Nadopiekuńczość

Mam taki chujowy problem. Moi rodzice, a w szczególności mama są w chuj nadopiekuńczy. Cały czas mnie kontrolują, piszą jakieś głupawe sms: Wracaj zaraz do domu, czekam itp… Wczoraj np. taka sytuacja: kończyłem pracę o 24 i po robocie mój jeden z najlepszych kumpli pisze, że mam wpaść na ognisko pogadać więc piszę mamie, bd ok 2.00, a ta dzwoni, że co ja sobie nie myślę. Jestem typem osoby rozrywkowej, lubię imprezy każdego typu, bywam w klubach, a każdy dysk to 50 sms w stylu: masz być o 3.00, nie pij, widziałam Cię z jakimiś lafiryndami. Chcę jechać nad wodę, bo to normalne w lato to pierdolą mi, że nie bo się utopić mogę i muszę godzinę gadać, że nic się nie stanie, A I TAK MUSZĘ PISAĆ CO GODZ. SMS, ŻE JEST OK!!! Na koniec tej opowiastki dodam, że mam 21 lat, pracuję, uczę się więc co mi radzicie, bo ja już nie wytrzymuję…

26
40

Komentarze do "Nadopiekuńczość"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wyprowadź się 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „…mam 21 lat, pracuję, uczę się więc co mi radzicie…” Myślę, że powinieneś pracować i uczyć się dalej 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Doskonale ciebie rozumiem, przeczytaj mój wpis „Wychowanie bezalkoholowe”. Jesteśmy w podobnej sytuacji, tyle że u mnie wszystko ogranicza się do kilku telefonów – dlatego teraz nie noszę telefonu na większość imprez. Zdaje się to być śmieszne, ale mając tak nadopiekuńczego rodzica chcącego całe życie prowadzić za rączkę jest CHUJOWE. Niech każdy żyje jak kurwa chce.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Niestety,rodzice zawsze będą kontrolować swoje dzieci,nawet jak są dorosłe.Ja mam 20 lat,na imprezy ,nie chodzę,nie piję a i tak mnie rodzice(dokładnie mama:) ) kontrolują,po 10 nie wolno mi być na dworze.wszystko po mnie sprawdzają ,w niczym nie ufają.Nawet na parę dni nie mogę zostać sam w domu,tylko muszę wszędzie z nimi jechać,traktują mnie jak małe dziecko,nawet znajomych nie zapraszam,bo co by było gdyby któryś nie daj Bóg przeklnął przy moich rodzicach…Nie licz na to że to się zmieni,będziesz miał 30 lat też będą nadopiekuńczy.Jedyna rada : wyprowadź się.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nie odpisuj na SMS’y i miej wyjebane.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Wywal w cholerę telefon i po sprawie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Mam to samo… kurwa, mam to samo ! Rozumiem twój ból!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Kup drugi telefon

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Powiedz im to, zamiast pisać to na chujni.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. wyprowadź się, a jak nie masz kasy na mieszkanie, jedź do Anglii! MASZ 21 lat a nie 9.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. z takimi pytaniami to zapraszamy na samosie..

    0

    0
    Odpowiedz
  13. 21 lat i takie coś, porażka – trzeba było ich odpowiednio wytresować na przestrzeni lat

    0

    0
    Odpowiedz
  14. wypad z domu 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Kurwa 21 lat ?!
    Ja pierdole nie mam nic do dodania.
    Po chuj Ty się o zdanie pytasz w ogóle? Masz 21 lat, kończysz robote zajebany – idziesz na browar do kumpla i walisz na reszte.
    Chcesz wyjechać, pracujesz – pierdolisz i jedziesz.
    Oznajmiasz, a nie pytasz.
    Pojebało CIę na dobre?
    Myślałem, że to post jakieś 16-17 latki, a Ty wyjeżdżasz z 21..

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Spieszę z radą ;D
    1. Pracujesz tak? Wyprowadź się w pizdu, nawet na pokój studencki. Spokojnie za te tysiąc złotych (jak mniemam tyle minimum na „oko” zarabiasz) przeżyjesz miecha. Spokój gdy mieszkasz sam- bezcenny.
    2. Punkt 1 nie wchodzi w rachubę. Przeprowadź terapię wstrząsową. Olej wszelkie próby inwigilacji, nie odpisuj na smsy, nie odbieraj telefonów. Co z domu Cię wyrzucą, jeść nie dadzą? Niech nie dają, sam zarabiasz to sobie kupisz. Na wszelkie stwierdzenia typu „widziałam Cię z jakimiś lafiryndami” odpowiadaj najbardziej durnowatymi tekstami jakie wymyślisz. Jednak najlepszym wyjściem jest i tak punkt 1 😀 powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz