Wczoraj byłem w pizzeri z kumplami i postanowiliśmy zamówić pizze na wynos, bo ten lokal znany jest z tego, że przesiadują tam same gimbusy i gorące 13-nastki. Tak było i tym razem. Podczas oczekiwania na ową pizze zagrałem z kumplem w papier kamień nożyce, o to, który z nas będzie wracał na przednim siedzeniu. Oczykurwawiście przegrałem. Wychodzą pomyślałem, że wydymam kolegę i siądę z przodu. Poprzepychaliśmy się trochę pod samochodem ale przejebałem i musiałem usiąść z tylu. Wszystkiemu przyglądała się starsza kobieta, która wydawała się normalną babcią. Kiedy odjeżdżaliśmy owa kobieta podeszła do okna, przy którym siedziałem i posłała w moim kierunku soczystą mele po czym odeszła jak gdyby nigdy nic. Normalnie chujnia i śrut ze smalcem.
Niepozorna stara baba!
2011-07-08 23:4320
42
stary kondolencje, przeżyłem kiedyś to samo, przejebane… chujnia na świcie się szerzy
Kierowca się musiał nieźle wkurwic, że mu samochód zapaskudziła ;/
Brawo dla tej pani!
co na to kierowca?
Trzeba było też ją opluć.
Pamiętam
. Stare dobre czasy. Gdy byłem dzieckiem, też walczyłem z kumplami o przednie siedzenie.
mogła najpierw zastukać, żebyś szybę otworzył, bo tak to ucierpiał właściciel auta a nie bezczel, który nie potrafi uszanować rozstrzygnięcia, na które uprzednio się zgodził. powiecie, że to nic takiego – ot kwestia kto siądzie z przodu. no to czemu ku*wa dla takiej dupereli gość podważa swoją godność i zaufanie kolegi?!
To baba stara was tak spluła. A było ją opierdolić.