Ostatnio wszyscy mnie wkurwiają. Absolutnie wszyscy. Wszyscy są irytujący, nudni, mędzą i smędzą, robią jakieś głupoty, pogrywają w durne gierki, zamiast zachowywać się normalnie – jak na cywilizowanych zjebów przystało. Przepadnijcie ludzie. W dodatku zakochałam się, zaczęłam świrować i przez to nawet ja samą siebie wkurwiam.
Jakby tego było mało: dopadła mnie stagnacja. Nie mogę z niczym ruszyć z miejsca bom głupia i kontempluję poziom beznadziei na świecie zamiast wziąć się za konstruktywną robotę. Mam ochotę zastygnąć pod kołdrą na wzór jakiejś rzeźby kamiennej, marmurowej i chłodnej, tak żeby wszyscy się ode mnie odczepili. No bo kto będzie gadać do kawałka kamienia.
Ja kurwa pierdolę, chcę już piąteczek.
Nie chcieliście goje tkwić już dłużej w sojuszu militarnym,politycznym i gospodarczym z rosją to daliśmy wam bolka i szechtera którzy dali wam upragnioną „wolnosć” która wpędziła was w jeszcze gorszą okupacje od radzieckiej,w której liczycie się dla nas tyle co dla hitlera czyli wcale,jesteście tylko słowiańskim ścierwem przeznaczonym do wyniszczającej eksploatacji
Musisz zrestartować pamięć RAM w mózgu
Diagnoza jest prosta – potrzebujesz bolca.
Oj matka,byś się zdziwiła.Jest masa ludzi gadających do kamiennych,marmurowych i chuj wie,jeszcze jakich rzeźb.Cała masa.Chciałabyś wysłuchiwać tych wszystkich dyrdymałów???Standardowo,trzy opcje dla nich: wilk,kompost i piec(komin). Kompost-długo,piec-trzeba podpalić.Opcja wilk zostaje.Psy się najedzą.
Zausz firme
Ty to dopiero masz problem hahaha – dziecko drogie świata nie znasz i problemów skoro tak piszesz. Poczytaj wypociny innych
Przy nich jesteś kwiatkiem dorastającym w szczęściu i słońcu ^^
Samarytanin.
Ale straszne problemy. Nie zesraj się.
Tępa dzida z ciebie.
Skończysz gimnazjum, to ci przejdzie…