Znowu spalony podryw

A to było tak. Stoję sobie w kolejce do kasy w markecie. Do kasy obok czeka przepiękna, subtelna, dobrze zadbana, bezwypadkowa, garażowana, wręcz w idealnym stanie kobieta .. ok 30 z małym plusikiem. Przypadkowo nasze spojrzenia wpadają na siebie, niczym turyści na lotnisku. Uśmiecha się do mnie uroczo, niby przypadkiem, niby niechcący. Raz, drugi, trzeci uśmiechamy się w spojrzeniach. No nie … nie zwykłem takich okazji przepuszczać. Moja kolejka idzie szybciej, więc czekam dyskretnie w bezpiecznej odległości. Po chwili ona odchodzi od kasy trzymając w ręku reklamówkę z drobnymi zakupami. Cóż za gracja. Podchodzę i najmilej jak potrafię, zniżonym tonem w glosie mówię – Masz przepiękny uśmiech… Ona, chyba lekko zaskoczona i onieśmielona uśmiecha się znowu opuszczając głowę na prawą burtę. Z ramienia zsunął się jej na lewy policzek gęsty woal czarnych, prostych i rozpuszczonych włosów. Najdelikatniej jak umiałem, grzbietem prawej dłoni odgarnąłem jej włosy z powrotem za ramię. – Jesteś przepiękna – zakończyłem. I tu stało się coś, czego całkowicie nie przewidziałem. Czymś pośrednim pomiędzy uderzeniem a szarpnięciem odbiła moją rękę i robiąc pół kroku w tył przywaliła – Odczep się, łapy przy sobie!!! Zamroziło mnie, zdrętwiałem z osłupienia. Język w gębie mi ugrzęzł, pustka w głowie. Chwile popatrzyła na mnie z miną lwicy, której ktoś zjadł wszystkie kocięta. – Wiesz – zebrałem się na durnowatą odzywkę – gdybyś powiedziała „łapy do góry” pomyślałbym, ze jesteś z policji, labo z wojska – a ja czasami lubię zabawy z kajdankami, a tak, nawet nie wiem, z kim mam przyjemność. Nic nie powiedziała, odwróciła się i poszła. No nie, tak łatwo się nie poddam. Do trzech razy sztuka. Po kilku szybkich krokach zaszedłem jej drogę. -W takim razie zapraszam na kolację. Zasłoniła się ramieniem i poszła dalej. Pozostał mi ostatni raz. -Lubisz Byrona? Usłyszałem w odpowiedzi – odczep się bo zawołam ochronę. I tak się skończyło. Kurwa, co te baby sobie myślą? Czekają na księcia z bajki, który porwie je na białym rumaku, postawi na piedestale i będzie fiutem robił i pedicure?? Nie rozumiem kobiet. Z daleka kokietują, a jak przychodzi do konkretów, to ochronę chce wołać. Może lubi grupona z mundurowymi? A może to lesba … teraz to modne te całe durnowate związki partnerskie. Chujnia i śrut. (kissmeplum)

63
76

Komentarze do "Znowu spalony podryw"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. moze usmiechala sie do kogos przed toba lub za toba z kolejki hah

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Kobiet nie zrozumiesz… do końca. ważne by zachować spokój i opanowanie inaczej Cie popiredoli 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  4. dobrze zrobiła

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Bo dziewczyny takie są niestety.Same nie wiedzą na co mają ochote i robią z nas durniów.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jebana dziwka.Zrobiła ci nadzieje a potem spierdoliła.Znam to uczucie.Gdyby kobiety nie miały cip to były by bezużyteczne.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Milutko zagaiłeś,ale z tym odgarnianiem włosów to troche się zagalopowałeś 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Mój Boże, widzę, że nie jestem sam.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. mesio da ci wykład zaraz 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  10. a zabawy z workiem i sznurkiem? może cię tak do worka, sznurkiem związać i dawaj dalej Wisłę zanieczyszczać? Może nie chciała, żeby jakiś wypadkowy (jeden wielki wypadek) jej łapskami włosy brudził – nie przyszło ci to do główki?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. „A może to lesba” hehe rozwaliło mnie to 🙂 Nic sie nie martw stary, takie życie

    0

    0
    Odpowiedz
  12. O kurde też tak miałem! a nie, nie miałem.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. chlopie tak chujowo zagadujesz ze poezja… Ona pewnie codziennie slyszy akie teksty niczym jej nie zaskoczyles jebles prosto z mostu jak zwykly jurek tak nie wyrwiesz haliny.Twoje „zagadnie” musi byc „inne” nisz wiekszosci takich jurkow co beda komplementować jej urode najlepiej jak powiesz cos smiesznego zeby ja to rozbawilo a nie komplementy to pozniej ona napewno ma swiadomosc ze jest ladna i nieruszaja jej teksty wlasnie w takim stylu bo pewnie od co 2 slyszy cos takiego nie mozesz tez byc nachalny jak zboczeniec chlopaku ogarnij !

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Najpierw dotykasz zupełnie obcą kobietę, a potem pleciesz o zabawach kajdankami… Ciesz się, że nie dostałeś w pysk. Prostak jesteś i tyle.

    goocio

    1

    0
    Odpowiedz
  15. Ha ha ha! Aleś koleżko wiochę odjebał, no nie mogę! I jeszcze piszesz że nie rozumiesz kobiet, ha ha ha! Sorry stary, widzę że nie znasz się na kobietach. Dotykając jej włosów przekroczyłeś pewną barierę intymności którą na tym etapie (czyt. żadnym, bo zamieniliście dopiero 2 słowa) to jest niedopuszczalne. To nie najebana lala z wiejskiej dyskoteki była. Słabe teksty, słabe zachowanie, mega propsy dla tej pani.

    1

    0
    Odpowiedz
  16. chciala ci sie tylko wjebac w kolejke 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Podziwiam Cię za odwagę. Ja kiedyś miałem identyczną sytuację przy kasach w Carrefourze, i nic. Nie odważyłem się nawet podejść – tylko na wymianie spojrzeń się skończyło. Czytając Twoją opowieść przestaję żałować niewykorzystanej okazji. Jakieś dzikie te kobity dzisiaj. Ani pogadać ani poruchać … 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Na chuj ją dotykałeś w ogóle. Ja pierdole. Tak to jest jak się ludzie za dużo seriali naoglądają. Pierwszy raz widzisz babkę, a ty już mówisz o pięknym uśmiechu, zaczynasz dotykać jej włosów? Pojebało Cię. Na początku postaraj się umówić z nią a nie dotykać. Równie dobrze mogłeś ją za cycka chwycić. Chłopie, podejrzewam, że jesteś w okolicach 30lat. Gdzieś ty się chował tyle czasu? Nie wiesz co się robi w takich sytuacjach? Dotykanie kobiet przy pierwszej rozmowie, tym bardziej że nawet się nie znacie a zobaczyliście się 3minuty temu po raz pierwszy, jest niedopuszczalne. Ona się chyba cieszyła, ze jesteście w miejscu publicznym i pomyślała, że gdyby szła wieczorem i chciałbyś ją zarwać to wepchnąbyś ją w krzaki i tam przekonywał jaka to ona jest piękna…

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Aha, czyli , jak laska się do Ciebie uśmiecha, odbierasz to, jako zielone światło do tego, że możesz ją wziąć na bajerkę tak? Jesteś albo zdesperowany, albo głupi.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. hahaha ja bym pomyślała że jakiś psychiczny

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Puknij się w garnek ! Myślisz że kiedy kobieta się zwyczajnie uśmiechnie (bo może ją śmieszysz) to od razu kokietuje. Lubi się uśmiechać i już. Normalne, że cię zjebała bo jak byłeś nachalny to się nie dziw. Jeśli za pierwszym twoim podejściem nie odwzajemniła podrywu to już miało znaczyć że masz spadać. Też bym zawołała ochronę, gdyby ktoś obcy mnie zaczął po włosach lub czymkolwiek dotykać.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Co Ty, z buszu kurwa jesteś? Gdyby mnie jakiś obcy lamus (choćby i potencjalny kandydat na chłopaka) odgarnął włosy, to bym mu chyba z liścia zasunęła |: Że co, że uśmiechnęła się, to już można z łapami się za nią brać? Żenada…

    0

    0
    Odpowiedz
  23. To nie trzeba było się głupio uśmiechać tylko wziąć ją na terminalu do płacenia. Może nawet dostałbyś jakiś rabat albo 2 w 1 w osobie ekspedientki.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Człowieku, więcej dystansu! Czy tyś się z choinki urwał? Skąd laska ma wiedzieć czy nie jesteś jakimś zbokiem skoro od razu z łapami żeś się przylepił. Było normalnie Cześć powiedzieć i zapytać np. Dokąd aktualnie zmierza czy coś, a nie tandentne komplementy które zazwyczaj mówi się jak chce się tylko laskę przelecieć. Ameno.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. A może jesteś brzydki lub kogoś ma ?
    Jakby mnie dotknął jakiś obcy facet to bym mu ryj obiła .
    A to ze kobiety się ładnie ubierają to nie koniecznie dla facetów zrozumcie to! Kobiety się ładnie ubierają bo chcą się sobie podobać .

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Dziewczyna się szanuje a ty łapy pchasz jak po swoje – faceci mający wypisane na czole bzykanie, na starcie są skreślani – a ty wielki podrywaczy nic jeszcze o kobietach nie wiesz

    0

    0
    Odpowiedz
  27. @5 -> masz rację. Leniwe baby sprzątać nie chcą, to tylko cipa tłumaczy ich miejsce na ziem. Reszta -> w pysk już dostałem nie raz, ale i tak się czasami zdarza, że na bezpośrednią propozycję „pójścia do łóżka” po trzy minutowej znajomości, niektóre, nawet z pozoru bardzo cnotliwe kobiety po prostu się zgadzają. Ba, traktują to jako niezwykle podniecającą (dosłownie)przygodę. Czasami mam wrażenie, że wręcz oczekują takiej oferty od faceta, który je bezpośrednio i jednoznacznie zaczepia. Samotne, zawiedzione, mające dość maminsynków – lizusów są spragnione jeżeli nie romantycznej miłości, to przynajmniej namiętnego przytulania i ostrego rżnięcia. Lubię ten sport, a dziewczyny intuicyjnie to wyczuwają. Czasami trafi się jakaś skała, DDA lub cnotka-niewydymka. Na taką nic nie poradzisz. Chuja stępisz, a i tak nie drgnie. Cóż takie życie. Wiem, wiele z was zapewne uważa, że, delikatnie mówiąc, nie szanują kobiet. To prawda. Kiedyś było zupełnie inaczej. To niezbyt długa i niefajna historia. Kiedyś może opowiem. Pozdro, (kissmeplum)

    0

    1
    Odpowiedz
  28. Brawa dla autora. Ona ok. 30tki z małym plusikiem… pozdro… skoro ładna to na bank ma partnera. Jestem nieco po 20stce i wiem że jak ładna to zajęta, hah… co dopiero 30stki. Nawet jeśli… nie dla psa kiebacha. Uśmiechała się? Bzdura! Ona miała łacha z takiego desperata jak ty, któremu pozostaje tylko grzmocenie gruchy – stary kawalerku. Pozdro… miszczu podrywu…

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Napisałabym coś, ale jesteś za głupi żeby to zrozumieć, zresztą koleżanki wyżej wyjaśniły w czym problem. Kobiety to nie obiekty seksualne żeby je macać popierdolony palancie. Stary a głupi

    0

    1
    Odpowiedz
  30. Z pornosa się urwałeś?

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Staryyy tekst z kajdankami rozjebał mi mózg, nie kurwaa, myślałem, że takich desperatów nie sieją. Czuję się jak po dzisiejszym bongo, które wypalę dopiero po powrocie z uczelni hahaha. Niezły odlot. Chciałbym zobaczyć na żywca jak rwiesz tą kobitkę i szacunek dla niej za opanowanie. Pewnie też coś wypaliła wcześniej. Kurwa i na dokładkę jakiś pedalski podpis na pierwszy rzut oka kojarzący się z całowaniem śliwek. Kuuuurwaaaa nieeee, przejebane. Czy to pedał, czy inny odmieniec? Hehe jesteś poojebany jak bo trawce. Oooo właśnie, przyjacielu, może zapalisz ze mną? Bo jak widzę to zielsko nie jest Ci obce! Dymku, przybywaj!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  32. @31 -> Stary, co to kurwa za koncert życzeń? Z takimi prośbami to do Pana Boga, albo do Św. Mikołaja, a nie na chujnie! Mózg, kajdanki i trawka? Za dużo chcesz na raz! Musisz ustawić się w odpowiedniej kolejce i cierpliwie czekać, bo zamiana miejscami przełyku z jelitem grubym nie jest taka łatwa. Więc nie zwlekaj, bo w przeciwnym przypadku zostaniesz naczelnym lipnych magistrów i dyplom będzie ci tak pasować jak świni siodło.(kissmeplum)

    0

    0
    Odpowiedz