Wkurwia mnie to, jak ludzie w średnim wieku, tak do pięćdziesiątki, na wszystko narzekają oraz mają się za bogów. Wiecznie komentarze typu „a to mnie boli, a to mi dolega” oraz „kiedyś to było tak i tak”. Poza tym jeszcze „młody jesteś, nie znasz życia” no kurwa.. to chyba logiczne, że młody człowiek nie zna jeszcze tak dobrze życia, w końcu się uczy, taka już kolej rzeczy. Chyba się z domu wyprowadzę, bo mam dość tego typu komentarzy oraz wiecznego napierdalania jakie to mam nieudane życie zawodowe. Sami znaleźli pracę, bo wtedy pracę miał każdy, a teraz napierdalają, że nic nie umiem osiągnąć.
87
83
Ich poczucie wyższości to pojęcie względne. Wystarczy, że wygrałbyś w lotto i nagle ci życiowy mędrcy i ludzie sukcesu staliby się przy tobie tacy maluczcy…
To się WYPROWADŹ mądralo.
Kurwa nawet nie wiesz jak ja cie rozumiem.Osoby po 30 zwykle zachowują się jakby wszytkie rozumy pozjadały.A prawda jest taka że w życiu zdążyli zrobić więcej głupstw od nastolatków bo mieli na to więcej czasu.Albo to ciągłe powtarzanie” ja jestem dorosły i mi wolno” kurwa i co z tego?. Dorosłym trzeba być w głowie a nie w dowodzie.
stary weś się w garść i zacznij działać na własną ręke, nie słuchaj się doradców życiowych. Też to przerabiam i szczerze mam dość, zaczynam robić to co uważam za słuszne (chodzi mi tu głównie o prace), a doradcy tylko pierdolom. Piona!
„pierdolom” to jest dobre… Kolego, jak pierdolisz farmazony to nic dziwnego ze ktoś ci powie, że nie znasz zycia. gadaj z sensem to unikniesz takich komentarzy. A jak takie słyszysz to się nie wkurwiaj tylko poszukaj przyczyny u siebie bo sam zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadał..
Czyli sam sobie przeczysz. Bo na początku piszesz, że wkurwia cię to, że twierdzą, że kiedyś było lepiej a na końcu dochodzisz do wniosku, że rzeczywiście było
Posłuchaj się komentarza @ 4 pana „weś” i „pier…m” wyjedź za granicę tak sie nikt nie podziwi, że nie znasz ortografii ich ojczystego jezyka, tu różnie bywa… oraz komentarzy 1 i 3 jakoś gimbusami zaśmierdziało od was chłopaczki do szkoły a nie na stronach z brzydkimi słówkami siedzicie.
Niestety jak będziesz starszy to PRAWDOPODOBNIE sam będziesz miał podobnie. Tzn. ja się staram nie mądrzyć, bo mam 30 lat, ale mam w rodzinie kilku 17-23 latków i widzę czasami jak popełniają dokładnie te same błędy co ja i tak samo jak mi kiedyś wydaje się im że to nie są błędy, dopiero po czasie to dostrzegą. Staram się zwrócić im uwagę że ja miałem podobnie i robią źle ale niestety to daremne próby, w tym wieku oni najmądrzejsi są i basta. Zresztą pamiętam jak to jest. Ja sam na siebie patrzę to tak do 24-25 roku życia to durnowaty byłem, choć myślałem że wszystkie rozumy świata zjadłem.
Też trochę mnie to denerwuje,mam 17 lat i wiem że robię dużo głupich rzeczy i nie znam życia tak dobrze jak np moja mama.Ale co z tego że ktoś jest dorosły? mój ojciec też jest dorosły a zamiast płacić mi alimenty woli się najebać w 3 dupy.Dlatego uważam że argument ”Ja jestem dorosły” to żaden argument.
Musisz się częściej masturbować.Przejdzie ci wtedy ochota na takie filozofowanie