Jezu, jaka Ona jest jebnięta!

Jak to możliwe, że trzy lata temu byliśmy w sobie zakochani po uszy, a teraz gdy dostaję od niej setną wiadomość tej samej treści to mnie kurwica strzela? Dlaczego każda najmniejsza pierdoła jest największym problemem, dlaczego lepiej jest przez 4 godziny pisać wiadomości z żalami, zamiast normalnie porozmawiać? Lepiej jest nie mówić wprost, tylko potem mieć żal, że czegoś nie zrobiłem, co ja, w myślach mam czytać? To ja mam zagryźć zęby by wysłuchiwać jaki chujowy jestem, bo nie kocham jej gdyż nie przyjechał do niej by oglądać zasrany serial! Może nie byłoby to dziwne gdybym był w jebanym gimnazjum, a nie kończył studia. Przecież to jest pierdolnięte, gdy słyszę od znajomych, że oni ze swoimi dziewczynami/narzeczonymi przez 2 lata kłócili się może raz, to otwieram paszczę z niedowierzaniem. Ja od 2 lat częściej się kłócę, wkurwiam, łudzę się, że zrobi się normalnie niż mam z tego jakąkolwiek radość. I to wieczne robienie ze mnie winnego wszystkiemu, przecież to jest pierdolona paranoja.

35
52

Komentarze do "Jezu, jaka Ona jest jebnięta!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tak to jest miałem identyczną sytuację. Awantury o pierdoły, przykre to ale prawdziwe, nie słuchaj znajomych wielu się nie przyznaje jaki ma sajgon w związku. Twoja kobitka jest jak moja ex niedługo Cię zostawi obwiniając za całe zło tego świata, a twoje nerwy choć uzasadnione bo normalny człowiek nie jest w stanie spokojnie takiej paranoi przyjąć na klatę, staną się tylko katalizatorem na drodze zakończenia związku, chujowo

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Olej sprawe, zamiast się z nią spotkać, idź się napić w tym czasie z kumplami, sama zacznie sie zastanawiać, że jednak ona coś spierdoliła.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Nie miałam nigdy chłopaka, ale chyba zauroczyłeś się w niej, a jej nie kochasz, czy nie jest tak??

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Rzuć stary póki możesz ;D
    Takie są najgorsze ja pierdole :>
    Normalne są kłótnie, ale nie takie ciągle i o nic..

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @3 proszę, czytaj ze zrozumieniem! I jak tu się nie wkurwić jak ktoś pisze jasno i wyraźnie o co kaman a te tępe istoty i tak nie zakumają. I tak jest w większości przypadków jakie nas napotykają w tej chujowej egzystencji w symbiozie z babsztylami. śrut

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Miałem podobnie, zakochany byłem po uszy… Ale koniec końców zostawiłem, codziennie była kłótnia o byle gówno i wina zawsze moja. Nawet nie wiesz jaka ulga teraz 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  8. diagnoza: ona jest jebnięta

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Wy to macie dobrze. Ja ciągle w tym tkwię, jak kolega – autor. Dlatego, że mimo że wszystko co robi wkurwia mnie strasznie, ale jednak nie potrafię bez niej żyć. Zawsze kiedy idę z kolegami na piwo zamiast do niej, mam wyrzuty sumienia, mimo iż wiem że moje odwiedziny zapoczątkowałyby tylko kolejne godziny milczenia przeplatane z kłótnią. Śrut, kurwa. Śrut.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. A oto kilka moich ulubionych sentencji…
    „Mężczyźni mają umysł analityczny: duże problemy potrafią rozbić na mniejsze. Kobiety mają umysł syntetyczny: z małych problemów robią duże problemy”.
    „Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie
    zmienia”. „Do nieba trafia maksymalnie 10% kobiet. Jest to odgórnie
    ustalone. Inaczej tam też byłoby piekło”. Każdy inżynier wie, że matematyka jest jak kobieta – trzeba ją umieć wykorzystać, a nie zrozumieć”. „Nie ma kobiet idealnych. Są tylko takie, które potrafią nam przesłonić swoje wady swoimi cyckami… „

    1

    0
    Odpowiedz
  11. ile masz lat?? chętnie Cię pocieszę:D

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Nie odzywaj się przez dłuższy czas, obraź się niech poczuje jak to ma być tylko bez emocji, pokaż jak bardzo tego nie chcesz i jak bardzo jest Ci z tym dobrze, że sobie odpoczniesz

    0

    0
    Odpowiedz
  13. No koments.. widać jak ją kochasz Xd

    0

    0
    Odpowiedz
  14. KURWA ja mam taką samą sytuację, nawet o to, że kurwa pół h nie odpiszę na sms treści co robisz… o ja pierdole, śrut kurwa, trzymaj się stary! Może jako z tego wyjdziesz

    2

    1
    Odpowiedz
  15. Miałem podobnie – w zasadzie to identycznie. Do tego jeszcze jebnięta przyszła teściowa. Kupa pretensji i włażenie na łeb. Koń by tego nie wytrzymał. Do dzis sie leczę z emocji ale przynajmniej nie mam popierdolone w życiorysie. No i oczywiście jak kolega wyżej zauważył, wszystko moja wina. Uważaj chłopie, bardzo uważaj…

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Kurwa a ja mam 2 dzieci i pojebana babe z ktora sie mecze juz 10 lat. Jak zostawie to dzieci strace a ona im ryje w glowie i niszczy. To dopiero pojebane….

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Podobnie tutaj tylko że ja mam troje dzieci z kobietą której po 11 latach poprostu odjebało. Teksty z cyklu mam 33 lata jestem jeszcze młoda a na świecie jest wiele głodnych Tygrysów. Ma w dupie dzieci nie pomijając mnie. Czasami jak na nią patrzę to siekiera mi się w ręku pokazuje. No ale dzieci.

      0

      0
      Odpowiedz
  17. O ja wale ale trafiłem. Dzisiaj wzięła mnie załamka na moje babsko (nie pierwsza, ale tym razem okurwienie)-totalna-to co ona odpierdala od 20 lat, to wszystko powyżej (Wasze opisy) jest WIELKI ch..Wiecie co Wam powiem ? – żałuję, że nie pognałem w pizdu na samym początku, bardzo żałuję

    0

    0
    Odpowiedz