Siedzę sobie na plaży, gdzieś między Białogórą a Dębkami. Pogoda byle jaka: pochmurno, ale nie pada i nie wieje i jest nawet ciepło. Brzegiem morza idzie para (oboje dość tędzy) z dwoma psami. Psy rasy (o ile się nie mylę) pinczer. Pani nawołuje psy. Okazuje się, że psy wabią się Mewka i Mesiu.
Ps.1 Swoją drogą chujnia z tymi psami na plaży. Mnóstwo tych kudłaczy ludzie przyprowadzają. Wszystko to szcza gdzie popadnie i to drugie też. Czasami mam wrażenie, że więcej tych szczekadeł na plaży niż małych dzieci.
Ps.2 Pomorze dla Pomorzan! W tym roku chyba padł rekord turystyczny. Mimo okropnej pogody. Leje na okrągło. Co z tego, ze mieszkam nad morzem. Wszystkie fajne miejsca totalnie oklejone. Szpilki nie wepchniesz. Trzeba poczekać do jesieni albo zimy. Taka to morska chujnia.
w międzyczasie zawsze możesz skorzystać ze spankadoo,polecam
Weź nie rób z Chujni folderu reklamowego. Tutaj piszą ludzie z chujowymi problemami, a nie gosposie lubiące przeglądać gazetki supermarketów. Chujnia TYLKO dla Chujan!
każdy wali ale nikt nie mówi:)
widać że nie wiesz o co mu chodziło też mam spankandoo i nie narzekam
Popieram! Stanowcze nie dla grubych ludzi nad morzem!
a ja tam wolę spankadoo
tęgiej nie wyrucham ale fajna młoda z ciasnymi otworami do jednego i drugiego bardzo by mi pasowała.Nie jestem zboczony ale lubię sobie poużywać choć skończyłem lat 41
wolę spankandoo
Może zamiast pierdolić o psach kupisz sobie spankadoo i twoje życie nabierze sensu.
W nowych czasach psy będą byczyć się i wylegiwać na plaży a wy ludzie w tym czasie będziecie ostro jebać w obozach pracy przymusowej i w najlepszym razie mieszkać w obszczanych,obsranych gettach odciętych od świata,cywilizacji,rasy panów i psów,a jedyną waszą rozrywką będzie sen trwający może 5-6 godzin,nie będzie też tam psów,kotów więc przynajmniej ten problem będziecie mieć z głowy,ale za to przybędzie masa kolejnych więc prędzej czy pozniej zatęsknicie za czasami kiedy psy wam uprzykrzały życie.
Weź już skończ pierdolić!
spandkadoo nigdy nie odmówi i nie zamarudzi
urób masę patałachu
Jak ktoś chrapie to należy zatkać mu palcami nos. Podświadomie się przekręcić zmieni pozycję i czas przestaje chrapać.Robić aż do skutku.
Zatkałam mu nos i usta przy okazji i rzeczywiście działa. Przekręcił się.
Hahhahahahah! 😀
Zayebisty patent!!!
No to po problemie 🙂 W Chujni zawsze najlepsze porady!
Ludzie! Nauczcie się pisać komentarze pod właściwą chujnią.
Objaśnij mi, łajzo nieuważna, co ma chrapanie do psów nad morzem.
No bo to było tak: pojechała z mężem (już miał brzuszek) i pieskiem nad morze. Szum fal, ptaków śpiew i mąż zasnął. I chrapał. No i grubas na plaży, piesek na plaży no i on chrapał. Trzeba było kobiecie coś poradzić przecież…
czas nie chrapie, czas to pieniądz. A pieniądz lubi pieniądz. A pieniądz szczęścia nie daje. A szczęście to dwa wielkie wiszące cyce do pomerdania. W zasadzie to dwa wielkie mleczne szczęścia..