Miłość na odległość to nie miłość tylko przerwa co jakiś czas w kochaniu

Nie pisze do mnie, a obiecuje, że będziemy robić tyle fajnych rzeczy razem jak wrócę. Tylko teraz brak mi choćby jednego słowa od niego, smsa, że będzie dobrze. Nie chcę się płaszczyć i zasypywać go stosem wiadomości. Już nie. Miłość na odległość to chujnia, nie ma takiej miłości.

14
36
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Miłość na odległość to nie miłość tylko przerwa co jakiś czas w kochaniu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Niestety zgadzam sie w 100%. Sam długo byłem w takim bagnie i nie polecam nikomu! Związek na odległość to męczenie się!

    0

    1
    Odpowiedz
  3. a no nie ma ..

    0

    1
    Odpowiedz
  4. z autopsji wiem, że szanse marne jak nie żadne.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Wlaśnie sam powoli wciągam się w takie coś, na dodatek odległość 3000 km… na szczęście nie da się zakochać przez internet, więc nic nie będzie.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. daj sobie z tym spokój. przerabiałem to i nie polecam nikomu.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Jak może obiecywać skoro nie pisze? Pisz logicznie! Może On też nie chce Cię zasypywać, ja pierdolę…jak dziewczyny niektóre pokurwione są, aż wstyd że sama się zaliczam do tej płci. WYLUZUJ! Myślisz że facet będzie z Tobą 24/dobę? Jak chcę coś napisać to piszę, potem zajmuje się pasją, pracą a nie pierdoleniem frazesów!

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Musicie sie zdecydować i jedno musi się przenieść do drugiego,inaczej to nie przetrwa.Codziennych potrzeb i normalnego wspólnego funkcjonowania nie da się zastapic bzykaniem raz w miesiącu.Prędzej czy później jedna strona nie wytrzyma i odejdzie.Zazwyczaj to jest kobieta gdyż one mają wieksze potrzeby bliskości,czułości i stabilizacji

    0

    1
    Odpowiedz
  9. odkryła chuja w konserwach!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. No dokładnie… Na odległość się nie da i chuj. Wiem, co mówię.

    0

    0
    Odpowiedz

I dostałem oto ja w pysk od życia…

I dostałem oto ja w pysk od życia niczym packą zabija się muchy. Będąc młodym i głupim zawsze uważałem, że życie jakoś się ułoży i będę szczęśliwy. Niestety tylko młodość przeminęła, a człowiek jak był głupi tak jest dalej. Uważałem, że idąc na studia będę zarabiał lepsze pieniądze niż przeciętny zjadacz chleba. Niestety i tu przez moją głupotę zostałem wyruchany bez masła. Wkurwić się przecież można, gdy kumple zapierdalający w saturnie, mm czy innym ciulstwie zarabiają więcej niż ja. A wybrałem przecież kierunek przyszłościowy, a nie jakieś zarządzanie i marketing po którym każdy jest specjalistą od niczego. I tak co miesiąc wpada na konto ledwo co 1k zł. Co to kurwa jest? Praca w zawodzie, odpowiedzialność ogromna, bo jak coś zawalę to się wszystko posypie? Na podwyżkę nie mam żadnych szans, bo za młody jestem. Czasem aż wstyd powiedzieć przed kumplami ile zarabiam, bo mnie wyśmieją, że poszedłem na studia się kształcić, aby zarabiać większą kasę, a tyle to bez studiów można zarobić. Czemuż to żywot w Naszej Ukochanej Ojczyźnie jest taki? Czemu jestem cipą i nie wyjadę za granicę zapierdalać za 7k zł?

12
34
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "I dostałem oto ja w pysk od życia…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. A chujnia gdzie?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. nie masz zony, dzieci to jedź

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To zamiast siedzieć przed tym kompem i tradycyjnie zmyślać na potęgę, to może lepiej będzie jak przestaniesz ludziom bajki wciskać, ruszysz dupsko i NAPRAWDĘ ZACZNIESZ PRACOWAĆ… zejdź na duł do piekarni twojego tatusia – tam zarobisz o wiele więcej niż ten „ledwy” 1k :/ ..życzę powodzenia! Dasz radę, wierzę w ciebie ty wstrętny obiboku.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Nie poszedłem na studia i też więcej zarabiam, ale ja nie mam pracy takiej jak sobie wymarzyłem, a to też jest różnica, bo u ciebie do wypłaty dochodzi jeszcze zapewne samorealizacja, a ja realizuję się w innej dziedzinie dopiero po odbębnieniu 8 godzin w zakładzie pracy – o ile znajdę na to czas. Przyjemniej jest robić to, co się lubi. Pieniądze to nie wszystko, ale fakt – patrząc na ceny i koszty utrzymania się – zarabiamy o wiele za mało. Życzę podwyżki.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Konrad? To Ty pisałeś? Saturn jest w naszym mieście 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Bo jesteś cipą i nie umiesz wzić się w garść? do boju kolego a nie pierdol -to kazdy potrafi.. /rzekła dziewczyna.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Sam sobie odpowiedziałeś w ostatnim zdaniu.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. hahaha, a ja mam 17 lat i za zrobienie 1 strony internetowej biorę sobie 500zł minimum ; p
    haha, i na studia nie idę, matury pewnie też mieć nie będę

    0

    0
    Odpowiedz
  10. ja to ciebie rozumiem i chuj! jak masz okazje to wyjeżdżaj tu chuja znajdziesz i chuja dostaniesz. Całe życie będziesz popierdalał na zarobasów!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ad8-spoko,spoko,mordę ci za cwaniactwo obiją.

    0

    0
    Odpowiedz

Chujowa sytuacja

Moja chujowa sytuacja polega na tym, że ja i jeden z moich najlepszych przyjaciół zakochaliśmy się w jednej kobiecie. My o tym wiemy, ona jeszcze nie.

14
27
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Chujowa sytuacja"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. to zróbcie trójkąt i po sprawie

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Ja bym odpuścił.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Teraz będzie już tylko gorzej.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zadaj sobie pyatnie : co jest ważniejsze ? Przyjaciel czy laska. Przyjaciela masz praktycznie na całe życie, laska może Cię po tygodniu rzucić. No, i nie wiadomo co ona czuje, to też ważne.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. A ona nie kocha żadnego z was i po sprawie 😀 Hahahah

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Mój najlepszy przyjaciel przestał się ze mną spotykać, bo znalazł laskę. Po roku go rzuciła. Stracił i laskę i przyjaciela, bo takiego zdrajcy nie toleruję.

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Nie wiem, który z Was to napisał, ale ja kocham Pawła.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. a ona w ogóle wie o waszym istnieniu?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Miło to słyszeć ale doszedłem do wniosku że jednak bardziej kocham Piotra. Pozdrawiam, Paweł.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. ad 9 to nici z seksu???:)

    0

    0
    Odpowiedz

Rozwaliłem samochód

Pojechałem tydzień temu do Francji na wczesne wakacje. Kraj i lud piękny, ale parkingi poziomowe zgroza! Ostatniego dnia, gdy wyjeżdżałem samochodem z hotelowego parkingu zahaczyłem o filar :/ Cały lewy bok zmasakrowany :/

17
36
Pokaż komentarze (2)

Komentarze do "Rozwaliłem samochód"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. shit happens

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Toś kurwa zapierdalał!

    0

    0
    Odpowiedz

Nie mam parcia na dupake!

Po prostu… Nie chce mi się. To znaczy chce, ale jak mam ochotę to jadę na ręcznym i mam problem z głowy. Nie mam ochoty szukać kogoś na stałe, bo to tylko zawracanie dupy… A seks z dziwką to dla mnie zerowa przyjemność. Więc po chuj jeszcze za to płacić? A w miłość raczej nie wierzę, bo nic takiego mnie nie spotkało… A szkoda.

15
31
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Nie mam parcia na dupake!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. spoko, spoko ale ciągłe jechanie na ręcznym doprowadza do depresji i innych schorzeń psychicznych(chyba)

    pozdro 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Gdzie tu chujnia? Masz problem z głowy, nic nie płacisz i nie zawracasz sobie dupy.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Rady wujka Dobra Ruda
    1. rzuć fajki
    2. przestań pić, palić trawkę
    3. przestań walić konia
    4. pogódź się ze swym pierdolonym losem, wszak nie wszyscy muszą być milionerami – więcej luzy w robocie 😉

    po miesiącu wstrzemięźliwości od powyższych oraz zastosowanie się do rady nr. 4 zaczniesz mieć ochotę na wyrafinowany, zmysłowy seks.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. A nadzy chłopcy cię przypadkiem nie kręcą?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. tak to czasem jest

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Jestem kobietą i mam ochotę cały czas! A Ty, skoro tak mówisz, to chyba nigdy nie dupczyłeś 🙂 Nie ma nic lepszego, nie wiesz co gadasz człowieku. Seks jest cudowny! Opatrz swoją zdartą do kości dłoń, wyjdź na miasto, wyrwij laskę i dupcz ile wlezie, na zdrowie! Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Cóż… Dzięki za komentarze. Dobrze się uśmiałem.
    Ps. Nie wszyscy mnie chyba jednak zrozumieli… Nie brakuje mi seksu tylko kurwasz MIŁOŚCI!!! =]

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ja polecam seks bez zobowiązań, jakaś imprezka, czy zwykły balet. Kobiety TEŻ MAJĄ POTRZEBY !! :)) Pisze Ci o tym płeć piękna ;P

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Dziwę się sam- przecież to nie jest chuja! To wręcz taki stan Nirvany- mniej powodów do wkurwienia. Mnie kobiety zlewają, też chciałbym mieć spokój!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Skończ z ręcznym czym prędzej. Od tego można oślepnąć!

    0

    0
    Odpowiedz

Chujnia na maxa

Ja nie mogę. Wszystko mnie na około wkurwia i dodam, że wszyscy. Zacznę od tego, jak bardzo irytuje mnie moja praca. Bo bez tego jeszcze jakoś bym dał rady. Jako, że mieszkam na zadupiu, to nie szanuje się tu pracowników. Robię w chuj nadgodzin, a te cwele, śmią jeszcze zakłócać mi spokój w weekendy i podczas urlopu, nie mówiąc, że dają mi do odczucia, że branie urlopu zaległego za tamten rok to wielka łaska jaką mnie obdarzyli. Są nie mili, chamscy, mają mnie za nic i myślą,że to ukryją. Dodam, tutaj małą dygresję, że przy okazji wkurza mnie to, że co na tym zawirusowanym kompie napisze to mi się pojawia po minucie. I dawno bym się zwolnił z mojej roboty, gdyby nie to, że jestem jedynym żywicielem mojej rodziny. Mimo to, tak jak i teraz zajmuję się w wolnych chwilach bawieniem dziecka. Moja, żona nawet rano nie chciała wstać żeby mi pomóc, wolała sobie pospać. Wkurza mnie to też. Dziecko mi płacze i nie mam nawet kiedy napisać tego chujowego posta. Ale streszczam się dalej. Mieszkamy z moimi rodzicami. I moja żona ciągle mnie się czepia coś o nich. Zaczyna mnie to wkurzać. Nie neguję tego co mówi, ale to są takie pierdoły już, a co jak co może na nich liczyć, a na swoją rodzinę to już jakoś nie bardzo. Ogólnie ostatnio mam dużo pecha, rozwaliłem swój samochód. m.in. Muszę kończyć z niezależnych ode mnie spraw, ale tego co mógłbym napisać jest dużo więcej.

15
33
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Chujnia na maxa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. to jest chujnia – zapierdalasz i chuj. pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Weź jeszcze kredyt…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Gosciu od czasu do czasu powiedz swojej żonce co o tym myślisz ,bo uczucie zjebanego życia ,to totalna chujnia…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. wyjedźcie sobie na weekend nad jakis zalew czy cós

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Taa, to się nazywa chujnia – współczuje

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Planuję się stąd wyprowadzić i wziąć kredyt, tak że wszystko przed mną:) Dzięki za komentarze. pozdro

    0

    0
    Odpowiedz

Zafajdane życie

Pewien czas temu poznałem dziewczynę. Jest ładna i sympatyczna, może nie ideał ale przecież idealnych ludzi nie ma, prawda?! W każdym bądź razie moja chujnia polega na tym, że ów dziewczyna jak się niedawno dowiedziałem za niedługo przeprowadza na stałe, spoko gdyby to było 50 czy tam 100km, jakąś bym sobie z tym poradził, ale jak na złość ona wyjeżdża na drugi koniec kraju ;( Najgorsze jest to, że bardzo ją polubiłem i miałem pewne „plany” ale jak zawsze życie musi mi wpierdolić jakieś jebane kłody pod nogi! Wiem, że „tego kwiatu jest pół światu” ale dlaczego właśnie ona i właśnie teraz? Nie mogli się przeprowadzić pół roku wcześniej, gdy jej jeszcze nie znałem? ;(

29
70
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Zafajdane życie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Mam podobną sytuację;( kurwa to jest właśnie najgorsze że jest się bezradnym;( ja i ona z resztą też niestety nie wyobraża sobie związku na odległość wiec postanowiłem usunąć się w cień i dać jej wolna rękę…

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Niestety ale wobec czegoś takiego jesteśmy całkowicie bezradni. Nawet nic się nie zaczęło większego między nami, a już z tego wszystkiego chuj za przeproszeniem! ;( No ale na całe szczęście to dobrze, że na tym etapie naszej znajomości rodzice raczyli poinformować córkę o przeprowadzce, bo gdybym czuł do niej coś więcej (co prawdopodobnie byłoby nieuniknione gdyby wszystko się toczyło tak jak do tej pory) to nie potrafiłbym sobie poradzić z tym. Ot właśnie jest jedyna pozytywna rzecz. ;(

    0

    0
    Odpowiedz
  4. chujnia,no..

    0

    0
    Odpowiedz
  5. bądź konsekwentny: przeprowadź się razem z nią i zamieszkajcie z jej rodzicami;)

    0

    0
    Odpowiedz
  6. bo nigdy nie może być za dobrze. Jak już się coś układa w życiu, to się albo zaraz spierdoli, albo spierdoli się coś innego….

    0

    0
    Odpowiedz
  7. „ów” to może być chłopak,
    dziewczyna- „owa” !

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Bo jak jesteś cipa i nie potrafisz się od razu konkretnie wyjajić o co ci chodzi.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. to że ty jesteś ciut lesbijką to jeszcze nie powód do takiej rozpaczy za tamtą panną! Są jeszcze chłopcy.. może jakiś wpadnie ci w oko.

    0

    0
    Odpowiedz

Jebane dzieci

Siemka, mam 28 lat i niedawno kupiłem własne mieszkanie. Zarabiam 2000 zł. miesięcznie, ale ch*j z tym jak 1200 idzie na spłatę kredytu, 250 na czynsz, 150 na prąd, 50 na wodę, 50 internet i telefon, zostaje 300 złotych na kupno jedzenia, ubrania itp. Ostatnim czasem zbierałem na nowy telefon, brakuje mi jeszcze 200 złotych, a dodam, że chciałbym zrobić kiedyś prawo jazdy. Nie narzekałem nigdy aż do wczoraj, kiedy jechałem busem z pracy, cały autobus był zapchany (nawet starsze panie stały), a jakieś dzieci po ok. 15 lat siedziały i rozmawiały:
-A ostatnio kupiłem sobie 2 telefon
-Fajny, ile dałeś?
-800 złotych
-Mi starzy powiedzieli, że mi kupią nowego kompa.
I ja się pytam gdzie tu kurwaaaaaa sprawiedliwość?

26
57
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Jebane dzieci"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No to super własne jest to mieszkanie. Wynajem by taniej nie wyszedł niż odsetkowa część raty?

    0

    2
    Odpowiedz
  3. hmm chcesz zrobić prawko, wydać ten tysiąc zł a co z samochodem? Będziesz zbierał na niego kilka lat, a jak już kupisz to pamiętaj paliwo po 5zł plus opłaty, jadł nie bedniesz żeby jeździć samochodem? Polecam za to 1000 zł kupić sobie fajny rower i śmigać nim za darmo

    1

    0
    Odpowiedz
  4. też nie znoszę bachorów. swoją drogą naprawdę dajesz sobie radę za 300? to mnie trochę pocieszyło bo po moim wydziale skończę tak samo, albo nawet gorzej jak już coś znajdę, a byłoby miło kiedyś przestać podpieprzać rodzicom jedzenie z lodówki

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Coś ściemniasz. Mieszkasz sam i płacisz 150zł za prąd, a za wodę 50?? jakoś nie wydaje mi się możliwe. Za 300zł byś na pewno nie przeżył.

    1

    1
    Odpowiedz
  6. No, kurwa – to rzeczywiście chujnia. Współczuję. Zajebałbym się na Twoim miejscu. Na szczęście ja prowadzę własną, dobrze prosperującą firmę i nie mam takich problemów. Pierdoli mnie to, ile wydaję na rachunki. Nawet nie do końca wiem, bo mam poustawiane automatyczne płatności z konta.

    3

    1
    Odpowiedz
  7. No kochany, będzie znacznie lepiej, po kilku, kilkunastu latach, Twoja połowica Ci powie, że jesteś w chuj niezaradny bo nic tylko ten jebany kredyt spłacasz za głupią kawalerkę a inni to własne jachty mają…

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Tak wlasnie bedzid

      0

      0
      Odpowiedz
  8. wziąłeś za duży kredyt jak na swoje zarobki; ja zarabiałem 1500zł a rata wynosiła 500zł,

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Trzeba było nie wpierdalać się w kredyty.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. wynajmij komuś pokój czy coś, moja znajoma a studiach w wawie spłacała komuś mieszkanie ze znajomymi płacili w kilka osób 2200+ opłaty…w ten prosty sposób właściciel nie dokładając ani grosza spłacał całe mieszkanie…są ludzie którzy mając kilka mieszkań jeszcze na tym zarabiają…szkoda że na nas młodych, ale skoro jesteś w takiej sytuacji to wynajmij komuś ten pokój..nawet za te jebane 300 zł( w mniejszych miastach tyle stoi)
    A dzieci z telefonami, cóż..chujnia i śrut. chciałoby się powiedzieć, że ich życie kiedyś nauczy.Niestety nie nauczy, bo ich starzy których stać na takie gifty dla dzieci będą ich wpychać na lepsze posady przez swoje znajomości,bo w naszym kraju stanowiska są dziedziczne, można powiedzieć, że w niektórych przypadkach mozna mówić o dynastii panującej (np na uczelni którą skończyłem, 100 osób i pięć powtarzających się nazwisk, jeśli synek ni chuja nie da rady zrobić doktoratu, to pracuje w dziekanacie) chujnia i śrut.

    1

    1
    Odpowiedz
  11. Moi starsi są po rozwodzie. Matka mieszka dostaje miesięcznie 470zł renty i nic więcej jej nie przysługuje – jej rachunki to 350zł jeśli dobrze pamiętam. Ostatnio załatwiłem jej miesięczny zasiłek z MOPS wysokości 100zł. Ja mieszkam z ojcem. Policz sobie ile jej zostaje na żarcie… ale w sumie to też masz chujnię.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. trzeba było się uczyć

    1

    1
    Odpowiedz

Urodzeni bez jąder

Jak mnie denerwują te zniewieściałe cioty poubierane w damskie ciuchy. Włączam telewizję (muszę sprzedać telewizor), jakiś program leci z gównianą muzyką, w którym śpiewa jakiś zniewieściały, na ulicy pajace z kompleksem niższości wyglądem naśladują tą ciotę i marzą o zostaniu celebrytą (na youtube można się wykreować za friko). Czy oni nie mają testosteronu czy im jaja urwało? Obrzydzenie, chujnia i śrut.

27
57
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Urodzeni bez jąder"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jebany psie ogrodnika, nie możesz akceptować tego co masz, a szanować ludzi, którzy zarabiają więcej i mają na wszystko? Może oni nie sa od razu złodziejami tylko swoim wysiłkiem doszli do zarobków 10tys/miesiac.
    Polaczki pierdolone, sam n ie chce, innemu nie da.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Pierwszy komentarz to chyba miał być do chujni „Jebane dzieci” ? Bo tu jakoś nie pasuje.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Masz na myśli spodnie rurki? Prawdziwa plaga. A gdzie dziś można kupić normalne męskie klasyczne jeansy bez udziwnień, dziur, przetarć, marszczonych, stylizowanych na chuj wie co?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. dobrze, że chociaż ty jeden jesteś prawdziwym, twardym i przesiąkniętym testosteronem facetem; skończyłeś chociaż 17 lat?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. dokładnie! faceci wyglądający męsko to wymierający gatunek!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. ej 4, a dlaczego akurat 17? czy coś się w Polsce ostatnio zmieniło? gdy wyjeżdżałem pełnoletniość była od 18, a seks od 15.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Jeśli chodzi ci o Michała z X Factora to wypierdalaj w kosmos, on jest zajebisty. Kompleks niższości to raczej z ciebie wyłazi sfrustrowany chłopczyku marzący by być prawdziwym mężczyzną.

    0

    1
    Odpowiedz
  9. @3 można w internecie

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Popieram autora tekstu – to jest jakaś plaga- idzie taki kutafon, 1.80cm wzrostu – 60 kg wagi( to akurat nie ma nic do rzeczy) – w jego spodnie może zmieścił bym nogę od taboretu, koszulki jakieś krwa różowe i włosy jak mop do czyszczenia kibli, i mają pretensje że ich nie szanują – nie dziwcie się , nikt nie chce mieć do czynienia z takimi wynalazkami, mam nadzieję że ten gatunek odmieńców znajdzie swój kres , bo normalny człowiek chce pogadać o piłce, dobrej starej muzyce , autach i życiu, a nie o problemach zakompleksionych x-latków

    0

    0
    Odpowiedz

„Teściowa” mnie denerwuje

Witam wszystkich. Postanowiłem dodać coś od siebie dla tej strony, ponieważ wkurwia mnie ostatnio pewna osoba. Chodzi tutaj o mamę mojej dziewczyny czyli prawie, że teściowa… Przyszła wiosna, może nie taka jaką byśmy chcieli, ale jest, z reguły zawsze jest mi ciepło, nie jestem jakimś tam zmarzluchem, który przy 8 stopniach Celsiusza pierdoli jak to jest zimno i jaki MRÓZ! Jest mi ciepło. Kiedyś przyjechałem z dziewczyną do jej domu i wchodzimy do pokoju, oczywiście przez jebaną kuchnię, gdzie siedzi „teściowa”. I mi mówi, że jest zimno, żebym się ubrał, bo będę chory i w łóżku będę leżał, to jej mówię, że mi jest ciepło, a w dodatku byłem przecież cały czas w samochodzie i na wyjście do domu jest jakieś 10 kroków… no rzeczywiście zmarznę niemiłosiernie :/ Raz też była akurat i jej mama i BABKA. No dosłownie takie same z charakteru baby. Babka też zaczęła mi pierdolić, że zimno itd. No i oczywiście „teściowa” też dołączyła się do dyskusji i powiedziała, że jeżeli inni ludzie noszą na sobie bluzy czy tam kurtki po prostu coś na długi rękaw to ja też tak muszę, bo wyglądam śmiesznie pośród nich w koszulce albo koszuli na krótki rękaw. Joł. Ale zaraz zaraz… jak to – „muszę”. To że większość chodzi w bluzach to znaczy, że ja do chuja też? Pomyślałem sobie tak i powiedziałem jej, że ja to ja i nie mam zamiaru upodabniać się do innych ludzi „bo oni tak wyglądają to ja też muszę”. To ta wiedźma znowu tak właśnie, bo ja tak mówię. No WKURW niesamowity we mnie się wyrodził, złapałem dziewczynę za rękę i poszedłem do pokoju, bo już wytrzymać nie mogłem przez to pierdolenie mamuśki. Albo też sprawa paliwa, mam samochód na gaz, ostatnio przerobiłem, bo ceny benzyny to już cyrk jakiś. I ja moją dziewczynę z liceum zabieram i odwożę do domu. I znowu nie pasuje wiedźmie, bo po co ja kasę na paliwo tracę, lepiej odłożyć i niech leżą na kupce. Kurwa… No moimi, WŁASNYMI, zarobionymi w delegacji pieniędzmi jeszcze będzie rządzić. To już moja mama nie miesza się w moje sprawy finansowe, a ta od razu. Mówię jej, że to są moje pieniądze i ja decyduję na co je tracę, bo taka jest prawda, jak ona pojedzie do sklepu nakupuje w chuj ciuchów nie wiadomo po co bo i tak to wszystko leży, ale spoko. I jeszcze drodzy Chujanie zaistniał na dzień wczorajszy pewien incydent. Do samochodu dokupiłem sobie tabliczki z imionami, mam swoje i mojej ukochanej, i z tyłu jest jeszcze moje przezwisko. Ta stara to zobaczyła i przychodzi do pokoju i mówi – co ty z samochodu sobie choinkę zrobiłeś? Jeszcze tylko lampek brakuje. To jej mówię, że w przyszłości mam zamiar sobie niebieskie neony zainstalować, pewnie nie wie o co chodzi ale kit, wkurwiła się i ciągnie dalej, było coś w stylu – A kto pozwolił Ci imię mojej córki za szybę samochodu wstawić, mówię jej, że mam na to zgodę właśnie pani córki. Zagotowało się w niej i pierdoli – Ja sobie nie życzę żebyś tak robił! To mnie tak wkurw*ło… Już miałem jej odpowiedzieć, ale moja dziewczyna to zrobiła za mnie tylko, że łagodniej, że to mój samochód i tylko ja mogę z nim cokolwiek robić, a na tabliczkę z imieniem sama się zgodziła i że imienia jej mamy nie wożę więc w ogóle tego wszystkiego nie rozumie.
I jak tu się nie wkurwić powiedzcie mi… No nie da rady. Nie wiem czy dzisiaj też posiedzieć u dziewczyny albo ją zabiorę do siebie bo tam naprawdę jak stara przyjdzie to jest przeogromny i nadzwyczajny ŚRUT!!!

31
68
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "„Teściowa” mnie denerwuje"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Moim zdaniem jesteście siebie warci. Co to za chujostwo nie szanować teściowej, noż kurwa..!

    0

    10
    Odpowiedz
  3. ^^ ale super. nic mi tak nie poprawia humoru jak satysfakcjonująca anegdota o gaszeniu starych wścibskich wiedźm ^^ bardzo ładnie! ale ta twoja dziewczyna mam nadzieję nie jest po stronie pani czarownicy?

    3

    0
    Odpowiedz
  4. hehe stary, zawsze tak będzie. „Teściowa” zawsze będzie wpierdalała się w nie swoje sprawy. Jedyne wyjście to zakup, lub wynajem mieszkania razem z dziewczyną i po kłopocie innej rady nie ma, uwierz.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Moja tesciowa nie daje zyc po.mimo ze juz od 2 lat mieszkamy razem na zupelnie innym osiedlu…

      0

      0
      Odpowiedz
  5. 2 – Na szczęście dziewczyna jest po mojej stronie. Gdyby bylo inaczej to bym totalnie ochujał :/

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Kurwa – no – daj na luz i chuj. Niech sobie pierdoli.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Kolega powyżej ma rację, zawsze tak będzie, stary,a jak się prędzej czy później z panną pokłócisz to dopiero będzie cyrk. Z takim babiszonem nie wytrzymasz, ani krowy nie zmienisz. Następny etap to zamieszkanie z taką mamuśką bo przecież na własne was nie będzie stać, o czym krzykiem i gderaniem będzie was babsko przekonywać a w końcu i tak się dowiesz że jesteś chuja warty i zmarnowałeś córuni życie. Jest gucio strary

    1

    0
    Odpowiedz
  8. próbowałem czytać ale za długie i nudne; chujowe

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Wszystko ok tylko uważaj bo z wiekiem Twoja dziewczyna również może się stać taka jak one.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Głupi jesteś.Córeczka będzie kubek w kubek jak mamusia,jeżeli już nie jest.Kwestia czasu.

    0

    1
    Odpowiedz
  11. 9 – Jak na razie jest naprawdę inna niż mamuśka zjebana. Mam nadzieję że tak pozostanie.
    6 – Chłopie uwierz mi że ja z taką teściową nie mam zamiaru i chęci pod jednym dachem mieszkać… Ja nie wiem, już wolałbym w samochodzie spać niż widzieć ją codziennie i w dodatku słuchać jej pierdolenia.
    Nie mam pojęcia czemu tak zawsze jest że matka chłopaka z jego dziewczyną zawsze się dogadują a chłopak z dziewczyny matką to nie da rady…

    0

    2
    Odpowiedz
    1. no nie wiem czy tak to jest ……..wedlug mnie tesciowa to tesciowa bez wzgledu z ktorej strony czy chlopaka czy dziewczyny…to wszystko zalezy od czlowieka jak jest wychowany…Ja sama nie raz mam problematyczna tesciowa i nie mam zamiaru sie z nia klucic choc mogla bym nie raz ….ale wole zacisnoc zeby badz poprostu Ja unikac.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. ……zapomnialam dopisac ze moja tesciowa ma problem z alko , a Ja takich ludzi wole unikac.

        0

        0
        Odpowiedz
  12. Nie czytałam tekstu ale wiem jedno mam pierdolniętą „teściową”….wpierdziela się we wszystko, a moj chłopak nie odciął pępowiny….gdyby nie dziecko, juz dawno bym z tej patologi uciekła

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Ja z moją teściową użeram się już 10 lat. Mąż tak samo, nie odciął pępowiny i ta małpa wpierdziela się we wszystko. Połowa kłótni z mężem jest spowodowana przez nią. Pierwsze 5 lat to przychodziła do nas po kilka razy dziennie. A bo to akurat przechodziła, a bo sikać jej się chce i już do domu nie doleci, itd. Niejednokrotnie prosiłam męża by zwrócił jej uwagę, porozmawiał z nią, w końcu to jego matka, ale na nic… Sama nieraz mam ochotę jej wykrzyczeć, żeby dała nam spokój, ale boję się, że skończy się to rozwodem. Jestem kłębkiem nerwów, a mąż tego nie rozumie… Teściowe to najgorsze k…wy…

      2

      1
      Odpowiedz
  13. Stare baby je…ac prądem

    1

    0
    Odpowiedz