Kupiłem autko. Nissana Serene z uszkodzonym silnikiem. Nie powiem, bo za tanie pieniądze. Ale nie w tym problem. Właściciel który mi go sprzedał zarzekał się że wystarczy kupić silnik od innego auta (konkretnie od primery) i wszystko będzie grać i gwizdać! No i ja błazen szukam na Allegro silników (blok). Dzwoni kurwa do jednego i drugiego sprzedawcy, a oni że tak oczywiście że pasuje. Każdy jak jeden mąż! A może się umówili, bo wiedzieli, że będę dzwonił! No i oczywiście kupiłem! 500 zł! Oznaczenia niby te same fajnie pięknie, znajomy mechanik zamówiony (czemu niby nie kontaktowałem się z nim przed zakupem to nie wiem?). No i chuj mnie dziś z rana strzelił! Tel. od niego co ja za silnik kupiłem? Przecież te silniki w ogóle nie pasują! Nosz kurwa jebana jego mać! A żeby sprzedać ów silnik też nie mogę bo firmy kurierskie nie wysyłają części używanych silników! Idę do poprzedniego właściciela i wsadzę mu ten silnik w dupę i odpalę!!!
Oszuści i złodzieje
2012-06-09 15:2843
58
Nauczka że nie ma okazji jak się kupuje samochód okazyjnie.A jeśli już to każesz kupić silnik mechankowi,wiadomo dorzuci pewnie 150zł więcej za to że on musi poszukać ale nic cie wtedy nie obchodzi.
No cóż – współczuję, ale sam sobie jesteś winien. Leniłeś się dokładnie sprawdzić w bardziej wiarygodnym źródle niż sprzedający. Też dokonałem w życiu parę podobnych „okazyjnych” zakupów. Teraz śmieję się z własnej głupoty
To akurat problem wywołany od początku do końca przez ciebie. Masz nauczkę. Przyda ci się. 500 zł to nie koniec świata.
Jesli spisałeś jakąkolwiek umowe z nim to musi ci pieniadze oddać.
Z tego co pamiętam to masz 2 tygodnie na zwrot.
Z resztą nawet go nie użytkowałes więc luzik.
Czy kupiłeś tę Serenę w Warszawie na Żoliborzu?
To ty pokazałeś jakim jesteś idiotą
Nie przejmuj się przyjacielu. Miałem to samo- wszyscy uważają że silnik od Clio pasuje do Kangoo a to gówno prawda bo mają odwrotnie położone kolektory. Tyle że mi używany silnik udało się zwrócić (na szrocie kupiłem) Miej wyjebane a będzie Ci dane!
a po co ci ta syrena? nie bylo nic innego do kupienia? np fiat 125p? haha
Czemu nie kupiłeś roweru – za te samą kasę byłby nowy, super i jeszcze jeździłbyś za darmo. Poza tym byłbyś zdrowszy. Pozdrawiam, Jola
Pewnie że pasuje, tylko trzeba dokonać paru drobnych przeróbek
Zmień mechanika! Ja znam takich, co do E36 montowali z powodzeniem V8 od E38. Och jak to chodziło…..
dobrze kurwa, nie będziesz sie piętnastoletnimi szrotami robijał i robił tłoku na ulicach – trzeba zrobić miejsce na rowery!