Więc właśnie, to one sprawiają, że moje życie jest do dupska! W ogóle po co ludzie coś takiego mają? Kto to do cholery wymyślił? Ja wiem, że swoich marzeń nie spełnię i się tym dołuję. Tym bardziej, że pewnie czeka mnie ch*jowa przyszłość w tym kraju, będę zarabiała grosze i robiła to co reszta szarej masy. Dobija mnie brak perspektyw na życie. Ja pier**** no! ;(
16
34
Z takim podejściem na pewno dokładnie tak będzie…..
Niestety ,takie teraz czasy,Jeśli nie ma się kogoś wysoko postawionego w rodzinie lub znajomości to nic nigdy nie osiągniesz.Ja choć się uczę,staram się być uczciwy,to nawet pracy nie mam w wieku 20 lat i prędko nie bd miał.Mam znajomych którzy nawet gimnazjum nie skończyli a wszystko im się układa,bo ktoś im załatwił…Niestety lepiej nie marzyć,bo życie ,szara rzeczywistość jest bezlitosna.
hm… podobnie myślę i podobnie mnie to dołuje. Dlatego po chuj się starać, jeżeli i tak nic nigdy nie wychodzi… chuj-srut-nia Pozdrawiam
Taki ból to ma pewnie z 70% społeczeństwa…ale marzenia można mieć różne…stawiaj sobie jakieś takie małe cele czy coś…
Ad3-Też tak ostatnio mam…to jest w sumie sposób na życie i filozofia…
Tego nie zwalczysz to nazywa się etapem zauroczenia samo zniknie bądź nie 😛 Strzałeczka 😀