Wszędzie dookoła narzekanie, a to na pracę, na kraj, na chłopaka, dziewczynę, męża, żonę, kobiety, mężczyzn, politykę i kurwa wszystko inne. Ostatnio słyszę w rozmowach ludzi już tylko płacz i zgrzytanie zębów jaki świat jest okropny. Dobra, można mieć gorszy dzień, to zupełnie normalne, można się czymś wkurwić okej, ale ile można?!. Musi być jakaś równowaga i muszą być też dni pozytywne. Człowiek ma tak zjebaną naturę, że nie umie doceniać tego co ma. I wydaje się mu że jak jest smuty to jest mądry, wie więcej niż cała reszta, czuje się wyjątkowy. A ja powiem, że gówno prawda. Każdy kto tak myśli chyba sobie pomieszał cele życiowe. Trzeba umieć znaleźć złoty środek. Tak, uwaga dla bystrych – ja teraz ponarzekałem na narzekanie, gorszy mam dzień. Wiele w życiu mam i wiele mi brakuje i dobrze mi z tym. Pozdrowienia dla normalnych
Narzekanie
2016-04-04 19:0734
49
Nieee, to nie tak jak myślisz. Ludzie narzekają, bo -uwaga!- mają na co! Po prostu w tym arcy pozytywnym kraju(tak, ironia), ludzie mają milion powodów do narzekań. To jest dłuższy temat i nie będę się nad tym rozwodził. Zaklinanie rzeczywistości nic nie daje. Gdyby ludzie byli szczęśliwi, to by nie narzekali. Na koniec pytania do przemyślenia: Ile znasz narzekających dzieci? Co się takiego staje, że zmieniają się w narzekających dorosłych?
to się przenies na stronę dla radosnych skowronków
WON.
Ten system goju jest jak fatamorgana,niby go widzisz ale jak do niego podejdziesz to się okazuje że go nie ma, i w tym tkwi wasz problem,że wielu z was patrzy na tą fatamorgane z daleka i nawet nie chce sprawdzić czy ona jest w ogóle prawdziwa.wolicie wierzyć w puste słowa wypowiedziane przez fałszywych mędrców którzy celowo chcą was wyprowadzić na manowce
Nie ulegaj złudzeniu, że wszędzie tak jest. Nawet w tym kurwidole nazwie Polsza są ludzie, którzy odcięli się od tego medialnego ścieku i starają się utrzymywać higienę mentalną, choć u 'mesjasza narodów’ nie jest to łatwe zadanie, bo ten cierpiętniczy myślokształt oddziaływuje na wszystkich, czy tego chcesz, czy nie. Dlatego pielęgnuj w sobie myśli doniosłe, wspieraj inicjatywy szczytne, a ludzi dobrych. Wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale są nawet tutaj. Nie wszyscy tutaj to zgorzkniałe staruchy z esbecji, czy prymitwne łysole i dające im dupy puszczalskie wypacykowane lale. Odszkaj sobie inicjatywy takie jak Szklany Zamek. Zobaczysz, że można nie tylko się uchować w tym szambie z czymś głębszym, ale i prowadzić ekspansję na Europę. Twój los określają Twoje myśli, człowiek sam się nimi stwarza. Więc uważaj, co myślisz i na czym się koncentrujesz. Wchodźcie przez ciasną bramę
Spierdalaj pejsata kurwo bo jak nie rozumiesz powagi problemu starożytnego Narodu wybranego jakimi są Polacy to współpacujesz z ścierwem usraela
A ja pozdrawiam nienormalnych
Potrzebujesz krajalnicy do gówna.