Tłumaczę sobie pół dnia pewną rzecz i umieszczam ją na pewnym portalu. Potem jakiś tępak zakłada sobie portal, na którym to umieszcza moje tłumaczenie, bez mojej kurwa zgody i w autorze tłumaczenia wpisuje „brak danych”. No normalnie chuj mnie strzela. Dobrze, że jest coś takiego jak Kodeks Karny, bo bym chyba ocipiał z wkurwienia.
27
50
W sumie możesz go za coś takiego pozwać…albo lepiej znaleźć i…tak właśnie-nakłaść po ryju:)
Chuja mu zrobisz za takie coś sprawa będzie sie ciągła aż wkońcu zakończy sie umożeniem hehe masz lipe