Zamulone ryje za szybami autobusów

Dziś po raz kolejny przed moim samochodem wlókł się autobus i jak zwykle z okna spoglądała na mnie zamulona morda. I się, kurwa, patrzyła non stop przez 10 minut, ja nie wiem o chuj chodzi takim ludziom. Można przelotnie na kogoś spojrzeć albo uśmiechnąć się, ale czemu niektórzy gapią się takim niemrawym wzrokiem przez jebanych kilka minut? Aż ma się ochotę im wykurwić. Staram się na nich nie patrzeć, ignorować jakoś, no ale się nie da. Chyba zainwestuję w przyciemniane szyby. Albo zacznę walić konia. Wolność Tomku w swoim domku.

3
4