Witam wszystkich chujowiczów. Mam zajebistą chujnię w pracy. Jestem świeżakiem po studiach i jest to moja pierwsza robota (służba zdrowia). Niestety trafiłam do pokoju, w którym koleżanki się rozwodzą, będą rozwodzić lub już się rozwiodły. W związku z powyższym lub z innych powodów gnębią mnie przez cały dzień, a ja już nie daję rady tego wytrzymać. Przychodzą rano wkurzone i dają czadu cały dzień, obrażają mnie, drą się na mnie, obgadują… Starałam się być dla nich miła, potem starałam się jak najmniej z nimi gadać, aby nie prowokować ale to wszystko na nic. Z facetami i dziewczynami z innych pokoi dogaduje się dobrze. Zawsze mogę poprosić o pomoc, są dla mnie mili. Niestety w innych pokojach nie ma miejsca, aby się przenieść. Chyba zmienie pracę ale boje się, że wszędzie jest tak samo.
Job and chuj
2011-07-08 23:4320
43
no to jednym słowem masz chujnie:)
Nie rezygnuj z pracy z takiego powodu. Nie warto! Uodpornisz się z czasem na ich gadanie. Rób swoje i nie przejmuj się.
Nie poddawaj się!!! One przekwitają!!!
Na pewno nie wszędzie jest tak samo skoro w innych pokojach jest ok! Jak nie dajesz rady spróbuj się przenieść do innego pokoju, powiedz przełożonym o sytuacji, a jak się nie uda, zmień pracę. Do odważnych świat należy, to może brzmi banalnie, ale życie jest dość banalne
wyloguj się
Wszędzie jest tak samo,nawet jak będziesz pracować w 100osobowym zespole,99 ludzi będzie git a i tak trafi się jedna kurwa która całą miłą atmosferę spierdoli…ja tam już na własne poszedłem,i sam siebie jakoś nie wkurwiam:)
boś wódki nie postawiła!! w kazdej robocie musi być wkupne, u mnie na tramwajach tez tak było, bo inaczej nawet kanary by mi mandaty wpierdalały;)
W pracy musisz czuć się dobrze, bo tam spędzasz znaczną część życia. Jeśli coś nie gra to rzuć ją bez mrugnięcia okiem. Ja tak zrobiłem i teraz sobie chwalę nową posadę:)
Mają rację moi poprzednicy,postaw wkupne.Nie przenoś się bo w innym pokoju będzie tak samo, gdy ich bardziej poznasz to też ci coś będzie w nowej grupie przeszkadzało.A o nową robote nie jest łatwo no chyba że masz 24 lata i 10 lat doświadczenia
Pozdrawiam i trzymaj się ciepło.
ja mam to samo !!! szukam nowej pracy. Nie mam zamiaru przez reszte życia nie wysypiać się przez głupią pipę, która wszystkimi gardzi i wymaga chuj wie czego!!