Telenowele, seriale…

Dziwne, że nikt jeszcze na to nie narzekał, ale widocznie czyjeś życiowe problemy w stylu „jestem za gruby, ale zamiast ruszyć tyłek i coś z tym zrobić, wolę narzekać przed kompem” albo „świat mi się zawalił, dziewczyna mnie zostawiła po całych dwóch tygodniach” są może bardziej ludzkie, częstsze, ważniejsze. Nie wiem.
Do rzeczy: dlaczego jest tak, że na jakikolwiek kanał by się akurat włączyło, zawsze trafi się albo na jakąś durną telenowelę-tasiemiec, w której ktoś się potnie, a potem podnosi się przez pięć kolejnych odcinków, albo na jeden z równie durnych, babskich seriali, z których właściwie we wszystkich gra ta wciąż ta sama, wąska grupa „aktorów”, a które w sumie co do jednego są oczywiście skopiowane z tych cudownych Stanów, bo przecież głupi Polak nie potrafi sam niczego wymyślić, prawda? Albo te nikomu nie potrzebne i pewnie również przez mało kogo oglądane bzdety w stylu „Sędzia Anna Maria Wesołowska”, „W11”, „Detektywi” czy „Malanowski i partnerzy” – ludzie, dla kogo są w ogóle tworzone takie rzeczy? Kto to ogląda i dlaczego nie zgłosił się jeszcze do psychiatry? Kanały informacyjne wcale nie są lepsze: reklam jest tam więcej niż faktycznych informacji, jak wszędzie zresztą, a kiedy już się skończą, dostaję jakąś króciutką, niemą (choć uraczoną fikuśną muzyczką i niekiedy ciekawymi widokami) migawkę o tym, ile wynosi w danym momencie grubość pokrywy śnieżnej, dajmy na to, w Wiśle (mam na myśli miejscowość). Kogo to obchodzi? Jeśli nawet ktoś się tam wybiera, niezbędne informacje sprawdzi sobie od ręki w internecie, tak czy nie? Już chyba nawet samo dno Wielkiego Kanionu trzyma wyższy poziom niż współczesna telewizja. Czy to ze względu na równie niski poziom samych odbiorców, którzy zadowolą się byle czym? A istnieje przecież ta cała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, nomen omen – dlaczego nie pochyli się nad tą sprawą? Wprawdzie kiedyś pracowała tam i chyba nawet szefowała niejaka pani Kruk, która potrafi coś tam, coś tam (pozdro dla kumatych z pamięcią do mniejszych czy większych politycznych afer), ale jej czas dawno minął, teraz są tam chyba inni ludzie, może inteligentniejsi, może akurat trzeźwi – i nic? Żadnej refleksji? „Na internetach” co i rusz można natrafić na wpisy ludzi, którzy przestali oglądać telewizję i twierdzą, że od podjęcia takiej decyzji są szczęśliwsi czy spokojniejsi – może to jest metoda.

67
61

Komentarze do "Telenowele, seriale…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jak ludziom się podoba to oglądają , ja oglądając telewizje mam jakieś chujowe uczucie że marnuje czas i oglądam kompletne pierdoły które dodatkowo mają destruktywny wpływ na ludzki intelekt (poza niektórymi wyjątkami). telewizor włączam zazwyczaj wieczorem przed snem bo boję się spać po ciemku .
    Takie rzeczy lecą w TV bo „większość” [zazwyczaj ludzie którzy nie mają nic ambitniejszego do roboty ] je lubi , jak idę do koleżanki i ona mi włącza takie W11 albo Pierwsza Miłość to mnie krew zalewa , wszystko jest sztuczne , przewidywalne, a ludzie myślą że takie jest życie .

    0

    1
    Odpowiedz
  3. a mnie wkurwia ta moda by narzekać na seriale.Ja tam osobiście je oglądam,to nic że są nierealne,ale pozwalają oderwać się na chwilę od szarej rzeczywistości,pracy,smutków.Czasem lepsze to niż film,gdyż nie trzeba na początku zapamiętywać kto jest kim,gdyż serial jest kontynuacją perypetii tych samych osób.Ktoś lubi seriale i je ogląda,inny nie.proste.Tylko po chuj niektórzy ludzie,tacy jak Ty,muszą się tym interesować?Nie masz swoich problemów?Uważaj bo na starość będziesz jak te dewoty w oknach co interesują się wszystkimi za wyjątkiem siebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. programy chujowe, bo nie płacisz abonamentu.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chodzi o to, że ludzie są hipokrytami. Niby wszyscy narzekają na seriale, teleturnieje, ale prawda jest taka, że znaczna część ludzi je ogląda. Głównie z nudów. Zamiast poczytać, pójść na spacer siedzą przed cholernym szklanym ekranem. I potem narzekają, to pytam po kiego grzyba oglądać? Jak każdy by zachowywał się tak jak ja: nie podoba mi się nie oglądam, to telenowele, durne show nie miałaby racji bytu. Nikt by tego nie oglądał, więc producenci by nie zarabiali i zdjęli by to całe badziewie z wizji. Popyt, podaż- podstawowe prawo. Wiekszość się z Tobą zgodzi i ponarzeka na telewizje, ale w zaciszu własnego domku włączy jakiś Klan czy Modę na Sukces. Głupota i hipokryzja jest przerażająca u większości ludzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Szczerze przyznam, że nie oglądam telewizji już nie pamiętam ile lat. Jakbym miał podać datę to tak gdzieś po maturze. 2006. Oglądam mnóstwo filmów, kiedyś też i mnóstwo seriali, ale nigdy w TV. Dawno już temu zauważyłem, że polskie kino to dno. Cięgle te same mordy są obsadzane, jeden drugiego zaprasza na małą rulkę do jego serialu i tak na przemian. Najwięcej naoglądam się telewizji jak pójdę gdzieś w gości. Wszystkie wymienione przez ciebie seriale, czyli: Sędzia Anna Maria Wesołowska”, „W11”, „Detektywi” czy „Malanowski i partnerzy”.
    Namiętnie oglądają baby wracające, po 8h do domciu, do ciepłych kapci i obiadków, jak moja siostra nauczycielka. Albo moja szwagierka pilnująca całymi dniami swoje dzieciaki.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Wystarczy przelecieć chujnię i nie tylko ty narzekasz na takie rzeczy – ja sam nawet pisalem o tych zasranych mózgotrzepach jak seriale i reklamy. Co do widza – liczy sie nie garstka takich ludzi jak ja i ty, tylko miliony robotów lubujących się w podglądaniu życia innych i uczeniu się mądrości z owych seriali oraz sposobu patrzenia na życie(o zgrozo). Pełnowartościowe programy, ciekawe filmy czy dokumenty już dawno zniknęły w zalewie tandetnych gówien – ale jak wspomniałem, kasa, widzowie byle więcej – nie jakość a ilość. I tyle. Ale ma to swoje plusy – teraz więcej czasu można poświęcić na książki i aktywność fizyczną, bo szklany ekran już nie ma czym przyciągnąć uwagi

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ja właśnie nie oglądam TV i mam spokój. Informacje, których potrzebuję, znajduję w sieci, szybko, bez czekania i reklam (Adblock).
    A jeśli chodzi o grupy ludzi oglądających – z reguły są to starsze osoby – na emeryturze, czy bezrobotne, czy na urlopie – a oglądają, bo nie mają siły wyjść na spacer albo poczytać książek.

    0

    1
    Odpowiedz
  9. to mnie wkurza. siedzę sobie przed pudłem do prania mózgu i lecą moje ukochane reklamy. nagle po pół godziny włączają jakiś głupi serial, albo film. a ja chcę cały dzień oglądać reklamy! nie wiem co zrobić w takiej sytuacji dzwonić do stacji, pisać petycję czy wysyłać pismo do krajowej rady radiofonii i telewizji.
    btw. mucha uważa że istnieje III liga hokeja. haha mój stary również tak uważa bo w pudle do prania mózgu mu tak powiedzieli.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Ostatnie dobre seriale jakie pamiętam to Fala zbrodni Pitbull i Glina. A TV jaka jest każdy widzi teraz

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Niestety, ale dzisiaj Telewizja jest tandetna. Jak widzę seriale typu M jak Miłość czy Ukryta prawda WTF,to mnie bierze za wymioty. Kiedyś pamiętam telewizja miała swoją misje, bo na jednej stacji komercyjnej lub publicznej leciały dobre filmy, teleturnieje, których już praktycznie nie ma, pamięta ktoś „Idź na całość” ;), bajki dla dzieciaków, bardzo fajne zresztą..A dzisiaj same gówna jak jakieś Klany, 15 letnie gówniane seriale, Dlaczego ja, Ukryta prawda, brak teleturniejów, nawet mecze puszczane przez TVP są mało ciekawe(Borussia TV hehe). Telewizja i jej misja skończyła się dobre kilka lat temu.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Jebać trudne sprawy, dlaczego ja, ukryta prawda etc.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Narzekasz na grubych, że marudzą a nic z tym nie zrobią. Za to ty zachowujesz się tak samo. Nie podoba się TV? wyłącz, oglądaj w internecie na co masz ochotę.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ja nie mam z tym problemu bo w ogóle nie oglądam tego typu szitu. To całkowita komercha, która służy jedynie nabijaniu kieszeni celebrytom. Podobnie jak muzyka zeszła na psy, tak samo telewizja propaguje bylejakość i tandetę. Dla mnie telewizja powszechna mogłaby w ogóle nie istnieć. Wolny czas spędzam aktywnie uprawiając sport. Jeśli już, to wybieram kały popularno-naukowe typu Discovery lub National Geographic, przy których człowiek czegoś ciekawego się dowiaduje. A że są tacy, którzy wolą podniecać się pseudo-talentami w X-Faktorze, to już ich problem. Popyt kształtuje podaż. Zdecydowana większość woli oglądać odmóżdżający szajs – no to proszę bardzo. Telewizja serwuje to, na co jest zapotrzebowanie. I to by było tyle w temacie.

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Wiesz co? Z biologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia tasiemce, podobnie jaki inne pasożyty, wcale nie są złe, a są wręcz niezbędnym elementem ekosystemu. Tak więc głowa do góry i nie płacz, gdy zobaczysz kolejnego tasiemca.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Od Malanowskiego to się odwal

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Trzeba z humorem podchodzić do życia i ja jak oglądam tego typu rzeczy, to mimo, że z nazwy to są 'seriale obyczajowe’, to ja oglądam jak komedie.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Dla mnie te seriale typu: „Dlaczego ja” są mi bliskie i naprawdę jak je oglądam to czuję, że to się dzieje naprawdę. Te seriale są pisane przez życie. Ja je kocham!

    0

    1
    Odpowiedz
  19. Wszyscy, wszyscy oglądają przez Ciebie wymienione seriale, a teraz odwracają się dupą i się nie przyznają!

    0

    0
    Odpowiedz
  20. W krajach 3-go świata telewizja pełna jest szajsu najniższych lotów, jeszcze bardziej krzykliwa niż polskie reklamy. W krajach, gdzie poziom świadomości przestrzeni publicznej, poziom świadomości obywatelskiej jest wyższy, telewizje są lepsze, np. Niemcy. Dodać tu należy że są korporacje które świadomie trzaskają sieczkę, niezależnie od kraju (np. Viacom). Nasze telewizje mają niestety bliżej do krajów 3-go świata, co odzwierciedla sposób myślenia Polaków i ich świadomości jako społeczeństwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. A jaki masz problem kolego? nie pasuje, nie oglądaj. To kręci większość ludzi: miłość, zdrada, sex, namiętności, dramaty itd. Ludzie są bezmyślnymi emocjonalnymi istotami i nieliczni są obdarzeni zdolnością do logicznego, analitycznego myślenia. Taka prawda. I nie narzekaj na polską telewizję, w zasadzie wszędzie jest podobnie… W USA masz FOX, który pierze mózgi dużo gorzej niż taki TVN. Więc nie jest jeszcze tak źle u nas.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Zażenowany poziomem współczesnych mediów, wyrzuciłem telewizor na śmietnik 10 lat temu, a anteny do radia nie podłączam, ani w domu, ani w samochodzie. Dzięki temu nie oglądam idiotyzmów, nie słucham łomotu z prywatnych, chujowych stacyjek muzycznych, co procentuje spokojem wewnętrznym, trzeźwością myślenia i większą ilością czasu na własne zainteresowania. Polecam to samo.

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Prosiłem o jak najmniej kanałów, ponieważ zależy mi tylko na super szybkim necie. Ale chuj, dali mi wypaśny dekoder bo starych już nie maja. Ciągle jest w folii, mam 300 kanałów w tym jakieś jebane HD na telewizorze z przed 20 lat. Czyli po chuj mi to jebane HD. Jak jem obiad lubie przy jedzeniu oglądać HUSTLER TV. A nie seriale gdzie każdy jest jebanym bogaczem i zarabia jebane 20 tysi. Masz internet? to napierdalaj zmienników, czy chłopaków z baraku.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. najgorsza to jest ukryta prawda.ja nie wiem jak ludzię mogą ta oglądać

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Witaj w klubie! Moja siostra od małego napierdziela tymi serialami, ciągle jak tylko wracam ze szkoły to słyszę ten zasrany dźwięk trudnych spraw, ale cóż każdy ma swój sposób na wyluzowanie. Jak miałem już chyba 8 lat to powoli mnie szlak jasny trafiał, zauważałem że w TV lecą ciągle te same mordy i zarówno jak pisze to w komentarzach „praczem mózgu”. TV nie oglądam od wielu lat, nie wiem jak mój stary może patrzyć na tych posłów senatorów, to jest okropnie nudne, no i pewnie dlatego jest taki nawiedzony… ehh kuźwa na co dzień. Mama podobnie ciągle historyczne kanały napier*ala.

    0

    1
    Odpowiedz
  26. nic odkrywczego nie powiedziałeś.
    nie mam telewizora w ogóle od trzech lat i jest mi z tym doskonale.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. „Sędzia Anna Maria Wesołowska”, „W11”, „Detektywi” czy „Malanowski i partnerzy” – ludzie, dla kogo są w ogóle tworzone takie rzeczy? – dla teściowych. Naoglądają się takich rzeczy a później mówią że w telewizji mówili że… bo przecież to wszystko to na faktach !!! i chodzą i przeżywają i komentują nieustannie co dziś w telewizji widziały i jaki ten świat zły :/ jeny dobrze że niedługo się wyprowadzam od swojej teściowej 😛

    0

    0
    Odpowiedz