Wkurwia mnie to, że zazdroszczę innym. Nie doceniam tego co mam, bo inni zawsze mają więcej. Do tego wszystkiego nie mam żadnej pasji, mam kilku znajomych na krzyż, dziewczyny nigdy, do tego jestem gruby. Dopierdolcie mi coś, tak, żebym się jeszcze gorzej poczuł. Całymi dniami siedzę w domu, wyjdę z domu gdzieś pochodzić 2,3h i znowu dom. KURWA! Jak jest szkoła to jeszcze gorzej. Nie tak wyobrażałem sobie moje 18 lat. Jest chujowiej niż chujowo.
Pozdrawiam i tak jak napisałem wyżej, dopierdolcie mi.
89
75
Idz na silownie bo silownia daje pewnosc siebie i odrazu bedziesz wiedzial co i jak 😀 ja tak mialem.
tez tak mam, nie zalamuj sie
Rzekomo jestem atrakcyjna. A i tak ze mnie nołlajf, więc…
„Zwolnij i złap ostrość”
Przynajmniej nie jesteś Rudy…
A co,mało ci jeszcze? Inni i tego nie mają.Wojna by ci się przydała!
Weź się za siebie. Dieta + ćwiczenia aerobowe (bieganie, rower, steper itp.). Schudniesz, dziewczyna się znajdzie. Ja mam tak samo 18 lat, zrzuciłem w tym roku niecałe 20 kg.
Ja pierdolę…jeden ma lepiej,drugi ma gorzej.Znajdź sobie znajomych o podobnej sytuacji,albo nawet takich co mają gorzej i już.Pasję też warto mieć,coś tam cię musi w końcu trzepnąć,każdy coś lubi.Nie dopierdolimy ci,nas nie kręci kopania leżącego.
Przeczytaj chociaż
Miałem idealną pracę, kobietę którą kochałem, plany na przyszłośc i wszystko zepsułem wiec też nie wiem co robić, ale ostatnio walczę o powrót do życia i walczę o moją kobietę. Uwierzyłem że mogę znów żyć. Nie można się poddawać, napisz czasami do koleżanek co słychać,życz lepszego 2013 roku, kombinuj.A jeżeli nie masz kobiet to wejdź na czat pisz inqognito z kobietami codziennie na różne tematy i uwierz że to działa.
Pobiegaj troche to schudniesz.Od narzekania ci się w życiu nie poprawi.
polać mu 🙂
Gdybyś miał mesia, sprzęgło od żuka i zarabiałbyś 17 tysi.. sam dokończ
masz chujowo, a będziesz miał jeszcze gorzej! wystarczy??
Skor o to prosisz… twoje życie jest takie a nie inne, bo takich dokonujesz wyborów – gnuśniejesz już w wieku 18 lat, to troche chore, prawda? A teraz panaceum – zacznij nad sobą pracować, ustal cele i zacznij działać – zmieniać swoje życie zewnętrzne i oczywiście wewnętrzne. Z biegiem tygodni, miesięcy, lat będzie coraz lepiej – nie łatwiej – lepiej. I na koniec – niby prosta rada a jednak oboje wiemy, że nie masz innego wyjścia, chyba, że wolisz dalej być taki jaki jesteś czyli… sam wiesz :] Powodzenia
ogarnij się!!!
Stary masz dopiero 18 lat, zamien mase na miesnie. Nie wiem czym się przejmujesz. Zamiast chodzic po miescie i sie blakac to chodz na silke tak z 2h. Potem zacznij chodzic na jakies balety i all sie wyrowna.
Koniecznie zwiększ masę bo to podstawa
Głowa do góry. Nawet na lekkim fitnessie możesz lekko zrzucić kg, a do tego poznać ziomków. Reakcja łańcuchowa.
Nie pękaj…! 😀
Haha… Dobre, dobre… DOpierdolcie mi 🙂 No więc weź swoją grubą dupę w troki, biegaj, albo idź na siłkę. Tam też pewnie poznasz jakiś kumpli, poprawisz wygląd, nabierzesz pewności siebie i może dzięki temu poznasz jakąś fajną dziewczynę 😉 Problem solved.
Jesteś gruby – idź na siłownię i wyglądaj jak człowiek, zadbaj o Siebie
Idź na dyskotekę poznaj kogoś…
Znajdź sobie cel. Niestety, ale to co mnie osobiście motywuje do działania rzadko kiedy jest pozytywne. Gdy jestem szczęśliwy odechciewa mi się jakiegokolwiek działania.
Pomyśl sobie, że jeżeli nie zaczniesz uprawiać sportu i będziesz gruby to nie spodobasz się jakiejś fajnej dziewczynie (chociaż to chyba nie jest prawda, chyba że jesteś naprawdę gruby, tak ze 120 kg). Albo jak jesteś biedny to jeżeli nie weźmiesz się w garść to nigdy nie kupisz sobie samochodu, a i kobiety też będą patrzyły na Ciebie jak na niedorajdę (co też nie zawsze jest prawdą, ale z kasą jest dużo łatwiej w życiu). Przekuj swoje słabości w mocne strony.
PRAWDA BOLI, BO JEST ZWYCZAJNIE SZCZERA! (Miuosh), ale ja to mówią: zluzuj majty. Weź się ostro za siebie, masz dopiero 18 lat, wiec zamiast użalać się nad sobą bierz się do roboty! 🙂
Skup she na sobie,a nice innych.Malo masz problemow?Nudzisz side?Jak talk,to zglos siedo mnie:-) z
Gruby, leniwy, onanisto! Weź sie w garść. Nie badź cipką! Znajdź sobie jakieś hobby, najlepiej to w czym jesteś lub byłeś dobry. Moze coś z dzieciństwa? Szkoda życia marnować przed kompem. Jak calkiem nic cie nie interesuje to ucz sie wiecej lub rozwijaj znajomosci. I nie pierdol, że nie dasz rady. Nie nawidze takich, ciapowatych, zasilajacych listy bezrobotnych w przyszłosci nieudaczników.
Dopierdolić ci? Nic prostszego! Stań na golasa przed dużym lustrem i patrz na siebie podczas walenia gruchy. Potem opisz na chujni, jak się czujesz.
Lepiej mieć mniej znajomych dobrych niż wielu fałszywych. To, że jesteś gruby zależy już po części od ciebie, kup sobie rower i te 2 godziny szalej aż się spocisz, po miesiącu nieco schudniesz a i poczujesz się lepiej, po roku schudniesz jeszcze bardzie, no i nie żryj chipsów itp. Mam nadzieje ,że ci dopierdoliłem. Darz Bór!
siema, mam 15 lat i mam to samo. żółwik stary.
przynajmniej potrafisz sie użalać nad sobą a to też sztuka 😀 jak to mowil Andy z 'ach ten andy’ potraktuj swoje wady jako zalety
mam męża grubego jak cholera i powiem ci ,że nie nic przyjemniejszego niż przytulić się wieczorem do jego wielkiego włochatego ciała:) nie załamuj się tylko szukaj baby ,która będzie to lubić! wszystkiego dobrego w nowym roku i powodzenia:)
Ty Wielki lepiszczu z ryjem pakistańskiego hodowcy bydła, skończ użalać się nad sobą, kup sobie fajne gacie i jakiś przyzwoity t-shirt i idź do jakiegoś pubu, klubu, dyskotekę ? Zacznij wreszcie żyć jak wszyscy, masz przecież 18 lat, wykorzystaj jakoś te weekendy wieprzu jeden gruby!!
masturbujesz się 5 razy dziennie
Ty gruby chuju.
Weź się za siebie koleś :/
Kocham cie :o)
kolejny pacan kurwa pisze idź na siłownię, sam kurwa idź ja byłem i co jestem pewny siebie jak kurwa tchórzofretka jak nie masz zdrowia albo motywacji to na pewno dużo osiągniesz… trzeba najpierw znaleźć przyczynę i po mału się do tego zabrać a nie kurwa ra dwa trzy i chuj już jestes szczęsliwy
Jestem autorem.
A więc wiele osób mówi mi, żebym zapierdalał na siłownię – w wieku 16 lat chodziłem przez rok i co? Nie schudłem, bo jak się zmęczyłem na siłce to potem wpierdalałem i na jedno wychodziło, nie tyłem przynajmniej. A atmosfera na siłowni była taka, że sami starzy faceci tylko pielęgnowali swoje bicki i taka prawda, banda koksów bez mózgu, ale ponoć bez mózgu lepiej się żyje.
Poza tym karnet na fajną siłownię kosztuje od 100 zł w górę (na chujowej siłowni naprawdę małej płaciłem 70 zł za miesiąc, no kurwa?!).
Dużo osób potrafi doradzić, ale dajecie rady osobom zdrowym psychicznie, a ja od wielu lat podejrzewam, że mam depresję, tylko zbyt wielką cipą jestem, żeby iść po proszki rozweselające życie. Poznałem ciemne strony życia już we wczesnym dzieciństwie za sprawą rodziców, można to porównać do DDA lub DDD. Jestem zjebany, chodziłem weekendami do pracy przez miesiąc, zarobiłem grosze, za grosze nie będę zapierdalać jak dziki koń na samochód jakiegoś skurwiela francuza. Moje życie jest chujowe bo ten kraj jest chujowy, nie potrafię przestać narzekać bo tak mnie ukształtowało moje otoczenie. Czuję się jak w dniu świra koterskiego, kto zrozumiał film ten wie. Paradoksalnie, rozpierdoliły mnie na łopatki komentarze pokroju ty gruby chuju 😀 naprawdę, smiałem się dobrą chwilę. Pozdrawiam.
stary SKOŃCZ PIERDOLIĆ że jesteś cipą bo z takim podejściem chuja zdziałasz
w sumie to mam podobnie. ktos tu kiedys napisalze lepiej miec dwoch dobrych przyjaciół niz bande idiotów…, no to ja powiem tak, miałem akurat 2 przyjaciół i co z tego. Po jakims czasie i tak kazdy idzie w swoja strone, jeden na stale za granicą, drugi ma dziewzyne i w sumie olał mnie(za kazdym razem jak miał dziewczyne to nas olewał a jak go rzucila to wracał jak ta ciota do nas. Mam teraz 19 lat, wolny czas spedzam w domu, raz na 3 miesiace jak sie jakos przypadkiem spotkam z tym drugim kolega to wyjdziemy gdzies na chwile (oczywiscie ja wychodze z propozycja jak zawsze). Jak dla mnie chujnia równiez
stary, idź do psychiatry po te „rozweselające proszki”. uwierz mi, twoje życie może się zmienić, to tylko nieleczona depresja 😉
jebać to