Ciągle kłamię. Nie potrafię nic(!) napisać czy powiedzieć bez jakiegokolwiek kłamstwa i lub/bez ubarwiania. Nie kontroluję tego i nie wiem co z tym robić. Prawdopodobnie to jedyna notatka w mojej „karierze”, gdzie piszę prawdę i tylko prawdę. Chujnia.
34
5
Zostań adwokatem albo politykiem i zrób kupę!
W końcu się ujawniłeś Mesiu, doceniamy to.
He, he… Chciałbyś, patałachu.
/Mesio PS. Na PS-a Pan twój czasu nie ma.
Jesteś niewolnikiem grzechu. Idź sobie do dobrego księdza ( nie wszyscy z nich są dobrzy więc uważnie wybieraj ).
jak ksiądz dobrze maca to jest dobry… i pamiętaj – za loda snickers się należy.
Typowy komentarz typowego debilnego gimba, który musi wyładować na kimś swe frustracje ( w tym przypadku to księża ) za krótkiego fiuta i brak możliwości poruchania bo żadna nie chce takiego niepewnego siebie suchoklatesa w rurkach, hahaha
Oho, księżulo się odezwał… Sfrustrowani jesteśmy, bo dzieciarnia ma wakacje, religii nie ma do września i nie ma kto kolanek z bitej śmietanki wylizać?
Ależ ja się nie frustruję. Za loda musi być snickers, nie pamiętasz?
To się nazywa mitomania. BTW, czy tutaj też kłamałeś?XD
W NWO kłamstwo będzie mieć krótkie nogi albowiem jak coś w obozie pracy przeskrobiesz albo powiesz coś kłamliwego i fałszywego w celu ukrycia czegoś albo żeby komuś dopiec to jeśli inni niewolnicy się o tym dowiedzą to cię tak naprostują że kilka razy się zastanowisz zanim ponownie zrobisz coś takiego,a w międzyczasie jeszcze strażnicy ci zrobią wycisk na dokładkę i wrzucą do karceru w zimie i będziesz tam gnił w temperaturze poniżej zera przez 2 tygodnie.
Wysmaruj sie kozim łajnem. . .
Myślisz, że mu przejdzie od koziego łajna? A może łajno osła albo barana
Baranem to on jest, a osioł gi spłodził. Ewentualnie guano bociana czarnego by pomogło
Nie wiedziałem, że pojawią się tacy eksperci.
Swój swego pozna.
Nie wierzę w ani jedno Twoje słowo….
Siema, mam dla ciebie rade, zacznij pisac bajki, najlepiej jakies harlekiny czy inne badziewie i obroc to w hajs. Nie dziękuj/ wasz Coach
Nie wierze ci
Teraz pewnie też klamałeś.
ta… nie kłam… Ewentualnie spróbuj skłamać komuś kto wie że kłamiesz. Lub pójść do jakiegoś specjalisty, najlepiej światowej sławy. Lub jebnij się patelnią w łeb. Ale nie teflonową ale tradycyjną, żeliwną ciężką patelnią, aż ci łeb zadzwoni…
Ola?
Od patelni to Zosia..
A od minety Ala…
Klamiesz w notce, w chuja lecisz