Komplementy

Dowiedziałem się przed momentem o „najświeższej” aferze, jaką żyją Stany Zjednoczone, mianowicie: prezydent Obama podczas jakiejś mniej lub bardziej oficjalnej kolacji określić miał panią gubernator generalną Kalifornii mianem „najładniejszego gubernatora w Stanach”. Zaraz podniosła się za oceanem wrzawa, że to najczystszy seksizm, dyskryminacja wręcz! O zdanie w tej kwestii zapytano – nie wiem zresztą po co – również jedną z naszych czołowych feministek i zanim jeszcze ta otworzyła usta, ja już przewidziałem, co się z nich zaraz wydobędzie, i nie zawiodłem się – według niej prawienie kobietom komplementów to traktowanie ich z góry, brak szacunku, oczywiście również seksizm oraz dyskryminacja i tak dalej. Nie wiem, może ja jestem staroświecki, a już na pewno nie jestem fanem czy zwolennikiem jakichkolwiek feministycznych wynurzeń, ale jakoś przegapiłem moment, w którym świat stanął na głowie i komplementowanie kobiet stało się oznaką braku szacunku wobec nich. Oczywiście rubaszne zawołania w stylu „ej, ale masz dupkę, kotku!” to zrozumiała przesada, ale żeby te normalne, grzeczne, mieszczące się w granicach normy i przyzwoitości komplementy były brakiem szacunku? W takim razie nie wolno już powiedzieć nic miłego, bo to traktowanie z góry, nie wolno też przepuścić w drzwiach, bo to seksizm i chęć obejrzenia sobie pupy tej przepuszczanej w drzwiach dziewczyny, ba – niedługo pewnie nie będzie można nawet nazywać kobiet wprost kobietami, bo to też zostanie uznane za oczywisty przejaw samczego seksizmu i jakąś płciową segregację. Jestem za równouprawnieniem, ale pewnie nie będę jedynym, który ma wrażenie czy wręcz pewność, że feministkom chodzi o coś zupełnie innego – o zachowanie istniejących przywilejów wynikających z bycia kobietą (wcześniejsze przechodzenie na emeryturę i tego typu rzeczy) i zyskanie sobie nowych, z dorwaniem się do koryta włącznie.

61
61

Komentarze do "Komplementy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To obrazuje dwie rzeczy: media razgłoszą największe możliwe gówno, byle się sprzedało. A to księżna kate i milion wiadomości o ciąży. Ciąża to ciąża, ile się można rozpisywać. Albo konklawe. Ja rozumiem, jak ktoś wierzy to dla niego ważny news ale bez przesady. Niedorozwój by zrozumiał po takim nagabywaniu przez media. Dwa, mnie też to zdziwiło. Feministki są pojebane. To nie faceci wymyślili że kobiety nie nadają się np do ciężkich prac, tylko Natura. Samiec to samiec, samica to samica. Gdyby feministki żyły w krajach islamskich byłyby człowiekiem 2 lub 3 kategori. Nawet w pl nikt tak kobiet nie traktuje.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. kobietą jestem i masz racje autorze, ze niektóre feministki przesadzają!
    a komplementy miło słyszeć

    0

    0
    Odpowiedz
  4. jakie równouprawnienie. niech kobity se same wnoszą pralki do domu. tu się kończy równouprawnienie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Bo w dzisiejszych czasach można komplementować tylko pedałów. Taki model społeczeństwa lansują nasze media, niestety.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mi jest b. przyjemnie jak mężczyzna mnie przepuszcza w drzwiach – od razu myślę – to dżentelmen – łagodny i mocny

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Pięknie powiedziane.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Generalnie wszystkim medialnym -istkom i -istom ( niezależnie od tego co to za -izm jest) chodzi zawsze osiagnięcie okreslonego celu politycznego , którym jest na pierwszy rzut oka poprawa bytu społeczeństwa a na drugi rzut poprawa bytu ich samych ( kaska, stanowiska, wpływy, dobrobyt dzieci itp.) A Barack Hussein Obama, to, jak wiadomo, kryptomuzułmanin, chociaż chrześcijanin a zatem i seksista. A jeszcze do tego czarnuch, ale jednak biały i z establishmentu finansowo-kulturowego, chociaż ze skromnej rodziny. Idealny cel do ataku dla każdej zainteresowanej strony. Tak samo zresztą dopierdolono by każdemu innemu. Bo na dopierdalaniu robi się kariery dziennikarskie, naukowe i polityczne. I tyle. A czy to feminizm, syjonizm, katolicyzm czy satanizm, to już drugorzędna sprawa. Ta zasada robienia kariery jest właśnie prawdziwą wspolczesną chujnią, a nie jakiś tam feminizm.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Pamiętajcie o tym, że oni są w tv, więc chcą mieć rozgłos. Później są zapraszani do wywiadów etc. dalej prowokują, gadają głupoty, ale sami tak nie sądzą. Tutaj chodzi o popularność i hajs!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. popieram. polać autorowi bo prawilnie gada:)))

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Dzisiejszy feminizm to gówno, i powie Ci to szczerze 90% kobiet. Założycielki ruchu feministycznego przewracają się w grobie jak widzą ci dzisiejsze feministki odwalają i jakie pojebane wartości forsują.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. A szczuka przereklamowana jest… Taka wymięta, zblazowana, włosy nievmyte od tygodnia, nawet makijażu se nie zrobiła… wyglądała jak dziecko z ochronki, oops, jak pół dupy zza krzaka

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Też jestem kobietą i też feministki mnie wkurwiają. W głównej mierze czepiają się o byle gówno i wszystko odbierają jako przytyk do tego, że urodziły się kobietami… Ja rozumiem jak ludzie czasami przeginają i są w stosunku do lasek chamscy, ale nosz kurwa – jak głupim trzeba być, żeby powiedzieć coś takiego jak ta feministka? Medal się należy…

    0

    0
    Odpowiedz