Wkurza mnie laska za ścianą, która regularnie dzieli się z całym korytarzem swoimi jękami. Pragnę napomknąć, że jest to moja bliska sąsiadka, a jej krzyki nie przeszkadzałyby mi gdyby były jakieś naturalniejsze, bo brzmią gorzej niż wycie mandaryny. Obawiam się, że teraz w seksie nie ma nic naturalnego. Po obejrzeniu setki filmów ze scenkami nastolatka zamiast wczuć się zastanawia się czy całując się z profilu przypomina dżulię roberts i czy jej stęki są wystarczająco seksi. No do huja, troszkę mnie to boli.
17
28
boli Cię to że sexu nie uprawiasz. Nie oszukuj nas, tym bardziej siebie
no i dobrzem lepsza taka co jęczy niż taka co żadnego dźwięku nie wydaje
„chuj” przez 'ch’, degeneruchu.
udaje, żadna kobieta nie odczuwa 100% satysfakcji z seksu bo albo za mały albo za wielki i „boli” xD takie życie. Jedyne co to może wibrator. Jak chcesz być fajny(a) to powiedz partnerowi swojej sąsiadki że ona udaje
ad 4. Tak jest, i dodaj, że zawsze udawała, nawet jak murzyn do niej wpadał