Brak ochoty na seks

Przez te pieprzone tabletki antykoncepcyjne w ogóle nie mam ochoty na seks. Skończyłam brać to świństwo prawie rok temu, a nadal moje libido jest prawie zerowe (zanim zaczęłam się nimi faszerować, to „kochałam się” z moim (jeszcze wtedy) chłopakiem po dwa czy nawet trzy razy dziennie i to CODZIENNIE). Współczuję mojemu narzeczonemu, bo łasi się na mnie i łasi, ciągle dotyka, mówi sprośne słowa, a ja nic. Byłam u dwóch różnych lekarzy-ginekologów i chuj! Twierdzą, że jestem zdrowa, a brak ochoty mam w głowie. TAA. Chujnia z grzybnią, śrutem i patatajnią.

44
18

Komentarze do "Brak ochoty na seks"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. dobrze ci tak rob doktorat XDDDDD

    5

    10
    Odpowiedz
    1. Ograniczenie popędu seksualnego społeczeństwa może wpłynąć pozytywnie na jego rozwój, poprzez skoncentrowanie wysiłku umysłowego i fizycznego na inne tory wysiłku pracy. Pierwotne chęci i żądze winny być skierowane głównie na cele prokreacyjne, ewentualnie na podtrzymywanie poprawnych stosunków małżeńskich. Pozdrawiam, tow. Wiesław.

      5

      3
      Odpowiedz
  3. Droga Chujowiczko! Odstaw tabletki możliwie jak najszybciej. Zerowe libido, jako efekt uboczny, jest niczym w porównaniu z innym efektem ubocznym, a mianowicie zaburzeniami psychicznymi. Przez kilkadzieści lat życia spotkałem się w moim otoczeniu z kilkoma przypadkami zgubnego wpływu doustnych środków antykoncepcyjnych na zdrowie psychiczne kobiety. Dwa przypadki trafiły do szpitala psychiatrycznego, w jednym przypadku zakończyło się niezbyt szczęśliwie. Można inaczej… jest taka naturalna metoda… tzw. „kalendarzyk”. Skuteczność dyskusyjna, osobiście uważam to za nieporozumienie, ale efektów ubocznych – poza ewentualną frustracją narzeczonego – być nie powinno. Może tędy droga.
    Jest jeszcze inna kwestia: obniżone libido niekoniecznie musi być efektem tabletek. Ważne i dobre jest to, że wiesz co czuje Twój narzeczony. Dla faceta to są ważne sprawy. Nie spierdol tematu, idź do terapeuty-seksuologa. Albo nawet idźcie razem, jeśli problem jest bardziej złożony albo jeśli narzeczony nie ma nic przeciwko (jasno się wyraziłem?). Nie do ginekologa, właśnie do seksuologa-psychoterapeuty, problem może być w głowie a nie – za przeproszeniem – w cipie.

    6

    10
    Odpowiedz
    1. Wsadź sobie ten kalendarzyk.

      10

      1
      Odpowiedz
      1. To najpewniej jakiś ksiądz pisał. Kalendarzyk to głupota i niechciane dzieci.

        7

        1
        Odpowiedz
    2. W cipie to dalej jestes ty.

      3

      2
      Odpowiedz
    3. Kalendarzyk się nie sprawdzi choćby u zestresowanych kobiet a o stress w dzisiejszym świecie łatwo. Pytanie jak tam u autorki. „Dla faceta to są ważne sprawy.” stereotypowe myślenie, że to mężczyźni niby chcą non stop się bzykać. Mężczyźni się tylko tym różnią, na ogół, że mają sprośne żarty i od razu podbijają z tematem w przeciwieństwie do wielu kobiet.

      10

      1
      Odpowiedz
    4. Najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest środek dupy.

      13

      4
      Odpowiedz
  4. Oddaj mu się, bo jak nie Ty, to za chwilę będzie inna. Może najdzie Ci ochota jak się zaczniesz z nim ponownie bzykać.

    7

    10
    Odpowiedz
    1. Umiesz czytac ze zrozumieniem?! Kobieta nie ma libido lebiodo,a to roznica i nie znaczy ze z nim nie wspolzyje! Ja prdl.. 😀

      9

      2
      Odpowiedz
  5. Jeśli to nie fejk, to Twój koleś znajdzie sobie młodsze i ładniejsze, które będzie jebał na wszystkie, sposoby, potem kopnie Cię w dupę, a Ty od tych jebanych hormonów w tabletkach które brałaś spuchniesz jak wieloryb i będziesz się bolcować wibratorem, bo nie będzie głupka, żeby się Tobą zainteresować.

    19

    10
    Odpowiedz
  6. Jeśli twoje dziecko nie ma ochoty na seks, wiedz że coś się dzieje.

    7

    4
    Odpowiedz
  7. Jeśli od roku nie bierzesz tabletek to może rzeczywiście jest to w głowie. Nie wiem, nie jestem specjalistą. Powiem Ci tylko, że w moim związku po okresie dość częstego i fajnego seksu też w pewnym momencie zaniknęła we mnie ochota. Myślałam, że coś ze mną nie tak. Okazało się, że po prostu z czasem co innego zaczęło mnie podniecać. Teraz łapanie za tyłek czy piersi wzbudza bardziej sprzeciw niż podniecenie. Faceci nieraz nie wiedzą, że bardziej erotyczne może być delikatne pieszczenie dłoni, przytulenie i … Mmmm, chyba nie będę się rozpędzać. W każdym razie może chodzić o to, że potrzebujesz innych niż dotychczas doznań. A widziałaś kiedyś kopulującego ogiera?… Czyste piękno, gracja i erotyzm… O kurcze, idę ogłosić, że idziemy dziś wcześniej spać 🙂

    8

    4
    Odpowiedz
  8. Jak nie masz ochoty to po chuj chcesz się bzykać? Ja nie mam ochoty na szpinak i kurwa nie narzekam że nie mam ochoty.

    7

    4
    Odpowiedz
    1. Trafny komentarz!

      0

      0
      Odpowiedz
  9. Seks jest przereklamowany. Orgazm to jak uszczypnąć się w łokieć. „Rewelacja”

    11

    5
    Odpowiedz
    1. Lepiej pograć na kompie.

      8

      1
      Odpowiedz
    2. Uszczypnąłem się w łokieć i kurde nie działa.

      10

      0
      Odpowiedz
      1. Widocznie nigdy nie uprawiałeś satysfakcjonującego seksu i ten Twój zawsze był słaby.

        6

        2
        Odpowiedz
    3. Pewnie, nic takiego. Lepiej sie ziolem ujarac fajniejsze emocje.

      1

      0
      Odpowiedz
  10. Współczuję chłopakowi, miałem pisać chujnię o tym, ale nie chciało mi się. Moja też wcale nie ma ochoty na igraszki, nawet wstydzi sie chodzić w majtkach, ale to inna para kaloszy, bo z tabletkami miała kontakt dawno temu i przez 2 miesiące.

    1

    3
    Odpowiedz
  11. Od tych tabsów urośnie ci pindol. Ale nie martw się – jeszcze kilka otworów do pakowania zostanie.

    4

    4
    Odpowiedz