Wbijam na dyskotekę kompletnie pijany, myślę – idziemy tańczyć.
Ledwo wchodzę na parkiet, a już widzę całą tą chujnię – banda pijusów, których prawdopodobnie jedyny cel to poznać miłą, sympatyczną i uczuciową dziewczynę, która walnie im lache w kiblu a potem zniknie w tłumie innych panien. Dobra, ale nie o tym. Zaczynam tańczyć, szukam jakichś wolnych dziewcząt do kółeczka – a tu ciula. Wszyscy w kółko zasuwają w tych jebanych parach.
Choy że bas rozwala prawie ściany, a ta muzyka techno przemówiłaby jedynie do ćpunów – dobra! Można tańczyć, ale solo! A sala pęka w szwach od ludzi tańczących dwójki. Dwa razy poszli na kurs tańca i ot – wielcy tancerze, totalnie najebani zasuwają jakieś walcopodobne gówno z każdą napotkaną dziewczyną. OKEJ, nie mam nic przeciwko dwójek, ale psia mać = są nuty do dwójek i są nuty do nawalania solo! Jak można napierdalać te piękne tańce (aka obróć dziewczynę raz na 2-3 przejścia i tyle) do hardkorowego techno? No przecież to jest na równi śmieszne co żałosne.
Już nawet ciężko się wbić kogoś poznać, bo wszystkie laski zgarnia banda wieśniaków która naoglądała się dirty-dancing
Klarnet
2013-04-25 19:06Witajcie szanowni chujowicze. Moja chujnia polega na tym, że nieumyślnie rozjebałem klarnet. Piękny, drogi klarnet… i w dodatku kurwa pożyczony. Chujnia straszna, taki klarnet chodził na rynku po 2.500 zł. Trzeba teraz ugadać i płacić. Czasami sobie myślę, czy to dobrze grać na tym instrumencie. Ale co mi teraz po rozterkach, jak się rozjebało. Chujnia i śrut.
Komentarze do "Klarnet"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
chujnia, rozumiem bo sam gram. Yamaha 450 to była, skoro tyle? a co sie rozjebało, pewnie dzwignie od klapek jebnęły, która konkretnie?
00 -
… nie umiał robić puree…
00 -
Jak zagrasz właścicielowi na flecie, pewnie jakoś przeboleje stratę.
00 -
Znajac zycie, to pewnie byl zawilgocony i popekal… zgadlem?
00 -
Rozjebało się łączenie, w miejscu gdzie wchodzi korek, kiedy składa się instrunent. Muszę kupić część zamienną, lub oddać do naprawy klarnet.
00 -
@1 ta lewa, ale już nie szkodzi bo i tak idę w masę.
00 -
sklej kropelką, może nie skumają a jak pęknie to juz bedzie na kogoś innego.
00 -
Problem stanowi to, że klarnet należy do orkiestry kopalnianej, której fundusze udziela prezes kopalni. Daje on bardzo skromne pieniądze, przez co nawet na wymianę korka musiałem czekać sporo czasu. Oczywiście nie jest ze mnie jakaś sknera. Kupiłem stroik ze specjalnego tworzywa za 130zł, ligaturkę, stojak i wazelinę.
Co do tego, że popękał z racji zwilgocenia, to jednak powód jest trochę złożony. Tak może zacznę, że przyjechali kuzyni (4-ro i 5-latek). Chwycili za klarnet, który stał na stojaku. Chcąc uniknąć rozjebania, zacząłem odciągać ich od instrumentu. Kiedy jeden trzymał za klarnet, drugi skurwiel wskoczył mi na plecy i w wyniku przeciążenia jebłem na klarnet. Klarnet Beaufetta, francuzki, dobrze, że nie jest to jeden z najdroższych.01 -
To jest prawdziwa chujnia.
00 -
Graj na fujarce – na pewno tańsza…
00 -
Jak kupiłeś wazelinę to jakoś dasz radę, smaruj tylko odbyt regularnie przed i po stosunku..
10
Taka tam chujnia
2013-04-25 19:06Witam, już jakiś czas czytam tą stronkę i postanowiłem podzielić się moją chujnią… Obecnie mam 29 lat, jestem w związku z o 10 lat starszą laską, mamy 3 letnie dziecko. Zaczynałem ten związek z lekkim wahaniem, duża różnica wieku, każdy mówił mi żebym odpuścił, ale jak to ja, zrobiłem inaczej i zacząłem z nią kręcić, w sumie bardziej jej zależało niż mi, ale z czasem mi zaczęło także zależeć było fajnie, mogłem z nią porozmawiać o wszystkim, pójść gdziekolwiek i było fajnie… po jakimś czasie pojawiło się dziecko (3 lata już ma), ale po porodzie wszystko zaczęło się walić. Pojawiły się różnice zdań, już nie było tak jak kiedyś… Myślałem, że po porodzie tak może być przez jakiś czas hormony itp bzdety, ale jakoś do tej chwili ten stan trwa, tak jakby łączyło nas to, że mamy ze sobą tylko dziecko… Dzień bez kłótni, to dzień stracony, przeważnie o błahe rzeczy, staram się nie odzywać za bardzo, ale czasami już się nie da słuchać tak przykrych rzeczy o sobie… Łóżko w ogóle nie istnieje (pewno zdradza, z chaty nie wychodzi prawie nigdzie, więc w to wątpię…) Z tego wszystkiego zacząłem białe brać, ale to nie jest wyjście… chociaż taki ma plus, że na moment pozwala mi jakoś odreagować. Chciałbym zakończyć ten żałosny związek, ale szkoda mi mojego synka… cały czas myślę, że wyrządzę mu wielką krzywdę, że mnie zabraknie, a ona będzie mi utrudniała kontakty z nim… Cały czas staram się walczyć o to by między nami było jeszcze jakoś dobrze, tylko wydaję mi się, że moje wysiłki są daremne, już przestałem się łudzić, że pewnego dnia przyjdę z pracy i usłyszę jakieś miłe słowo u ust kobiety, która była dla mnie wszystkim… Echh…. Już nie umiem się śmiać, nic nie sprawia mi przyjemności, ludzie mi mówią, że widzą, ze coś jest nie tak… Sam nie wiem co z tym wszystkim zrobić …
Komentarze do "Taka tam chujnia"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
no to masz chujnie, ale takie jest zycie wyobraź sobie ile ludzi na swiecie ma taki sam problem, moze to tylko taki okres bo wiesz male dziecko, nowa sytuacja i obowiazki i stres zwiazany z tym moze jest przyczyna takiego zachowania. Teraz tak sie zastanawiam czy ja sie kiedys ozenie i przychodza mi tylko negatywne odpowiedzi
00 -
Zostaw ją i białe, białe przede wszystkim.
00 -
Wpadnij do knajpki, napijemy się single malt, wymienimy smutki i ponarzekamy sobie.
00 -
Niestety najczesciej nic sie na lepsze nie zmieni. Pomijajac garsc przypadkow, ze dwoch ludzi znalazlo sie tak naprawde zupelnie wyjatkowo, co jest w moim przekonaniu czyms pozytywnym i godnym pozazdroszczenia, to cala reszta zwiazkow, malzenstw, par dlugimi latami chodzacymi ze soba, wierzcie mi, to wszystko jest do diabla. czlowiek – pomijajac te garsc wspomnianych przeze mnie przypadkow – do monogamii nie jest stworzony. Poza tym zasadniczo ludzie od pewnego wieku sa praktycznie malo elastyczni psychicznie, towarzysko, odnosnie osobowosci, temperamentu itd. Tak ze taki czlowiek (Mezczyzna czy kobieta) juz sie nie zmieni. Minie wielkie oszolomienie, a jest to regula, zaczyna sie zle dziac. Autorze, trzeba zaczac na nowo, jestes mlody, zacznij zyc radykalnie, moze masz lub odkryjesz w sobie jakas pasje. to Cie moze uratowac w tym mialkim, szarym, czesto nieznosnie nudnym, przygnebiajacym zyciu. Ale jest tylko to jedno zycie i nic wiecej. Nie bedzie juz czasu, zeby lepiej zrobic to, co sie zle zrobilo. Powtorki nie bedzie. Zycie to nie teatr, gdzie cwiczysz, doskonalisz siebie,masz na to czasu, pewnego dnia bedziesz wyjatkowy. Zmien kraj, srodowisko, przynajmniej na jakis czas, to czesto pomaga spojrzec na siebie z innej perspektywy. Zwiazki nie funkcjonuja, zakochasz sie jeszcze raz, i pozniej jeszcze z 10 razem, albo poznasz dwie czy trzy kobiety, a z zadnej nie zechcesz zrezygnowac, a one z Ciebie rowniez. Moze tak sie zdarzyc i trzeba z tym zyc albo sie w miare rozsadnie zaaranzowac. Obecnie jest w Twoim zyciu ten moment, kiedy trzeba cos zmienic, moze trzeba zmienic RADYKALNIE.
00 -
jak miałem komunię to było u mnie takie małe przyjęcie, chrzestni i sąsiedzi z naprzeciwka. powiedziałem wtedy że nigdy nie będę miał żony. Dziś mam 25 lat i wciąż się tego trzymam.
00 -
Z każdą następną będzie to samo. Takie są z czasem baby!
00 -
Zostaw ja! znajdz sobie mlodsza i znia zaloz rodzine.
01 -
nawróć się ożeń z nią, sakramentalne małżeństwo daje łaskę do wytrzymania z najgorszą raszplą
01 -
Jesteś pizda nie facet, jeśli ćpasz…
00 -
Ale w sumie o co chodzi bo nie piszesz? Co jest źle, o co się kłócicie? Piszesz, że ciągle na Ciebie gromy lecą. O co? Usiadłeś i zastanowiłeś się o co jej właściwie chodzi, zapytałeś ją co jest nie tak, dlaczego się tak denerwuje? Powiedziałeś jej, że chcesz żeby było lepiej? Jeśli dobrze liczę ona ma 19 lat, może jest sfrustrowana bo nie tak wyobrażała sobie swoją młodość- dzieciak w wieku 16 lat… Zastanów się nad tym co ona czuje, może zrozumiesz dlaczego tak się zachowuje, a wtedy porozmawiaj z nią. Zawsze możliwe jest porozumienie tylko dwie strony muszą chcieć- Ty chcesz jak mniemam, ona pewnie też skoro macie małe dziecko. A może dojdziecie po rozmowie, że rzeczywiście lepiej się rozstać, rozstanie też może być kulturalne i jak się dogadacie dziecku może być lepiej niż w domu, w którym nie ma miłości, za to są kłótnie i brak zrozumienia.
01
Papierowe teczki
2013-04-24 19:00Serio. Całe życie kupuję te papierowe gówna… i nie mogę przestać! Bo one szybko się niszczą! Nawet teczka, której nigdy nie wynosiłem z domu! Próbowałem to kleić żeby wytrzymywały trochę dłużej, ale ludzie od razu krzywo patrzą i pytają dlaczego noszę ze sobą takie obdartusy, dlaczego nie kupię sobie nowej.
Komentarze do "Papierowe teczki"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
kup se plastikowom
00 -
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak jak ja, to stać by cię było na najlepsze skórzane teczki z zamkiem magnetycznym. Miałbyś gdzie trzymać haki na swoich biznesowych kontrahentów. Natomiast papierowe teczki nadają się tylko i wyłącznie na srajtaśmę w mojej fabryce.
00 -
*kóp
00 -
Hehe, i co tam trzymasz w tych papierowych teczkach? Statystyki swojej wydajności na taśmie? Przyprawiasz sobie papierowy krawat, bierzesz papierową teczką i udajesz prezesa? Wycinasz prostokąty z papieru, udajesz, że to banknoty i rozpalasz nimi papierowe cygaro? Ech patałachy – dziwicie się później, że żadne dupy wam nie chcą dać…
00 -
Cóż, jesteś jebniętym gimbem. Zwiększ masę !
00
Laski w klubach
2013-04-24 19:00Witam drodzy chujowicze. Boli mnie to, że laski przychodzą na balet odjebane jak szczur na otwarcie kanału :P. Później zbierają się w grupkach na parkiecie i zgrywają niedostępne. Ogólnie mają za duże mniemanie o sobie i chyba czekają, że zaraz wjedzie rycerz na białym koniu i je wszystkie porwie do swojego zamku. Podbijasz i zostajesz zlany, piękne panie po co przychodzicie na imprezkę żeby pokazać się z koleżankami jak konie na wybiegu. Nie mówię, że od razu macie dawać na prawo i lewo dupy, ale zatańczyć pogadać ogólnie poznać się. No cóż, do następnej imprezki, już nie mogę się doczekać by znów podziwiać wszystkie piękne i niedostępne Kurewny na parkiecie.
Komentarze do "Laski w klubach"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
trochę jest tak jak piszesz ale ja się od jakiegoś czasu nie bawię w gadanie i pytanie czy zatańczysz tylko biorę się od razu do roboty. Oczywiście czasami zostaje zlany ale zazwyczaj się udaję. Nie mówie że te panienki bzykam ale bawię się zawsze dobrze no i nr też często uda się zdobyć co już może się wiązać z przyszłym bzykankiem:) ogólnie jeśli nie jesteś jakiś anty to polecam fete na imprezę nie chcesz wciągać to rozpuść w napoju. Zapewniam Cię że nie dość że przez kilka godzin nie będziesz schodził z parkietu to totalnie nie bedziesz miał zachamowań do podbicia chocby najfajniejszej laski. Pozdrawiam:)
01 -
A może po prostu to ty jesteś brzydki?
10 -
Wódka bez miłości jest niczym szkło wypełnione po brzegi gównem.
00 -
Wyglądasz jak pół dupy zza krzaka, a zarywasz do Bóg wie jakiej laski to co się dziwisz stary
01 -
Zgadzam się na 100%. Ostatnio byłem na imprezie, bawiłem się z laską kumpla, później koleżanka doradziła mi żebym podbił do pani w niebieskim, to nie. I to nie pierwszy raz, gdy podpierają ściany za to nie potańczą ani ze mną ani z nikim. Nie chcą się bawić, to zostać w domu i nie psuć innym humoru. Właśnie problem w tym, że laski są rozchwytywane i wyobrażają sobie jakie to one nie są fajne dupy, normalne ósmy cud świata. A jeśli są takie niedostępne i sztywne to niech spadają:)
00 -
jak malpy na wybiegu!!!
00 -
weź się ogarnij placku krowi, to może spojrzy na Ciebie taka, a nie trzepiesz po kątach kapucyna
00 -
Eee tam, pierdolisz. Laski nie patrzą jedynie na wygląd, ale głównie na charakter. Założe sie, że jesteś zbyt nieśmiały, dlatego nie możesz poderwać żadnej panny. Pamiętaj musisz być pewny siebie. Nie pytasz: „może zatańczymy?”, tylko chwytasz za rękę i mówisz: „chodź, zatańczymy!” Nie mówisz: „jak masz na imię?”, tylko „hej, jestem Bartek co słychać, masz ochote na drinka” Warto też zainwestować w jakąś fajną koszule, dżiny i perfumy, jeśli preferujesz miejski clubbing. Sam nie wyglądam jak Don Juan, a zawsze poznam jakieś nowe cipeczki na imprezie. No chyba, że podrywasz laski jak z żurnala, a sam wyglądasz jak skrzat, to sie nie dziwię, że mają z ciebie beke.
01 -
Jak nie jesteś solaryzowanym burasem z cyrkonią w brwi, to spadaj!
00 -
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to wiedziałbyś, że jeździłbyś mesiem za 17 tysi netto
00 -
Kurewny, bo nie dają? Gdzie tu sens
a moze nie dają tylko tobie?
00 -
Ale ja nie mam na imię bartek
p.s. czuje zapach twojej cipy00 -
A po huj sie usmiechasz i jestes dla takich lasek grzeczny? jak suka zobaczy ze jestes mocny charakter to od razu przyjmie bierna postawe i czeka na twoje ruchy. Naucz sie ze to ty wybierasz a nie one!, Niesmialym pytaniem delikatnym usmiechem dajesz jej od razu wybor!, jak ktos tu juz powiedzial obwieszczasz co bedziemy robic – idziemy tanczyc itp…Niestety wiekszosc dziewczyn jest tak pojebana ze bez udawania i grania „cwaniaka skurwysyna” nie da sie nic poderwac. Najsmieszniejsze jest ze potem chcialyby wlasnie tkaich grzecznych ulozonych normalnych chlopakow ale nie daja sie tekim poderwac bo od razu zlewka … Sorry za znaki pl.
20 -
Nie dla ciebie przychodzą tak odjebane. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to wiedziałbyś, o czym mowa. Przecież one nie polecą na taśmowego patałacha. O czym z nimi będziesz rozmawiał – o rekordach w przepakowanych produktach? Czym je powieziesz? Zardzewiałym matizem lub innych czinquasem? Tak – one czekają na rycerza na białym koniu. Albo na Prawdziwego Mężczyznę w czarnym Mercedesie.
00 -
Pan komentator spod nr 14 ma naturalnie oczywista racje. Takie sa kobiety mlode a i nawet takie juz dosc mocno starsze. Tak, czekaja na tego rycerza, albo mezczyzne z mercem czy innym wielkim, wygodnym, luksusowym samochodem – najlepiej jeszcze z kupa pieniedzy. TAk bylo i nic sie nie zmieni, niezaleznie, czy zyjemy w kapitalizmie, socjalizmie czy jakims tam utopijnym komunizmie. Kobiety sa bardzo praktyczne, bardzo pragmatyczne. NO coz, takich mezczyzn jak opisanych w powyzszym @ 14 jest ale niewiele. Wiec w koncu wiaza sie ze soba normalni mezczyzni z normalnymi kobietami, z ta jedynie roznica, ze mezczyzni sa czesto wzglednie zadowoleni, przynajmniej przez pare lat, bo prawie wszystkie zwiazki sa co prawda jedna wielka chujnia do dziesiatej potegi, i ida w koncu w diably, nawet jak trwaja na papierze. Ale kobiety sa niezadowolone. Poszly oczywiscie z jakims chlopakiem, ktory im sie z jakichs powodow podobal, czego sobie pozniej czesto w ogole nie umieja pojac, ale to marzenie o takim super facecie z ich sennych marzen, z tych nocy bez konca nie opuszcza ich prawie nigdy. A ich wybranek, pomijajac skromna garsc wyjatkow, ich wymaganiom, oczekiwaniom itd. nie sprosta NIGDY. Dlatego ci mezczyzni mlodzi i starsi maj apo prostu przesr…e. Albowiem inaczej tego nie umiem okreslic. Ten, ktory zna zycie naprawde, wolny od zludzen.
10 -
Kurewny patrzą tylko czy ciacho jest i czym się buja.I czy kasowny jest.Jak nie masz wyglądu to musisz mieć kasę.Same księżniczkami nie są ale się za takie uważają.Ja wżyciu swoim miałem już różnie.Wpierw kasy nie miałem potem miałem i niestety znów nie mam.Powiem ci jedno jak wyczuły że mam kasę to same prowokowały rozmowę żeby tylko mnie zapoznać.Jak straciłem kasę to zrobiłem się dla nich przezroczysty.Tak to się człowieka ocenia po portfelu niestety.
10 -
@8 – ooo widzę szkoła mancera.
00 -
Autor @16: masz zupelna racje. Jest wlasnie tak jak piszesz. Sa pieniadze, jest ok, nie ma kasy – zadnej kobiety nie wyruchasz. A jak wyglada czlowiek przecietnie i nie ma kasy, no to zupelna klapa. Ogolnie da sie powiedziec, ze kobiety in punkto zawieranie znajomosci maja o niebo latwiej. Zakladajac, ze sa wzglednie aktrakcyjne i zadbane i nieordynarne. To wtedy moga to byc nawet troche starsze kobiety, a nie tylko naprawde mlode kobiety. Ale majac pieniadze i jako taki przyzwoity wyglad, to masz rzeczywiscie mocne karty. PRAWIE ZAWSZE ZNAJDZIESZ WTEDY KANDYDATKE NA PARTNERKE ALBO ZADOWOLAJACE KONTAKTY SEKSUALNE. Wiem oczywiscie, ze nie odkrywam tutaj Ameryki, piszac te slowa. to jest prawie ze prawo naturalne, co Ty Komentatorze tutaj napisales.
10
Brat
2013-04-24 19:00Właśnie się dowiedziałem, że mój brat będzie ojcem z dziewczyną, której nie lubię – to właśnie moja chujnia na dziś i kolejne miesiące. Monika R.
Komentarze do "Brat"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Monika Romanowska czy to jesteś ty co odpisz .
00 -
Monika Romanowska czy to ty jeśli tak to pamiętasz Węgorza odpisz.
00 -
Chuj cie to obchodzi!
00 -
To ma być chujnia? Ja mam dziecko z żoną mojego brata on ma z moją żoną, a żeby było śmieszniej to nasze żony są siostrami.
00 -
Monika? A to suka! Wiedziałem, że prędzej, czy później puści się z innym!
00 -
Czuje zapach cipy dziewczyny twojego brata który będzie ojcem i czuje zapach węgorza
00 -
Romanowska jeśli to ty to Węgorz cię zna osobiście.
00 -
bylo namowic brata zeby walil tylko w anal, nie mialbys teraz zmartwienia haha
00 -
Trzeba było ulżyć jego pałce w trudnych momentach. Nie robiłaś tego, to szukał innej dziury.
00 -
Obawiam sie, ze bedziesz te chujnie miala juz na dlugo lata. Jak kogos nie lubisz, to najczesciej Twoje nastawienie do tej osoby nie zmieni sie na pozytywne. Powinnas – aby zbytnio sie nie irytowac, zloscic, wychodzic z rownowagi – te dziewczyne traktowac z dystansem, rzadko sie spotykac. Z Bratem mozesz ewentualnie spotykac sie na miescie, nie musisz tej dziewczyny ogladac. Najlepiej mieszkac w innym miescie, wtedy kontakt sila rzeczy jest rzadki, a napewno mocno ograniczony. Sytuacje, jak ta opisana przez Ciebie, zdarzaja sie nagminnie. rzadko jest dobrze z rodzina czy dalszym pokrewienstwiem, czesto jest jeszcze gorzej w miare uplywu lat. Dlatego nie zaszkodzi Ci rowniez odrobina zdrowego sceptycyzmu i fatalizmu.
00 -
Dobry przypał!
00
Chujnia wakacyjna
2013-04-24 19:00Witam wszystkich chujowiczów! Za moją chujnię pewnie posypią się na mnie gromy, ale mówię jak jest… Za chuja nie chce mi się iść do pracy w wakacje. Jak pomyślę sobie, że jakiś przygłup po zawodówce będzie mnie tyrał za 6 zł na godzinę, to mam ochotę jebnąć to wszystko w pizdu! Najgorsze jest, że wszyscy z mojego otoczenia mają mnie za nieroba. Kurwicy dostaję, kiedy słyszę, że trzeba brać pierwszą lepszą pracę, bo każdy grosz się liczy, a o pracę trudno! Tak wiem… zjebiecie mnie teraz, że pewnie uważam się za chuj wie kogo albo, że chciałbym za biurkiem pracować. Otóż chętnie mogę zapierdalać, ale za godziwe pieniądze. I nie zgadzam się, że trzeba brać co jest, bo przy odrobinie szczęścia można znaleźć coś trochę rozwojowego. A jak nie to rzeczka, kocyk, chujnia i śrut.
Komentarze do "Chujnia wakacyjna"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
pierdol to nie chcesz to nie rób:) za 6pln tez miałbym wyjebane
10 -
Kapitalizm wyprał mózgi prymitywnym ludziom pracy i brutalnie pozbawił ich złudzeń, że można lepiej żyć. Oni już nie walczą o ambitniejsze zajęcie i godziwszą płacę bo zostali sprowadzeni do parteru przez swoich pracodawców i media, którzy każą im się cieszyć że w ogóle mają robotę bo na rynku jest chujnia. Na wpojeniu ludziom takich przekonań najbardziej zależy politykom i reszcie złodziejskiej biznesklasie która żeruje na taniej sile roboczej. A wiadomo jak to jest. Żeby ktoś mógł mieć dobrze ktoś musi ciężko zapierdalać – ot, pierwsza zasada kapitalizmu. Później nie dziwota, że na wakat w markecie za tysiąc na miesiąc jest kilkunastu chętnych albo że przetargi wygrywają firmy które lecą po kosztach (byle tylko dorwać zlecenie i cokolwiek zarobić). To jest żałosne i przerażające. W polsce gdy jesteś szarakiem nie masz prawa do własnych ambicji, celów, godności tylko masz zapierdalać w pierwszej lepszej robolni. Dlaczego? Bo ludzie przegrani którzy stanowią w tym kraju większość na każdym kroku wpajają ci że lepsze to niż nic i że życie to nie bajka a zapierdalać trzeba bo wypada rodzinę utrzymać, rachunki opłacić, mieć co niedzielę na tacę itp. pierdolenie. A elyta tylko zaciera ręce i śmieje się ludziom prosto w mordę.
10 -
Trzeba się cenić!
00 -
Jak byś miał mesia 20 letniego którego pożyczam od starego jak leży uwalony mocnym fulem i zarabiał byś 17 tysi na stare to byś posłuchał radia maryja i zawierzył ojcu dyrektorowi.
00 -
Masz rację, tak trzymaj. Gdyby wszyscy tak mysleli jak ty i nie dawali się dymac pracodawcy to świat byłby piękniejszy.
10 -
Całkowita racja jesteś młody, nie bierz byle roboty za 6 złotych, bo przez to pierdoli się rynek. Pracodawcy widzą,że zawsze znajdzie się ktoś kto nawet za 5 bedzie nakurwiał po 10 godzin z sobotą.
„Otóż chętnie mogę zapierdalać, ale za godziwe pieniądze.” Jak bym słyszał siebie z tym, że moja wersja jest nieco inna „Ja moge ciężko pracować, ale jak mam zapierdalać to i pieniądz musi być konkretny” Z tego co zauważyłem, to jedne pięniądze adekwatne do tego co się robi to zarabia cieć, bo ma 4-5 na godzinę, ale zrobi 2-3 obchody na 12 godzin pracy a reszte czasu śpi albo oglada tv. Także trzymaj się chłopaku i nie bierz byle ochłapów „Aby coś robić”00 -
Nikt cie tu raczej nie zjedzie, bo dobrze pierdolisz ziom! Ja jak ide na rozmowe i ktoś proponuje mi 6 zeta na godzine to wyśmiewam go prosto w twarz i mam z niego niezłą beke. Ściema i opierdalanko to jedyna dobra opcja w tym kraju. A tobie oprócz kocyka przy rzeczce w popołudniowe upały polecam kupić wora dobrego zioła, pare browarków i obejrzeć dobry film wieczorem na kanapie z ziomkami.
01 -
ja tez narazie nie pracuje ale mam zamiar isc do tego jebanego urzedu pracy i chujnia polega na tym ze sam nic nie znajde a tam mi dadzą jakies kurwa gówno za 1 tys i co tu robic? Ubezpieczenia niemam w dodatku jak sobie pomysle ze w wakacje wszyscy gdzies sobie jeżdzą, robia cos na podwórku ladne cipki chodza po ulicach a ja bym siedział w robocie to zygac mi sie chce do wiadra
00 -
Do 2. Skoro już potrafisz sklecić w miarę czytelną wypowiedź, to może w końcu przeczytasz KONSTYTUCJĘ i tam dowiesz się między innymi, że Polska NIE JEST państwem o ustroju KAPITALISTYCZNYM ! Uświadomcie to sobie w końcu ! :-/
00 -
Popieram, niektórzy ludzie to mam wrażanie że i za cztery złote by chętnie pracowali, gdyby było więcej takich jak Ty to może w tym kraju żyło by się łatwiej
00 -
Ciebie nie tylko uważają za nieroba… Ty jesteś nierobem! Jak jesteś taki cwany i pozjadałeś wszystkie rozumy to znajdź tą świetną pracę za „godziwe pieniądze”;-) Na pocieszenie Ci powiem że tacy narzekacze zawsze będą zapierdzielać pod wodzą inteligentniejszego i na niego robić:-)
01 -
No widzisz przyjacielu, nikt Cię nie krytykuje jak dotąd, bo to naturalne dla normalnego człowieka, tj. takiego który jeszcze nie ma wypranego mózgu.
Ja oczywiście mam dokładnie tak samo, poza tym, że już powinienem iść do pracy w ogóle a nie dorywczo, ale na samą myśl o tym robi mi się słabo, bo jak dotąd gdzie nie byłem na rozmowie, moje obawy sprawdzały się w 100%. Nr 2 i nr 5 dobrze piszą. Niestety jest dużo ludzi z wypranymi mózgami którzy uważają pracę za grosze za sukces, i co gorsza nie widzą w tym nic złego, tak jak moja matka, która ciągle mi truje „bierze się co jest” oraz „idź zarobisz parę groszy, lepsze to niż nic”. Akurat lepsze dla mnie jest nic, za to wolność, niż jałmużna. Dlaczego pracodawcy nie płacą pracownikom więcej ? Bo nie mają ? Bo za wysokie koszty prowadzenia działalności ? Bo rzekomy kryzys ? Nie, bo nie muszą, bo poczęstują rekrutów gadką ” na twoje miejsce 20 innych „. Ja wyśmieję tę jego jałmużnę, Ty też, ale znajdzie się taki koleś co na widok prezesika w garniturku, będzie robił w gacie i taki przyjmie taką robotę i jeszcze będzie starał się ponad normę. Ale walcz o swój honor, pamiętaj wolny czas, który możesz spędzić nad tą rzeczką, też ma niemałą wartość, bo co Ci po tych paru złotych dla których zmarnujesz wakacje ?10 -
w 2007 skończyłem technikum, mamy 2013 a ja wciąż nie pracuję. Po prostu nie po to skończyłem to co skończyłem żeby zejść poniżej pewnego poziomu pieniężnego. Do tego biorąc pod uwagę wydatki przy zarobkach to w Polsce 4 tysiące to tak na bieżące potrzeby.
00 -
Niby masz racje, za 6 zeta chujowo jest zapierdalać. Sam tak kiedyś jebałem, za 6,50 potem po 3 miechach za 7,50. Godziłem się na to bo poznawałem fach, nie mówiąc, że nauczyli mnie dobrze spawać. Żeby Cię nie skłamać to jak zarabiałem w tamtej firmie te 1100-1300max, to teraz moja wypłata wynosi pomnóż o 2. Wydarłem doświadczenie i poszedłem gdzie indziej. A i dodam jeszcze, że jak tam wiecznie zmęczony wracałem z pracy i to po 8h to teraz nie mam tego problemu.(organizm się przyzwyczaił). Jak nie masz wyboru z pracą, to idź do tej mało płatnej firmy ale takiej, że kiedyś to doświadczenie Ci się przyda. U mnie w firmie jak gości po znajomości pozatrudniali do spawaczy, monterów, a wcześniej pracowali w media mark to ja się z nich śmieje. Mówię, co ty tu kolego robisz?. Trzymaj się Ciepło i przemyśl temat. A i dodam jeszcze, że taka postawę jaką teraz reprezentujesz trzyma twardo jak głaz, jeden mój kolego, 27 lat- w życiu przepracował 20h( dwie nocki na magazynie w Kauflandzie) Generalnie ma wyjebane na wszystko. Można łatwo popłynąć, czas leci, latka zapierdalają, a ty stoisz w miejscu. I się cofasz.
01
Dziewczyna biega i się nie myje
2013-04-24 19:00Moja chujnia polega na tym, że dziewczyna z którą mieszkam zaczęła biegać. I dobrze, wyjdzie jej to na zdrowie, ale gdyby jeszcze kurwa po tym prysznic brała. Słuchajcie, jest impreza, a typiara wbija po bieganiu w dresikach i siada między nami. Podnosi kielon, a z pod pach jej tak napierdala, no fiołki to to nie są… I tak kurwa jest codziennie, a chatę non stop trza wietrzyć. Chujnia i śrut.
Komentarze do "Dziewczyna biega i się nie myje"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
powiedz jej że capi jej fugi
00 -
kurwa to może po prostu jej powiedz?
00 -
Zrób to samo i połóż się w świeżej pościeli obok niej.
00 -
Kup jej jakieś mydło za 99 groszy obwiąż wstążeczką i daj na 1 maja a to już nie długo.
00 -
Ale jak to, codziennie kielony napierdala? Niezła typiara z niej.
00 -
Ja pierdzielę, nie rozumiem jak kobieta może do czegos takiego doprowadzić…Dla mnie nie ma takiej opcji-wystarczy codzienna higiena, dobry antyperspirant i już…U mnie jeszcze jakieś perfumy (nie mowie, ze przed sportem) świeży oddech i ladny zapach ciała to absolutna podsawa. Ja nie wiem na kogo ty trafiłeś. Kup jej jakieś ładne mydełko, krem i antyperspirant, najlepiej w zestawie, żeby aluzja nie była zbyt wyrazista;) Pozdro
00 -
a moze ona nie biega tylko puszcza sie z szoferem twojego rojs rojsa?
00 -
Pot sam w sobie jest bezwonny, to bakterie ktore sa na skorze rozmnazaja sie w wilgotnym srodowisku i rozkladaja martwa tkanke oraz tluszcz, wniosek jest taki ze gdyby myla sie regularnie to nawet po treningu nie powinna smierdziec.
00 -
Oj ruchałbym taką świeżutką po sporcie, mniam :*
00 -
ale jak siada zaraz po bieganiu to nie powinna śmierdzieć. sam pot nie ma zapachu, dopiero po jakimś czasie jak zaczynają się do niego dobierać bakterie (kilkanaście godzin). więc musiała się nie myć już od przedwczoraj, najchybniej, i teraz po bieganiu to wszystko paruje i się kisi…współczuję
00 -
Do: 5. Tak niezła z niej typiara niech wypierdala! haha
00 -
Czujesz zapach jej cipy?
00 -
Ludzie jacy wy jesteście prymitywni a co do autora to kup jakiś fajny zestaw do kąpieli i powiedz ze RAZEM weźmiecie romantyczna kąpiel i już aha i jakis seksik jest w pakiecie do tego…
00 -
Widać że równa z niej laska.Umyje się po imprezie. Jesteś przewrażliwiony a ona bedzie miała zgrabny tyłeczek. Teraz faceci to takie kurwa zjebane cioty że aż żal
00
Chujnia psychologiczna
2013-04-23 20:52Całe życie trzeba sie na czymś sprawdzać – szkółki, egzaminy, studia, obrony dyplomu, certyfikaty, prawo jazdy i miliony kurwa innych jeszcze papierów teologicznych do bierzmowania. Składam szajsy do pracy i wyobraźcie sobie drodzy Współchujniowicze – mam tam przejśc stu godzinne testy, w tym – techniczne (a mam 2 fakultety studiów wyższych dziennych z renomowanej uczelni wraz ze stypendiami naukowymi), językowe (mam certyfikat na niemalże 100% poziomu B2) oraz psychologiczne (nie osiągnęłabym wcześniejszych, gdybym była pierdolnięta). Ale nie – to za mało i za 1200zł trzeba jeszcze człowieka poniżyć bardziej. Proponuje testy ginekologiczne w komisji składającej się z całej firmy i jak pizda będzie nie dość ładna to za drzwi xD i po raz kolejny zadać należy retoryczne pytanie – Po jaki Chuj mi to było? Pozdrawiam wszystkich rekrutujących. Amen
Komentarze do "Chujnia psychologiczna"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
A co się dziwisz… pizda jest bardzo ważna..
00 -
zaloz firme albo pracuj zagranica
00 -
Teraz pochwal się, jakie to fakultety skończyłaś? Ekonomię, zarządzanie a może kulturoznawstwo? Wy polaczki to jednak macie tępe łby. Tyle sie teraz mówi o tym, że po studiach nie ma roboty. Ale nie, jeden z drugim baranem oczywiście musi robić nieskończoną ilość kierunków. Każdy idzie na studia to i ja nie moge być gorszy. A po 5 latach budzicie się z ręką w nocniku, zdziwieni, że nie ma dla was roboty. Polaczki to mają takie głupie myślenie, że gardzą zwykłymi zawodami jak ślusarz, spawacz, fryzjerka, kosmetyczka. A przecież tyle ofert pracy jest w tych zawodach. W samej gastronomii jest tyle specjalności, można niezłą kase trzepać, jeśli tylko masz fach w ręku (nie mówie tu o robocie w McDonaldzie, czy byciu kelnerem). Ale wy to pewnie sie widzicie w marketingu, public relations, czy innym piarze. Chętnie siedzielibyście w urzędzie popijając kawke z rana, a najlepiej to chcielibyście nic nie robić i mieć grube bańki.
10 -
Tylko naiwniaki kończą dużo szkół. Mam koleżankę co w 2002 zaczęła studia, obecnie po 11 latach nauki kończy drugi fakultet…i po chuj jej to .. dostanie robote za 2k .. ba niech nawet za 3k dostanie .. nie poszaleje sobie dużo za takie pieniądze .. wiem wiem.. ludzie zarabiają mniej .. tylko po chuj się oglądać na tych co zarabiają mniej!
00 -
test gimnazjalny poszedł słabo?
00 -
@3
Tylko że wbierając czy chcemy zawód czy gówniany ogólniak i potem studia albo kursy mamy jebane 15 czy 16 lat. Jasne że budzimy się z ręką w nocniku ale wcześniej nie wiedzieliśmy co to jest nocnik. Siedzę akutalnie na studiach ekonomicznych i żałuję że nie poszedłem do technikum. Od razu mam zawód i pracę, a jak chcę to pójdę na polibudę i później będę robić hajs.
Największe kurestwo to wybieranie życia w wieku w którym gówno o nim wiemy i gówno nas obchodzi.
Znam takich co wiedzili co chcieli robić i to robią. Teraz też narzekają, że ledy które miały działać 5 lat, spaliły się po 1,5roku. A to typki w moim wieku.10 -
Kiedyś powiedziałem sobie, że nie będę wypowiadał się na chujni, ale to co opisałeś to mój największy lęk zaraz obok nieuzasadnionego lęku przed dentystą. Boję się, że gdy skończę studia, znajdę robotę, kobietę, dorobię się dziecka to zostanę takim niewolnikiem dzisiejszego stanu rzeczy. Że będę harować coraz więcej aby być w stanie utrzymać rodzinę, a po pracy nie będę miał siły/ochoty na cokolwiek. Nie chcę stać się bezmyślnym, zmęczonym robotem na łańcuchu, kursującym tylko między pracą, telewizorem i łóżkiem. Takich ludzi widać wszędzie, sam obserwuję to we własnym domu. Niestety, takie mamy czasy, że pieniądz ważniejszy jest od człowieka i jeśli chcemy prowadzić „normalne” życie to stajemy się niewolnikami tego staczającego się systemu, a monotonia zabija nas powoli od środka. To jest problem globalny i ludzie powinni reagować i próbować zmieniać sytuację. Niestety niemal każdy woli na krótką chwilę uciec od wszystkich problemów do TV, komputera, łóżka czy alkoholu. Ludzie którzy mają największe możliwości kontroli sytuacji w państwie (rząd) są niekompetentni, a obywatele przez obecną sytuację zbyt obojętni i zmęczeni by myśleć nad rozwiązaniem problemu i tworzeniu nowych, kompetentnych partii. Tu zresztą też chujnia, bo panuje myślenie „rządziła partia A, było chujowo, zagłosuję na partię B, ponieważ inne partie i tak nie mają szans mimo, że B też była przedtem u władzy i też było chujowo”. Paranoja z zachodu gani patriotyzm nazywając go skrajnym nacjonalizmem i nikomu w końcu nie zależy na tym kraju. Potrzeba u władzy prawdziwych patriotów zdających sobie sprawę z korzyści jakie niesie posiadanie własnego państwa przez naród. Niestety, takie osoby kończą teraz jak Petelicki. Wielki człowiek, którego darzyłem wielkim szacunkiem skończył tak marnie.
00 -
„jak pizda będzie nie dość ładna to za drzwi xD” To akurat dobra propozycja
00 -
Jesteś pierdolnieta wierz mi wiem bo czuje zapach twojej cipy
00 -
Też mam dwa fakultety i na chodzenie po takich pracodawcach nie mam nerwów, ambicji, a może i jaj. Daję korepetycje i wyciągam z tego wystarczający mi grosz. Pracuję jak chcę i kiedy chcę. Ma to swoje minusy, ale za żaden pieniądz nie zamieniłbym to na taką fabrykę robotów do piłowania normy, o której piszesz. Te firmy w Polsce, nawet zagraniczne, puszą się i robią wrażenie, jakby rekrutowali Cie do najtajniejszej sekcji obsługi Pentagonu, a później i tak się okazuje, że cały ten image i prestige to sranie w banie, udawanie. Wyjedź za granicę do jakiejś przyzwoitej firmy i niech Ci tam spróbują jakieś klocki do układania na czas rozsypywac… Śmiech na sali.
00 -
@3 – dojebał do pieca.
00 -
A jak pizda ładna to dymanie przez całą firme. Takie powinno byc prawo zapisane w konstytucji.
00 -
Zadbana pizda dobrem całego narodu!
00 -
ja mam podobny problem bo nie moge przestac myslec o jednym chłopaku i dręcze sietym codziennie i jak głupa wpatruje sie w jego zdjecie. Przez to jestem smutna i cicha i przyjaciele juz dawno zostawili mnie najwytrax niej myslac, ze jestem nienormalna skoro tak to przezywam. ale mi na prawde zalezali tylko nie potzrafiłam tego sensownie pokazać. I odrzucił mnie a ja juz od 3 miesięcy gryze nocami rece z bólu i choc juz prawie nie mam wspomnien to uparcie wciaz je utrwalam bo sprawia mi to jakoś kurewnie masochistyczna przyjemność. wiem ze coraz bardziej sie pograzam i olewam studia itd i obawiam sie czy kiedykolwiek jeszcze bede normalna bo chyba nie. pozostaje mi tylko wierzyć ze był chujem i gdybym pociągneła ta znajomosc to po zakonczeniu byłoby ze mna jeszcze gorzej.
00 -
@3 A Ty co, nie 'polaczek’? Albańczyk? Rusek? Rozumiem, że praca ślusarza lub na zmywaku w knajpie jest szczytem Twoich ambicji, ale gdyby każdy wykonywał pracę na pułapie tak niskim, jaki Ty obrałeś, to nie miałby kto Tobie płacić i nie miałbyś dla kogo pracować. Ruseczku
00 -
Zapomniałaś dodać, że w naszym łódzkim wydziale fabrycznym należy ponadto zapłacić wpisowe za rozpatrzenie wniosku o pracę. Więc ciesz się, że u ciebie nic takiego nie ma. Chociaż z drugiej strony zapewne pracujesz w jakiejś patałaszej firemce, która niebawem upadnie. My jesteśmy konkurencyjni. Mamy koszty niższe od najtańszych chińskich fabryk, ba, nawet pod względem kosztów zatrudnienia skutecznie wywalizujemy z północno koreańskim przedsiębiorstwem produkcyjnym Yodok. Jest logicznym, że w dobie recesji przetrwają i rozwiną się najlepsze i najtańsze przedsiębiorstwa, a reszta zdechnie. Zatem już dziś przygotuj 3 stówy na wpisowe i złóż CV do nas. Pospiesz się! Do końca maja mamy promocję – nowi pracownicy za darmo korzystają z toalety!
10 -
No tak.Skończyła byś technikum fryzjerskie i miała byś fuchę.
00 -
dokladnie pizda musi byc ladna dyrektorzy dymaja te ladniejsze a te srednio ladne zostaja dla kierownikow a nie dosc ladne pizdy za drzwi tak jak mowisz, nie ma sie co dziwic w firmie dobrze jest jak jest ktos do dymania takze jak najabrdziej jestem za wprowadzeniem takich badań !! Popieram autorke
00 -
Te dyplomy i pierdyfikaty to tylko po to byś lepiej zapierdalała w wyścigu szczurów. Jakbyś zajarzyła wcześniej, że do życia papiery z pieczątką przydadzą się tylko do podtarcia dupy, to zamiast być wykwalifikowanym robolem, byłabyś szczęśliwą osobą. W wyścigu szczurów człowiek dowiaduje się ze zdziwieniem wielu rzeczy o sobie samym i swoich błędach.
00 -
kto gówno sieje… ten gówno zbiera
00 -
Na taśmę do podłódzkiego zakładu z tymi dwoma fakultetami się wybierz. (pewnie ten komentarz już się pojawi)
00 -
ad 3 racja, pewnie, ze najlepsza praca w urzędzie, pewna jest, nikt cie nie wypierdoli i masz stałą pracę aż do śmierci. ale byle kogo tam nie biorą , trzeba mieć plecy by sie dostać. mi sie udało, wiec leje na innych zapieprzających u prywaciarzy. pozdrawiam innych urzędników.
00 -
a ja pracuje jako tapicer 9 rok w jednej firmie mam 3-4 tys na miesiac i jest ok czysta robota
00 -
@16 – nie możecie być tańszy od chińczyków. niestety ale przy tym poziomie biurokracji i podatków w Polsce jest to niemożliwe.
00
Jestem złym człowiekiem
2013-04-23 18:01Kilka miesięcy temu rzuciła mnie dziewczyna, którą wciąż niesamowicie mocno kocham. Od tamtej pory zmieniłem się i stałem się podłym, złym, zgorzkniałym człowiekiem. Alienuję się od ludzi, olewam przyjaciół, jestem okropny dla rodziny oraz chamski dla obcych ludzi. Nie zależy mi na niczym, nie mam żadnego celu w życiu, ani motywacji by być lepszym. Wszystko mam w dupie. Liczę się tylko ja i mój żal za nią. Nie chcę taki być, ale kurwa nie umiem się już zmienić. Tzn. zmieniłbym się, ale tylko dla niej. A tak – dalej będę egoistycznym skurwielem, aż zrażę do siebie wszystkich znajomych i całą rodzinę. Śrut…
Komentarze do "Jestem złym człowiekiem"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Może powinieneś się wypłakać.
Jeśli nadal taki będziesz to już nikt Cię nie pokocha… źle robisz trując atmosferę swoim żalem, ale trzymam kciuki za Ciebie. Obyś szybko wyszedł z dołka. Peace.00 -
Dawid?
00 -
żałosne
01 -
Skończysz 16 lat to ci minie, zobaczysz
00 -
Miałem napisać to samo, tyle że ja nie mam dziewczyny. Masz przesrane. Witaj w klubie.
10 -
Ja też stałem się zimnym nie ma we mnie uczuć ludzkich wszystkich nie na widzę najbardziej miłości dziewczyn i wszystkiego co ludzkie.
10 -
Też tak miałem jak mnie jedna suka rzuciła, potem mi przeszło ale dalej nie ufam babom
00 -
jesteś pewien, że ona nic już do Ciebie nie czuje? może jest szansa, żebyście do siebie wrócili. Ja też kilka miesięcy temu rzuciłam chłopaka(najgłupsza i najbardziej pochopna decyzja w moim życiu), którego do tej pory bardzo mocno kocham, a on jest właśnie takim skurwielem i zgorzkniałym człowiekiem, dlatego boje sie mu pokazać, że chce do niego wrócić, bo boje się odrzucenia.. to jest moja chujnia. pozdro
00 -
Oj, Chłopaku! Współczuję Ci strasznie;d Mnie rzucił tak z dnia na dzień chłopak 2 tygodnie temu. Wydawało mi się, że to coś poważnego, ale widocznie nie z jego strony. Czuję się oszukana i nieszczęśliwa. Mimo to staram się od tego nieszczęścia odciąć i skupić na tym, co mi zostało. Świat nie kończy się na jednym chłopaku. Na pewno przez jakiś czas będę odczuwała żal i pustkę, ale jeśli będę się tylko na tym koncentrowała, to ten żal przeciągnie się do kilku miesięcy, jak u Ciebie. Studiuję, mogę korzystać z życia. Ty też! Głowa do góry. Na świecie są gorsze rzeczy od złamanych serc. Znajdź hobby, idź na imprezę, spotkaj się ze starymi kumplami, idź na siłkę, uśmiechaj się do innych i bądź miły. Pewnie jeśli masz 16 lat, to wydaje Ci się, że gadam pierdoły, bo twoje życie bez niej nie ma sensu. Pierwszy raz miałam złamane serce, więc pewnie też czuję się jak szalona nastolatka. Nic miłego, ale nie ma co się nad sobą rozczulać;p Zacznij robić to, co zawsze odkładałeś na później;)Teraz masz na to czas!;d Jasne, fajnie jest mieć kogoś bliskiego, ale tego kwiatu to pół światu! Za kolejne pół roku będziesz się z tego śmiał;d
00 -
ja tez kochalem jedna dziewczyne za czasow szkoly tylko nigdy jej o tym niepowiedzialem bo bylem za malo odwazny,nie smialy. I teraz po paru latach odkiedy skonczylismy gimnazjum ona potrafi przechodzic obok mnie i nawet niespojrzeć ale mimo wszystko czuje ze nadal cos do niej czuje nie wiem moze to tylko zauroczenie ktore trwa tyle lat, nadal mam jej zdjecie zza czasow gimnazjum wygladala wtedy tak dojrzale z tym swoim skromnym usmiechem…
00 -
Przemek? to juz koniec uwierz w to
00 -
Mateusz?
00 -
Pewnie jesteś w okolicach dwóch dekad. Ja miałem podobnie. Kochałem się w niej od zawsze. W liceum, gdy byłem na wakacjach za granicą ona wysłała mi życzenia urodzinowe. Oprócz niej zadzwonił wtedy mój dobry kumpel. Ale tak to się zaczęło. Sms za sms itp. Potem w szkole wygniła koleżankę zebym dosiadł się do niej w ławce. Potem wypady w różne atrakcyjne miejsca na kalacje. Raz pojechaliśmy ponad 160km do Karpacza.
Co się okazało? W tym czasie była z tym kolegą który wcześniej dzwonił z życzeniami. On o niczym nie wiedział tak samo jak ja. Ich związek miał być tajemnicą przed szkołą. Ale zerwała z nim dla mnie.
Potem studia, wszystko fajnie. A ona nage, zrywam. Akurat w sylwestra. Zapłaciłem kurwa 600zł za mnie i za nią. Po pół godziny jarania szlugów wracam do znajomych i spotykam ją. Liże się z typem którego zna mniej niż pół godziny. Potem chiała go wprowadzić na nasz vip room, na szceście przyjaciele zaaragowali i wyprowadzili go szybciej niż wszedł.
I tak od dwóch lat jestem sam, czasami myślę o niej, bo kocham ją bezwarunkowo. Ale analizując zachowania dziewczyn moich znajomych, wydaje mi się że to wszystko są kurwiszcze na kasę, chcące tylko cię ruchać na dobrobyt.
(Spotkałem jedną która miała „staroświeckie” poglądy kobety matki, najinteligentniejsza z jakich poznałem, ocena 9/10, tylko że tłum przy niej taki jakby dawali coś za darmo w biedronce)00 -
Zwieksz mase…
00 -
Kochanie, Ty cała drżysz!
00 -
ad 11- tak, Przemek. a kto pyta ?
00 -
mam prawie 23 lata, wiec błagam, nie piszcie mi ze jak skoncze 16 to mi przejdzie. kazdy uczucia odczuwa na swoj sposob, ja się mszczę na świecie. a to że kocham to takie żalosne ? nie sadze.
00 -
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to nie pierdoliłbyś patałaszych bzdur o niespełnionej miłości, ale korzystałbyś z życia i pukałbyś codziennie nowe dupcie w swojej luksusowej rezydencji. Gdybyś mógł mieć każdą, to nie spuszczałbyś się nad jakąś jedną suczą. A tak, gdy hajsu brak, a taśma zapierdala coraz szybiej, to i patałachy coraz bardziej gorzknieją.
00 -
Też tak miałem. Mi przeszło po około roku. Na pocieszenie ( albo i nie ) dodam, że po takim kopniaku człowiek bardzo się umacnia psychicznie. Z drugiej strony już nigdy więcej nikogo tak mocno nie pokochasz jak ją, ale to dobrze. Nastały bowiem czasy skurwysyństwa i lepiej mieć ludzi w dupie niż w sercu.
Rada odemnie: Kup worek zioła, piwko, zjaraj troche, wypij browarka przy jakimś fajnym serialu i koniecznie sam. Przemyslisz sobie to i owo no i zrelaksujesz się.11 -
Bartek?
00 -
Maria?
00 -
Jak byś miał mesia to byś jej przyszpanował tak jak ja, tyle, że ostatnio odpadło mi takie coś od spodu podłużne i metalowe chyba próg więc ci nie pomogę
00 -
@13 współczuję. Ja też przeżyłem perfidną zdradę, laskę szantażował dużo starszy koleś chcąc z nią chodzić, w dodatku przeżyła próbę gwałtu i wprost powiedziała że gdyby nie ja, ona by się zabiła. Później poszła do szkoły średniej i puściła się z kolesiem którego znała jakieś dwa tygodnie, więc pół roku starań przyjazdów po ponad 10km rowerem w lato na nic. W dodatku straciłem na nią w sensie 'daj mi na kartę’ kilkaset zł, ale zagroziłem że opowiem trochę o jej przeszłości (miała 15/16 lat gdy się poznaliśmy a byłem jej siódmym czy ósmym facetem) i oddała w doładowaniach gdyż nie chciałem jej widzieć. Jeśli chodzi o prezenty i jakieś jedzenie czy picie to już nie wolałem, bo z własnej woli kupowałem. Jeśli laska nie przedstawia Cię szerszemu gronu znajomych, miała wielu przed Tobą i związki trwały krótko, bądź zerwała z innym dla nowo poznanego kolesia np Ciebie to wiedzcie że to ścierwo i nie pakujcie się w coś takiego, no chyba że chcecie potegować. Po tym wszystkim co ze mną zrobiła, w ciągu dwóch lat olałem 4 fajne laski, 3 nie zaufałem jednej za bardzo pocisnąłem jakby w odwecie za tamto.
00 -
Trzymaj się przeżyłem podobną historię… przelej swoje uczucie na inną…
00 -
@14 Cmokaj wacka…
00 -
Aleś ty głupi.Przez jakąś cipę?Pęta się tego tyle…Tak, wiem,ta była wyjątkowa.Pierdolnij się w łeb.
00 -
ilekolwiek nie miałbyś lat, ziomeczku, przybijmy sobie 5, bo czytając ten tekst, czułam się, jakbym to ja była jego autorem. taka chujnia, to chujnia bez wyjścia, nie będę Ci czarować, że będzie kolorowo i pięknie, bo nie będzie. wiedz jedno, że można nauczyć się z tym żyć. można nauczyć się śmiać na nowo z gównianych rzeczy i udawać, że chce
Ci się ze wszystkimi w koło rozmawiać. nie jest to lada wyzwanie, lecz wyuczenie się ponownie podstawowych gówno wartych rzeczy jest jedynie kwestią czasu. wtedy osiągniesz swego rodzaju spokój, naprawdę. przykre, że do wszystkiego można się przyzwyczaić. jedynym pocieszeniem jest to, że jest nas wiele, właśnie takich ludzi, więc dlaczego by nie przebywać w gronie osób, które cię zrozumieją?00 -
Skad jestes Przemek ? odp Ci wtedy kim jestem
00 -
Daj jej w ryj z liścia i się uśmiechnij, a chujnia Twa odejdzie…
01
W pełni się z tobą zgadzam! Leci disco-polo! ->piękne tańce (aka obróć dziewczynę raz na 2-3 przejścia i tyle), leci house -> piękne tańce (aka obróć dziewczynę raz na 2-3 przejścia i tyle) Leci gruba najeba a o oni w parach piruety napierdalają. To jest coś niesamowitego. Wieś w klubie…Zakręć mną
Ok powolutku. Ja chodzę na dyskoteki ze swoją narzeczoną i tańczymy zawsze razem. Do techno do disco itp. Zazwyczaj ona mnie wyciąga na dyski i ma faceta czyli mnie i ma z kim zawsze potańczyć i ja mam kobietę czyli ją i ja mam z kim zawsze potańczyć. Teraz tak… idąc twoim tokiem myślenia to każdy ma się z tobą kobietą podzielić bo ty wielmożny kurwa dizajnerski tancerz nie masz z kim tańczyć? A kogo to obchodzi? Po huj sie pchasz tam gdzie cię nie chcą? Za takie zachowanie możesz dostać w ryło pod dyską.
Nie wiem gdzie się bujasz, ale pójdź na hardcory, tam nie ma tańca w parach, tempo 180 BPM+ skutecznie uniemożliwia to.
Zmien klub.We wsi to wszystko dazy do prokreacji a w miescie ludzie lubia sie to z tym to z tamtym zabawic.Trojkaciki,czworokaciki,S&M to jest w modzie a nie jakis Dirty dancing sprzed 30 lat!
o co chodzi?
bo na ogół to tylko chodzą wieśniaki jakbyś nie wiedział.