Sesja again

Wkurwia mnie to, że za oknem zajebista pogoda, a ja muszę siedzieć i ryć do sesji, żeby mnie nie ujebali. Siedzę już cały dzień i rzygam tym nudnym gównem, po chuj mam umieć wszystko na pamięć jeśli w razie potrzeby (jeśli akurat będę potrzebował policzyć objętość hiperboloidy ograniczonej trapezoidem) mogę sięgnąć po odpowiedni wzór. Co za baran wymyślił ten system. Muszę wbić sobie do łba wszystkie pojebane wzorki, które i tak za parę dni zapomnę i nigdy więcej mi się nie przydadzą. Nikt nie nauczył nas w jaki sposób się uczyć, a wymagają wręcz fotograficznej pamięci. Szanujcie swoje zdrowie psychiczne, nie idźcie na polibudę.

32
48

Komentarze do "Sesja again"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ja kończyłem Akademię Morską… To wszystko działa na zasadzie czterech Z. Zakuć, Zdać, Zapić, Zapomnieć.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. zachowaj radość życia – nie idź na studia!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To jest właśnie pierdolnięty system nauczania, nie tylko w Polsce na to wychodzi. W pizde!

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Nie ty pierwszy, nie ty ostatni. Poza tym – jak juz nic nie pozostanie, to przynajmniej pamiec sie wyrobi.

    Jak sie nie podoba – to wypierdalaj i szukaj miejsca jako pomocnik pomocnika murarza na budowie. Tez potrzebne, a bez stresow – i w robocie pic mozna (i trzeba).

    1

    0
    Odpowiedz