Coś na zębach

Dlaczego ludzie maja jakieś opory psychiczne przed informowaniem innych o czymkolwiek na co znajduje się na zębach. Noż kurwa mać! Nawet osoby, które dobrze cie znają słowem się nie odezwą. Kiedyś zagadałem do dziewczyny na ulicy, i wszystko było by ok, jednak później zobaczyłem się w lustrze, masakra, wielka plama krwi na siekaczach (nie, nie jestem wampirem 🙂 ) Przecież trzeba wyglądać jak człowiek, nie? Z drugiej jednak strony jeżeli zacznę chodzić z lusterkiem to zaczną mnie uważać za narcyza… albo nawet za geja, bo nikt już nie pamięta co to jest narcyzm. Możesz mieć gówno między zębami a nikt ci o tym nawet nie powie. Chujnia i śrut.

57
83

Komentarze do "Coś na zębach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Zwiększ masę!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „Wsiadł do autobusu człowiek z liściem na głowie
    Nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie
    Tylko sie każdy gapi, tylko sie każdy gapi i nic”

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Wampiry są teraz modne, więc nie przejmuj się tak tą krwią na zębach. Dziewczyny z gimnazjum będą ściągać majtki przez głowę, jak Cie takiego zobaczą…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. też bym ci nie powiedział; jestes potencjalnym konkurentem w ruchaniu dup wiec lepiej, żebys mial gowno na zebach i ich mi nie podbierał!

    0

    0
    Odpowiedz