Urlop.

Jakiś czas temu miałem telefon od szefa. „Kiedy jedziesz na wakacje? Bierz urlop, tylko daj znać wcześniej. Musisz odpocząć.”
Trochę zdziwiony wybrałem termin, gość się zgodził, ustawiłem się ze znajomymi, zaplanowałem wszystko, mieliśmy jechać do domku na wsi. Las, jeziora, rzeki, świeże powietrze, cisza, spokój. Wędkowanie, grillowanie, piwkowanie i relaks. To co lubimy.
Cały happy, nie mogący się doczekać, już zacierający ręce przyszedłem do pracy – DUP! Urlop przesunięty tydzień wcześniej i nie dwa tygodnie a tydzień. Świetnie. Zjebali wakacje mnie i moim kolegom.
Co zrobić? Kumplom dam klucze od domku, a sam kupię skrzynkę whiskey, ściągnę jakieś filmy i będę „wypoczywał”.
Chujnia.

24
52

Komentarze do "Urlop."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No to nie wiem…to szef ci tak urlop przesunął?Skoro tak to debil do sześcianu…a jeśli kadry…to spal suki…

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Współczuję… jakaś pizda a nie szef!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To sie da załatwić, idziesz na ten urlop tydzień wcześniej później wyjeżdżasz z kumplami w weekend na działkę a w poniedziałek dzwonisz do kadr że bierzesz 4 dni urlopu na żądanie i do czwartku masz tydzień wypoczynku. A szef będzie wiedział żeby następnym razem nie kombinować.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jasne, a jak wrócę to dostanę wypowiedzenie. W sumie, też wyjście.
    Cóż, szukam innej pracy, ale czasu mało…
    Autor.

    0

    0
    Odpowiedz