jestem wkurwiona, bo harowałam jak wół, żeby zdobyć awans i się udało, a po 7 miesiącach powiedzieli mi, żebym spierdalała, bo firma musi na kimś oszczędzać (KRYZYS), a że ja mam najniższy staż, więc won… wrócili mnie na poprzednie znienawidzone stanowisko w akcie wielkiej pierdolonej łaski, a teraz każdy jeden chuj udaje, że mnie nie zna i jakby się nic nigdy nie wydarzyło. jeszcze niedawno na „ty” byliśmy, a teraz każdy wzrok odwraca, bo znów jestem „podwładnym”. jebie mnie moja praca, nienawidzę jej… tak bym chciała się stamtąd wyrwać! chuj mnie strzela, ilekroć tam idę, a z czegoś żyć trzeba… najlepsze jest to, że ludzie, którzy zaczęli robotę na najniższych stanowiskach (czyli w tym gównie, do którego ja znów trafiłam), mają przydzielone poważniejsze obowiązki niż ja – czuję się, jakbym tam, kurwa, zaczęła pracować WCZORAJ! ;/ tak bardzo mnie to wszystko rozpierdala, że szok… nienawidzę tej zajebanej firmy!!!!
Degradacja w pracy
2011-07-08 23:4329
64
straszna chujnia..
mam to samo zatrudniono mnie na wyższe stanowisko, a z powodu redukcji etatów zwolnili całą podległą mi grupę ludzi i nie dość, że wjebali mi ich wszystkie obowiązki to cały czas pierdolą dlaczego się nie wyrabiam z robotą?
Jebane korporacje chuj by ich wszystkich na miejscu strzelił!
śrut!!
współczuje Ci dziewczyno. Porada weź persen a w firmie podłóż bombe:) hahha żart oczywiście:) bedzie lepiej :))))