostu mieć kogoś bliskiego, kogoś kto mnie kocha i ja go kocham. Tyle że nie jestem super przystojny, a więc żadna do mnie nie podejdzie, a sam jestem takim nieśmiałym frajerem, że boję się zagadać do jakiejkolwiek. Nie wiem czy to jakaś fobia, ale lęk przed takim nawiązywaniem kontaktów jest ogromny. Daje mi to perspektywę życia w samotności do usranej śmierci. Wiem że takich wpisów było już sporo, ale wyrażania swej chujni nigdy za wiele.

25
34

Komentarze do "Frajer, który boi się dziewczyn"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. tak jest, zgadzam się. chujni nigdy za wiele.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. No normalnie jakbym siebie czytał …

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Weź kumpla na imprezę i zaczep ile dziewczyn się da. Jeśli skończą się dziewczyny – idź do następnego lokalu. I do skutku. W końcu się przełamiesz i będziesz z dupami nawijał jak nigdy i może jakąś znajdziesz.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. nic nie mów tylko majtki w dół i do roboty. z czasem tematy same sie znajda :D.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. przeczytaj posta i komentarze do: „Problem z dziewczynami” i „Brak sexu mnie wykańcza” może coś pomoże…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ta nie jesteś super przystojny to do Ciebie nie podejdzie, ale pierdolisz.
    Jak masz takie podejście, chodzisz jak zgarbiony i odwracasz wzor na każdą kobietę, a jak na Ciebie spojrzy to pałe masz w chmurach to się nie dziw. Nie musisz być piękny, zadbany wystarczy i troche się zorientuj w czym dobrze jest facetowi Twojej urody. Co w tym takiego trudnego?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. oj frajerze, inni ludzie mają od ciebie gorzej, najlepszy przykład to ja, nie bywam nawet w miejscach gdzie mógłbym potencjalną partnerkę zdobyć, z powodu wąskiego grona znajomych, którzy za mną w dodatku nie przepadają i jak gdzieś zaproszą to zawsze mają interes i chcą mnie po prostu wykorzystać. Ale chuj, nauczyłem się żyć bez tego, bo w końcu życie jest zbyt piękne by się przejmować innymi ludźmi.
    komputer jest moim najlepszym przyjacielem, taka smutna prawda :/ ale za to z nudów obcykałem już prawie fotoszopa i 3dmaxa, także zawsze są plusy, zawsze :]

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Przez chwilę myślałem, że to post, który napisałem i o nim zapomniałem, bo 100% to samo.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. weź się w garść i normalnie na lajcie podejdź i zapuść bajer…przecież baba cię nie zje! kurwa! mówię Ci don’t worry…po prostu zacznij gadać i się ich nie bój…fakt niektóre to chujowe są ale…być może znajdziesz jakiegoś kwiatuszka wśród chwastów:) powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz