Własna matka mnie tak rozjebała nerwowo, że już nie mogę. Była sama przez prawie 8 lat, bo mój ojciec zmarł przedwcześnie, ale potem jakoś ułożyliśmy sobie życie bez niego i było ok. Ale ostatnio moja kochana mama mi mówi, że sobie faceta znalazła. Gościu ma 30 lat, a moja 49! Nie no, nie wierzę! To mógłby być równie dobrze jakiś mój kolega czy coś albo jej syn, a nie do cholery nowy ojczulek. Kładę jej do głowy, że taki typek to na pewno jest nie teges, a poza tym nawet, gdyby był w porządku, to jaką to ma w ogóle przyszłość?! Już się nawet ludzie za nią dziwnie oglądają jak z nim idzie, nie to żeby mnie obchodziła opinia innych, niech sobie myślą co chcą, ale czy jej to nie obchodzi, że mnie jest za nią po prostu wstyd? I jak tu nakłaść do głowy tej kobiecie…
30-letni ojczulek
2011-07-08 23:4326
50
Słuchaj,każdy ma prawo do swojego szczęścia.Ja np jestem facetem lat 25,a zazwyczaj miewam partnerki typu 30-40+…ale fakt,nie ukrywam że są to zazwyczaj kobiety z odchowanymi już dziećmi,albo mieszkające same.Tak więc możesz im przecież dać szansę,a nuż facet też jest po przejściach i się może chce ustatkować,a nie tylko za przeproszeniem poruchać?Możesz to na razie na chłodno ocenić.
PS-I nie obraź się,ale Twoja matka jest rozsądniejsza,bo z tego co widzę pierdoli ją ludzkie gadanie.Ludziom zawsze się nic nie podoba i do wszystkiego się przypieprzą,ale ogólnie ludzie jako tako to tępy motłoch.Za twoją matkę życia nie przeżyją,to niech się nie wpierdalają.
A może wyobraź sobie, że Ty masz 49 lat i jesteś samotną kobietą? Fajnie to wygląda? Niech ma coś z życia…
„nie to żeby mnie obchodziła opinia innych, niech sobie myślą co chcą, ale czy jej to nie obchodzi, że mnie jest za nią po prostu wstyd” zam zaprzeczasz sobie kolego chujowiczu. Przestań być samolubem i pomyśl o matce nie o sobie.
Serce nie sługa. Nie zna, co to pany.
Nawet nie wiesz jaką ona ma frajdę w łóżku! Tak, w tym wieku ludzie też mają potrzeby! no ale co jak co, siara hehe
No tak, czyli lepiej, żeby już do końca życia była samotna? :/ Bo synalkowi coś nie pasuje? Chłopie, zajmij się lepiej swoim życiem!
Powinieneś wspierać mamę, że potrafiła sobie kogoś znaleźć, daje on jej szczęście. Szkoda mi twojej mamy, bo zamiast ją wspierać, gdzie i tak pewnie jej cięźko gdy idzie sobie ulicą z nim, to ty stajesz w szeregu z innymi i ją krytykujesz.
Niech ma coś z życia. Co w tym złego? Oboje są dorośli. Jak będzie szczęśliwa, to wasze stosunki też na pewno się poprawią.
w pewnym stopniu rozumiem cię, bo gdyby mój ojciec odszedł i mama by sobie kogoś znalazła to na pewno bym go nie lubił że zajmuje miejsce mojego ukochanego ojca. Ale z drugiej strony właśnie kobieta powinna dalej żyć i nie chodzi o potrzeby materialne itp. po prostu, jeżeli jest gotowa na coś nowego to powinieneś to uszanować i jakoś próbować przez to przebrnąć
Tymochowicz ma rację twierdząc, że 99 procent ludzi ma mentalność niewolników. Przechodzimy z klatki do klatki, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Nie ma tu miejsca, żeby ci tłumaczyć. Mówiąc krótko – pierdolisz, synek.
Donżuan się mówi
Każdy ma swoje potrzeby i musi je zaspokajać.