Słuchajcie, nie będę wam opowiadał całej historii. Rozstałem się ze „swoja” jakiś czas temu około miesiąca, goniłem za nią jak głupi, zlewała mnie, ryczałem dzień w dzień, ona se żyła normalnie, obudziła się w momencie, gdy kogoś poznałem, zaczęła mi pisać, że codziennie o mnie myśli i tęskni ble ble ble więc dawałem jej ciągle szanse, niestety strasznie się myliłem, pisała mi, że ona nic z nikim tylko ze mną, że z nikim się nie spotyka i w ogóle aniołek, że musimy porozmawiać, ja jak pelikan łykałem te bajeczki, wczoraj miarka się przebrała, spóźniłem się na dyskotekę ok 1h i ona była pewna, że mnie tam nie będzie, wchodzę do klubu, patrze co za dziwka stoi z 2 fajtłapami, patrze ona… słabo mi się zrobiło. No nic, podbijam i dotykam ją, nic nie powiedziałem, patrze się jej w oczy i kręcę głową, nie wierzę… ona na to tylko wzruszyła ramionami, bo znowu dała dupki, i tu zaczął się mój błąd, że zapragnąłem z nią nagle porozmawiać i wszystko wyjaśniać, a tu nie ma co, bo to już 2 taka akcja w przeciągu 2 tygodni, prosiłem ją o rozmowę zlała mnie. Żeby oni kurwa byli chociaż w połowie przystojni jak ja. Poszedłem na parkiet się bawić. Nie wytrzymałem, powiedziałem, że musimy porozmawiać, pytam więc ją co to było etc, dlaczego mnie zlała, ona, że to są koledzy i ble ble ble. W tym momencie się kurwa wyłączyłem, nie wytrzymałem i wyjebałem jej z liścia… strasznie tego żałuję.
Uderzyłem swoją ex, chujowo się z tym czuję
2011-07-08 23:4344
74
Czego tu żałować? Jeżeli faktycznie puszczała się pod Twoją nieobecność to bardzo dobrze zrobiłeś. Sam bym tak zrobił na Twoim miejscu.
dobrze zrobiłes ze je zajebales a wywrociła sie jesli nie to chujoowo jejzajebales
nastepnym razem zrob to tak zeby sie wyjebaała i git
Niezła z Ciebie ciota, rozumiem miłość i te sprawy, no ale trzeba znać granice. Skoro jest taką kurwą to powinieneś się zastanowić, bo każda kobietę trzeba traktować tak jak ona tego chce. Jak sie kurwi to traktuj ją jak kurwę.
Jestem kobietą, uważam, że uderzyć kobietę to jest kurwa ostateczne dno. Ale ta Twoja ex-panna na miano kobiety nie zasługuje. Współczuję szczerze.
No niestety, trzeba panować nad sobą. Znam to uczucie… Chujowa sprawa :/
Zjebałeś zachowałeś się jak najgorszy kutas, ale co zrobisz nie odkręcisz tego. Jebać to! Nigdy nie wierz w takie gadki pierdolone dziewczyn, które chcą, kiedy Ty znajdziesz kogoś innego z kim się spotykasz. Olej taką kurwe z miejsca, mówisz NIE na każdym kroku np. porozmawiamy? NIE, dam Ci dupy? NIE, kochasz mnie jeszcze? NIE, prosze Cie spotkajmy się? NIE, błagam Cie zrobie co chcesz? NIE.
I w taki sposób jesteś nad taką idiotką.
Może pizda przejrzy na oczy.
A czego tu żałować?Żałuj że w ogóle z czymś takim coś cię łączyło.
Ja tam np taką kurwę zabiłbym na miejscu…
Ad3-podoba mi się bardzo zdrowe mimo że kobiece podejście do tematu.
Sumienie Cie pewnie mocno gryzie ale ja bym olał ją ciepłym moczem. Sama się o to prosiła więc nie rób sobie wyrzutów sumienia i przestań o tym myśleć. Jedno przepraszam wystarczy. :]
I bardzo dobrze! Już mam dosyć tego gadania, że kobiety „nawet kwiatem” nie można uderzyć. One mogą facetom niszczyć życie, a facetom nie można nawet odebrać odrobiny sprawiedliwości? Dobrze zrobiłeś, ale i tak jesteś miękki, że tak długo to trwało.
masz całkiem niepotrzebne wyrzuty sumienia
Co tu kurwa gadać kolego dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi!!!
Dobrze że chujowo Ci z tym znaczy żeś normalny. Każdemu czasami puszczą nerwy
powodzenia.
Dobrze zrobiłeś, niech zna swoje miejsce.
Słabiutko. Zero masz klasy, kolego. Żal było odpuścić znajomą i macaną dupę licząc na powrót „dobrych czasów”? Trzeba było dać sobie spokój i pozwolić latawicy ulecieć. Niestety swojego honoru nie obroniłeś, szkoda, bo drugiej okazji nie będzie (podpowiedź: należało odwrócić się na pięcie i wyjść, lub lepiej -> jej nowym kolegom życzyć dobrej zabawy i udzielić kilku porad – jak lubi, itd.).
Niestety szansa przepadła i wyszedłeś na ponurego gościa z pretensjami.
Chuju jeden sam piszesz że się spóźniłeś 1h i co uderzyłeś ją tylko dlatego że się z innymi bawiła a co miała na ciebie czekać aż się pojawisz i po co ją uderzyłeś trzeba było odejść jak ci coś nie pasowało a nauczyliście się bić kobiety i się już nic nie zmieni kto jest chamem ten chamem zostanie a ty przystojny mówisz =-O hahahahaha
Bardzo dobrze, że jej zajebałeś, byłe to kurwiszony.