Nie jestem zadowolony z życia

Ja pierniczę. Jestem naprawdę dziwny i niezrozumiały. Mam kochających rodziców, mam co do garnka włożyć, mam w co się ubrać, mam za co zatankować samochód, mam prześliczną, wspaniałą, kochającą i oddaną dziewczynę, a ni chuja nie jestem zadowolony z życia. Jestem znerwicowany i nie potrafię wyluzować i wszystko mnie wkurwia, wszystko musi być natychmiast, nic nie może poczekać, nie potrafię na chwilę odpuścić, nie umiem dopuścić do siebie możliwości, że coś może potoczyć się inaczej niż sobie to wyobrażam. Do tego przez trzy lata leczyłem się z depresji i chociaż się wyleczyłem, to nie mam ochoty żyć, nic mi nie daje życiowego paliwa, właściwie nie obraziłbym się jakby przejechał mnie TIR i nie piszę tego dlatego, że jestem jakiś smutny czy mam doła, tylko właśnie najgorsze, że to są moje racjonalne myśli, czyli po prostu jestem zjebany. I mam cudowną dziewczynę i to zajebiście atrakcyjną, a nawet nie mam ochoty na seks, chociaż, że nie ukończyłem nawet 23 lat. A tyle osób mi zazdrości mojego fantastycznego położenia, które z pozoru faktycznie może się podobać, ale tak naprawdę to ŻENADA.

37
51

Komentarze do "Nie jestem zadowolony z życia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Poczytaj więcej książek, a może cię czegoś nauczą… zwolnij tempo i zrób małe zmiany w życiu. Wypełniaj swoją własną legendę, a los ci będzie sprzyjał… weź się w garść chłopie, bo inni nie mają lepiej… a te niepowodzenia doprowadzą cię w pewnym momencie do szczęścia. Jak to mówią „Pracuj jakby wszystko zależało od ciebie i ufaj Bogu jakby wszystko zależało od Niego”. Myślisz pewnie, że cały świat jest zły, ale spróbuj zaufać ludziom. Oni mają wielką wiarę w Boga, bo bez tego by nie mieli szczęścia.
    Poza tym to słuchaj serca, zaufaj mu i wypełniaj własną legendę jak to w „Alchemiku” było zapisane.. „

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Uciekaj się leczyć bo jeśli nie daj boże dotknie Cie szara polska rzeczywistość to skończysz na pierwszej lepsze gałęzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Bo Ci jest za dobrze, gdybyś urodził się w biedzie byłbyś brzydki i nie miał panny to byś może docenił życie !

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Cóż,każdy do swojego szczęścia dąży,widocznie u ciebie to będzie jakiś hardkor.Wiesz,ja polecam przejechać się SAMEMU pociągiem na weekendowym bilecie podróżnika.Posiedzisz w przedziale,pomyślisz,może kogoś ciekawego zapoznasz.Taka odskocznia.Może się odnajdziesz w podróżowaniu jak ja?
    Próbuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @3: ja może nie przymieram głodem. nie mam natomiast laski no i urodą nie grzeszę, a życia jakoś nie doceniam.
    to mnie różni od autora, a reszta jest taka sama – wszystko mnie wkurwia.

    obstawiam osobowość schizoidalną.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. staraj się nie wkurzać z byle powodu.. nawet nie masz pojęcia jak taka twoja nerwica może wkurwiać innych ludzi, pomyśl właśnie o nich bo na pewno na tym cierpią nie gorzej od ciebie. I kurwa ogarnij się, ja się rozstałem z dziewczyną wczoraj właśnie przez jej nerwicę i o to że się zawsze kłóciliśmy, nie mam też kasy, pracy i wykształcenia więc jesteś i tak w o niebo lepszej sytuacji niż np. ja więc powinieneś się cieszyć

    0

    0
    Odpowiedz
  8. ot co, rozumiem cię. Niby nie mam aż tak dobrze jak ty,ale z tego co mam powinnam się cieszyć ale jednak jest ciężko.Chyba rzeczywiście dobrym pomysłem jest zwolnić tempo i cieszyć się z każdej chwili,jakby to był nasz ostatni dzień. Może rzeczywiście tylko Bóg może zapełnić tę 'pustkę’? Może. Powodzenia może Tobie się uda 🙂

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Dr. joint cie wyleczy. naprawdę 🙂

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Mam to samo, co ty

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Hej. Mam podobny problem. Wspaniała żona, biedy nie ma (choć daleko również do stabilności finansowej i bogactwa), ale ciągle czuję, że coś jest nie tak. Wieczne przeprowadzki, nieudane próby przebranżowienia. Ja nie mogę znaleźć mojego miejsca do życia i to mnie doprowadza do szału.. nie mam miejsca gdzie byłbym szczęśliwy. Wszędzie mi coś nie gra, a co za tym idzie, problem leży we mnie. A ja już jestem odpalony psychicznie

    0

    0
    Odpowiedz