Pasja kontra szkoła

Postaram się nie rozpisywać. Otóż chodzę do gimnazjum, materiału w chuj dużo, testów tyle że ja pierdole. I jak tu się rozwijać? Nie chodzi mi tutaj o naukę, bo i tak nic mi się nie przyda. Mam pewne hobby. Mianowicie gram na gitarze. W niedalekiej przyszłości chciałabym założyć zespół. W niedalekiej, czyli zanim skończę liceum. Chociażby tak żeby sobie wspólnie pograć ze znajomymi. Ale kurwa nie mam jak, bo jedyne co umiem zagrać w całości to Smoke on the water. Dlaczego? Dlatego że za mało ćwiczę. A dlaczego za mało ćwiczę? Przez szkołę. W weekend zakuwam do piątej rano, żeby mieć dzień wolny. Wtedy ćwiczę. Ale dwa dni w tygodniu to zdecydowanie za mało. Uczę się tylko dlatego, żeby matka nie dawała mi kar. Tak, dobrze myślisz drogi czytelniku. Dostaję karę na tydzień, za trójkę. Tak się zastanawiam, czy by tej nauki nie rzucić w pizdu, i wziąć się za ćwiczenia. Na studia nie pójdę, nie ma kurwa mowy. Jeszcze dwa lata w gimnazjum i trzy lata liceum, jeżeli ten pierdolnięty rząd niczego nie zmieni do tego czasu. Będzie ze mnie kurwa drugi Satriani :DD Cieszcie się życiem, nie narzekajcie na to co macie, podążajcie za swoimi marzeniami, je realizujcie i nie poddawajcie się! Pozdrawiam, hejterzy pocałujcie mnie w dupę.

44
51

Komentarze do "Pasja kontra szkoła"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nauka w gimnazjum? Testów duzo? Oj dziecko, co ty wiesz o życiu 🙂

    2

    4
    Odpowiedz
  3. Kurwa, do momentu materiału w chuj i gimnazjum, pomyślałem, no nie oceniam chujni od razu, to nic, w gimnazjum jest trochę materiału, nie jest tego może mnóstwo. Ale kurwa. Jebany gimbus. Wielka mi pasja – gitara. I tak nie będziesz jak Deep Purple, bo jesteś chujowy. Gówno, a nie zespół założysz. Jebane siano w głowie. Skończysz jako śmieć grający na rynku. Tak się uczysz, a dostajesz trójkę? Myślisz, że efektywne jest uczenie się cały dzień? Co to za pierdolenie? Realizujcie marzenia? Ile masz lat? 4 czy jakieś tam 14? No, tak zaraz weźmiesz mnie za „hejtera”, bo takie śmiecie nie potrafią znieść krytyki, ani rzeczywistości.

    1

    2
    Odpowiedz
  4. Twoją pasją goju winno być podnoszenie potężnych ciężarów,tachanie na barach ogromnej ilośc piachu,machanie kilofem i rozbijanie kamieni w skale w czasie błyskawicznym i wiele innych rzeczy które będziesz musiał w pocie czoła i trudzie wykonać w nowym porządku świata,więc nie czekaj dłużej i czym prędzej zabierz się za owe pasje bo czas nagli i każda minuta i sekunda zbliża cię do NWO i zanim nadejdzie chwila nieludzkiego zapierdolu na chwałę naszego narodu wybranego w czasie którego tylko najtwardsze jednostki przetrwają katorżnicze i nieludzkie warunki będziesz mógł z nadzieją wypatrywać dnia w którym stuknie ci 40-sty rok życie(a potem już tylko ziemia cię pochłonie i robale wpierdolą)

    0

    2
    Odpowiedz
  5. co masz do rządu głupia dzido? chuja wiesz a komentujesz.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Jeśli nie masz zamiaru studiować, lepiej wybierz zawodówkę lub technikum (lepiej na tym wyjdziesz)

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Też gram na gitarze i chodzę do 3 liceum. Świetnie Cię rozumiem, ale prawdziwa chujnia to Cię dopiero czeka niestety jak zobaczysz co to liceum.To jest dopiero prawdziwa chujnia. Pozdro, gitarzyści i muzycy to fajni ludzie a nie jakieś tępe chujki.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. „Nie chodzi mi tutaj o naukę, bo i tak nic mi się nie przyda” – gówno wiesz o dojrzałości i życiu „na swoim”. Gdybym mógł cofnąć czas, poświęciłbym więcej czasu na naukę. Mam 29 lat i ciągle się uczę bo wiem, że nadal wiem za mało. Mam hobby i pasję. Sport + MTB. Dobrą pracę, kasę średnią, ale lepszą niż 40% Polaków. A gdybym się uczył więcej miałbym teraz więcej. To jak pracujemy za młodu wpływa na to kim jesteśmy kiedy dojrzejemy. Gitara Ci nie ucieknie. Muszę Cię jednak zmartwić. Nie masz talentu skoro nauka gry tak ciężko Ci idzie. Zastanów się czy nie zmienić „pasji” na hobby i szukać czegoś innego.
    Samarytanin.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Jak w gimnazjum jest tyle nauki to jak te wszystkie przychlasty przechodzą z klasy do klasy?!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Dokładnie, sam chodzę na jedną z najlepszych uczelni informatycznych płacę nie małe pieniądze i nie mam czasu na realizację własnych projektów.

    Bez tych studiów, żył był jak Pan z kupą kasy z moich projektów.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Admin, co Ty za ścierwo puszczasz? Gówniarza który ma pseudoproblemy?

    1

    1
    Odpowiedz
  12. Szkoła to gówno ! Instytucja do wystawiania papierków tzw. świadectw, którymi można dupę podetrzeć. Na palcach jednej ręki mogę wymienić nauczycieli, którzy rzeczywiście przez cały okres nauczania (podstawówka, gimnazjum, technikum, drugie technikum zaoczne) podchodzili z pasją do przedmiotu i rzeczywiście chcieli żeby coś zostało uczniom na przyszłość w głowach, a nie tylko sztywne regułki na pamięć, wzory na kurwa objętość graniastosłupów, skróconego mnożenia i dodawania i inne duperele bez których oczywiście według ich i całej reszty nie można żyć. I oczywiście przebieg lekcji 90 % nauczycieli: Początek lekcji: jeb, temat na tablicę, pierdu pierdu jakieś wzory, regułki, 10 % tłumaczenia (kto zrozumiał to git, a kto nie to niech sobie rozkmini w DOMU) zadania do rozwiązania na tablicy które 2 najbystrzejszych z klasy umie w miarę rozwiązać i na koniec praca domowa której jak ktoś kurwa nie ma ojca inżyniera też sam nie ruszy. A chuj z tym, dobrze że już to mam za sobą ;P

    2

    0
    Odpowiedz
  13. teraz co trzeci gimbus i licealista gra na gitarze, więc konkurencja jest ogromna. I chyba już bardziej opłaca ci się uczyć.. Po za tym nie przejmuj się talent to talent, od razu się to łapie. jak nie umiesz, to nie umiesz. no i zespół.. heh, fajne marzenia…powodzenia bez pieniędzy i znajomości gimbusie.]:

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Kurwa wzialbym ci tego ibaneza czy inne gowno na ktorym grasz, wyjebal do gnoju razem z tobom glowom na dul. to bylem ja chuj ze wsi

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Stary, a raczej młody – byłem taki sam, jak Ty w gimnazjum, tylko jeszcze byłem bity za przekonania. Uciekałem z lekcji, ćwiczyłem i co? I chuj to wszystko strzelił z depresji i stresu, nie gram już od 5 lat, kończę drugi rok studiów (chujowych, swoją drogą). Pograć z kimkolwiek było mi dane może w liceum, ale i tak na chwilę, bo znalazł się ktoś lepszy – ktoś, kto ćwiczył. Nie poddawaj się i rób to do końca, albo porzuć w pizdu. Jeszcze Ci wszystkiego dojdzie, nauki, wkuwania. Twoja matka też powinna zejść z tonu, oceny są dla Ciebie, a nie jej niespełnionych ambicji.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Rozumiem Cię 50/50

    Rozumiem, bo matkę pojebało z tymi karami, na życie trzeba mieć pomysł nie wykształcenie.
    I szkoła to gówno owszem, z tym, że ja w gimnazjum opierdalałem się i srałem na nauczycieli a rodzice rozumieli że jakieś wosy i inne przedmioty dla frajerów mi się nie przydadzą.

    Z drugiej strony, muzyka to gówno.

    0

    2
    Odpowiedz