Opowiem wam o chujni jaka spotkała moją koleżankę i mnie po części. Otóż jak posuwałem moją wyżej wymienioną kumpelkę pod nieobecność jej chłopaka i mojego współlokatora zarazem to po skończonej akcji została u nich w pokoju moja koszulka, którą on później znalazł. Następnym razem postanowiliśmy się powygłupiać i wpadłem na pomysł narysowania jej na gołym tyłku długopisem jakiegoś rysunku i tak też zrobiłem. Ona powiedziała, że zmyje to zanim on wróci z pracy, ale się jej zapomniało i tego samego wieczoru jej chłopak zobaczył moje dzieło na jej dupie. Ale wtedy była chujnia hehe.
49
131
Jeśli ten koleś to tez Twój kumpel to jesteś zwykłym zerem. A ta „dziunia” mam nadzieję też zazna smaku zdrady… ŻENUA
Czy byłeś może zatrudniony u tzw. „polskyego kapytalysty”??
Trzeba było posunąć jeszcze współlokatora i to by była chujnia.
Nędzna prowokacja. Polecę zamiast tego przepis na najlepszy drink świata; niezbędne elementy: wódka + szklanka. Smacznego!
Ta, jasne… Chujowa bajeczka, następnym razem postaraj się coś lepszego wymyślić.
Oszzzz w mordę, ale trzeba być gadem żeby posuwać dziewczynę kumpla. Degenerat jesteś. Hańba Ci i tej pannie.
hiv ci się należy za takie postepowanie
fake 🙂
Mesiu, schodzisz na psy, kasztanie.
tylko kurwa nie gadem ok?
do autora:a ładna była ta dziewczyna,warta była grzechu?
A ja myśle, że to nie ty zapinałeś, tylko ciebie pchali w dupę i teraz tak wypierasz traumę 🙂
Kurwa, ale bzdury!!!
Akurat w tą chujnie można uwierzyć. Podczas bzykanka można dostać ułańskiej fantazji. Raz jak mi laska robiła loda założyłem jej hełm vikinga i trzymałem za rogi. Kumple nazwali to numerem na Barbarzyńce.