Kolega zrobił domówkę z okazji urodzin. Moja dziewczyna nie poszła ze mną, bo jest przeziębiona a w ogóle to nie lubi imprez bo nie przepada za alkoholem a tam wiadomo, zawsze się dużo pije. No i na imprezce była moja znajoma Agnieszka, która od lat mnie kręciła – fajna, seksowna i jeszcze jak się ubrała że oczy z orbity. No i jakoś tak się zdarzyło że siedzieliśmy koło siebie, bajera leci, pijemy drinki, szumi trochę w głowie i Agnieszka zaczęła się do mnie dobierać bo była lekko wstawiona. Trochę byłem zaskoczony, przyznaję że kilka minut się nie opierałem i się całowaliśmy i dotykaliśmy. No wiem że chujowo, no ale kurwa jestem młodym gościem a tu fajna dupa sama się pcha na mnie, ciężko tak po prostu powiedzieć spadaj. Wiadomo według kobiet to powinienem jej liścia wyjebać, ale to tak nie działa. Było przyjemnie i sytuacja była rozwojowa, bo Agnieszka miała chęć iść na całość, pytała czy wiem który pokój jest wolny. No ale ja jakoś nie do końca czułem się z tym dobrze, męczyło mnie że zdradzam moją dziewczynę. No i zrobiłem tak że powiedziałem że zaraz się dowiem od kumpla gdzie możemy iść, a poszedłem na papierosa ochłonąć. Wróciłem i powiedziałem jej że coś mi wypadło i muszę uciekać, sory, nie czekałem co odpowie tylko spierdoliłem. Oczywiście moja dziewczyna się dowiedziała o całej akcji, co mnie nie zdziwiło. Poszedłem do niej i przeprosiłem, ale ona mówi że chujnia i koniec z nami, że ją zdradziłem. No to mówię, jak Cię zdradziłem, skoro uciekłem przed klientką co mi się do rozporka dobierała. Nieważne kurwa, całowałem się i ją za dupę złapałem i to już jest koniec świata. Tłumaczyłem że wiem że nie fajnie, dlatego przepraszam, ale ja tego nie planowałem, ja nie inicjowałem, i po prostu nie udało mi się tak od razu oprzeć, ale ogólnie przecież ją odtrąciłem. Nie i koniec, 3-letni związek w piach. Panowie rada jest taka, jak już coś zaczynacie z inną babą to do końca, przynajmniej zaliczycie, bo kobiety i tak nic nie zrozumieją że dla nich zrezygnowaliście z zajebistego seksu i będziecie najgorszymi chujami. Dziękuje.
Nie warto być wiernym
2016-03-30 17:503
1