Tuning auta

Ostatnio przeczytałem o dobroczynnym działaniu rozpórek na kielichy amortyzatorów do auta. Pomyślałem sobie – bezpieczeństwo ponad wszystko, warto zakupić komplet, ale musiałem o tym jeszcze pomówić ze swoją żoną. Co tam te parę stówek. Na pewno się zgodzi mówiłem sam do siebie. A tu chujnia! Absolutnie się nie zgadza! Dlaczego kurwa się pytam? Dlaczego nie? Co usłyszałem? Nie bo nie i śrut kurwa! Najgorsze jest to, że zarabiam prawie 3 x mniej niż żona. Kasa jest niby wspólna, ale kurwa co z tego jak nie mogę nic kupić? Nawet córka ma kieszonkowe co m-c a ja kurwa nic! Zajebać się można z taką sytuacją. Czuję się chujowo i do bani… Pozdrawiam wszystkich podobnych do mnie pantoflarzy bez własnego kieszonkowego! Jebać wszystko!

41
64
Pokaż komentarze (15)

Komentarze do "Tuning auta"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. po prostu pizda jesteś nie facet

    0

    0
    Odpowiedz
  3. W seryjnym aucie nie odczujesz nawet tych rozpórek. Rozpórki zaleca sie przy wymianie zawieszenie na takie o sportowej charakterystyce – niskie/twarde żeby buda i szyby nie popękały.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. masz swoją kaskę to se kup z tej jednejtrzeciej. rozpórki qwa się zachciało do matyzeusza pewnie.weź sie dudnij w czerep i nie zajmuj miejsca ludziom z prawdziwymi problemami.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. kolejny żonaty.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Tylko, że moje auto ma właśnie seryjnie sportowe i twarde zawieszenie i taka rozpórka jest jak najbardziej uzasadniona ! Ale jak widać kobieta za huja tego nie ogarnia 🙁

    0

    1
    Odpowiedz
  7. a po co ci to? inwestować w auto to prawie jak wywalać kasę do śmietnika… ani nie sprzedasz tego drożej, ani nie masz pewności, że auta nie rozbijesz, ani nie masz pewności czy ci się nie rozkraczy na wieki wieków amen itd. może jak prawie mieszkasz w samochodzie to ma jakiś sens, chociaż takie zajeżdżone auto to się szybko zmienia i nie ma żadnego sensu… kiedyś też kochałem auta, ale jak mnie dobiły ceny utrzymania samochodu benzyna, serwis, ubezpieczenie, a nawet jazda która w moim aucie nie należy czasem do przyjemności i czasem w korkach przy dużym natężeniu ruchu, wkurzających pieszych i rowerzystach itd. to bym to bardziej lubił

    0

    0
    Odpowiedz
  8. a ja mam przebicie na masę

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @2.
    Pierdolisz waść, działanie rozpórki jest widoczne (odczuwalne) natychmiast w każdym aucie. Czy to nowe, czy stare i czy w jednym kawałku czy spawane z czterech.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Tylko ja uwielbiam, kocham jeździć swoim autem…regularnie serwisuje i dbam, przejechanych mam raptem 95 tyś km. Stan igła…, a żona BETON do którego nic nie dociera… 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kolejny biedak i nieudacznik. Straszna chujnia na chujni. Zaraz sam zacznę kierować tych wszystkich ludzi na „taśmę fabryczną” do mesia, bo można dojść do wniosku, że faktycznie tylko tam się nadają.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. niezla z ciebie lajza ze zonka wiecej od cb zarabia..

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Musisz zwiększyć masę, wtedy nie będziesz bał się żony.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jak byś zarabiał 17 tysi i jeździł mesiem tak jak ja to nie tylko był byś pantoflarzem ale też chapał byś dzidę w łódzkiej fabryce orzechów prezesowi i zdzichowi na wjeździe. Kapskoby cię napierdalał aż byś jęczał. Wtedy byś się czuł chujowo- tak jak ja. Więc zapraszam do fabryki bo już mnie kicha stolcowa boli od dawania dupy każdemu robolowi co mnie złapie w kiblu cy na korytarzu i wydyma. Przyjeżdzaj i ratuj moje kapsko a oddam ci mesia i 17 tysi bo dupa już mi ognia daje. PRZESTROGA: NIE DAWAJCIE DUPY (TAK JAK JA)

    0

    0
    Odpowiedz
  15. No i co ja na to wszystko poradzę ? Taki już mój pierdolony los. Jakoś żyć trzeba. Bez kieszonkowego jest chujnia na całego !

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Zamontuj se te rozpurke na mózgu

    1

    0
    Odpowiedz

Oddech

Mam fanaberię na punkcie swojego oddechu. Dzień przed zastanawiam się, o której umyję zęby i o której świeży oddech może zniknąć. Rano myję zęby jak wstanę, a potem po śniadaniu, czyli dwa razy w ciągu 20 minut. Nie jestem jakiś zakompleksiony, od lat mam kobietę, z towarzystwem też nie mam problemów, ot taki pierdolony odchył. Kto miał styczność z nerwicą natręctw wie o co chodzi. Trwa to od ponad roku, wcześniej natomiast miałem fanaberię na punkcie… długości spodni. Szukałem na ulicy osób, które mają za krótkie spodnie. Co chwila sprawdzałem, czy aby moje spodnie nie są za krótkie i czy aby nie wyglądam jak cebulak. Beka ze mnie, ale mam do tego dystans.

56
66
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Oddech"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Słuchaj, nie wiem co w tym złego z drugiej strony. Dzięki temu masz praktycznie cały czas świeży oddech a to się ceni u faceta. Mój chłopak ma podobnie z myciem zębów. Może nie określa tego mianem nerwicy natręctw, ale myje b. często. Ja tak mam z myciem rąk ;D Więc w tym raczej nie ma niczego szkodliwego. A i z kobietą możesz się całować zawsze i wszędzie bez skrupułów, że trochę tam podjeżdża z hapki 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No 2 chujnie wyżej jest monolog kogoś kto powinien mieć tak samo ale na punkcie dupy. Tak więc trochę to pokręcona ale jedni szorują hałapę inni ręce jeszcze inni tyłek. Ale co za różnica autorze że nie śmierdzi ci z paszczy skoro pewnie walisz potem na kilometr.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. ja tak mam z myciem rąk

    0

    0
    Odpowiedz
  5. nerwica natręctw to poważna choroba, ja może nie mam nerwicy natręctw ale zawsze się boję czy zamknąłem mieszkanie, czy czegoś nie zgubiłem czy czegoś nie zapomniałem itd.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @2 Masz rację. Jebie ode mnie potem, jestem bezrobotny i walę konia całymi dniami. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Zwiększ masę, na pewno przejdzie

    0

    0
    Odpowiedz
  8. A ja mam fanaberię na punkcie długości członka. Jak tylko widzę na przystanku przystojnego faceta z dobrze wypełnionym krokiem zaraz staję na poboczu, parkuję mojego mesia na awaryjkach i lecę sprawdzić delikatnie ujmując jego klejnot w moje miękie, ciepłe dłonie, kto ma dłuzszego. Jak on, to mówię „Oj, chłopaku, chłopaku… zarabiam 17 tysi netto, chcesz obejrzeć mój apartament?” I rzadko który prawdziwy facet opiera się mojemu urokowi, zapachowi dobrej wody i delikatnemu makijażowi, patałachy

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Boże żeby tak więcej Polaków takie ochyły miała nie dusilibyśmy się smrodem w tramwajach, autobusach, gościu pielęgnuj odchył bo jest na wagę złota!

    0

    0
    Odpowiedz

Kupione auto

Niedawno z kumplem wróciliśmy z Niemiec na urlop 6 dniowy, bo waliło śniegiem po 12 dniach pracy na szparagach. Chcieliśmy tam wrócić i nagraliśmy robotę kumplom. Nikt z nas nie ma własnego auta, więc wpadliśmy na pomysł aby kupić tanie auto aby przejechało 400 km tam, bo wyjdzie taniej niż busem. Zasiedliśmy przed Allegro i znaleźliśmy cinquecento za 1200zł, więc z rana pojechaliśmy kupić. Po obejrzeniu auta stargowaliśmy na 1100zł, kupiliśmy i zadowoleni wracamy do domu. Po 7km auto gaśnie i stoimy jak te dupy w szczerym polu. Na umowie czytamy, że nie przyjmuje zwrotów i nie obowiązuje rękojmia. Auto na zmianę zapala i po 20m gaśnie, sypie śniegiem jak chuj, jest -16*C. Jest chujnia, bo pojutrze do Niemiec, a my nie mamy kasy aby tam jechać i mamy tylko jebanego cieniasa…

54
64
Pokaż komentarze (19)

Komentarze do "Kupione auto"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. no to rzeczywiscie chujnia z tym cienkim, tak to kupić złoma za pare złotych. Swoją drogą to szparagi to przejebana fucha, wiem bo byłem

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „No to zes nas wladziu urzadzil”

    0

    0
    Odpowiedz
  4. tak to jest jak się ma sieczke w głowie.. wątpię żebyście przepracowali więcej niż te 12 dni na tych szparagach bo i tam oprócz zdrowego kręgosłupa pasowało by mieć coś pod potylica..

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Od polaczków nie kupuje się aut!! Polak chuj, wychuja wszystkich, a najbardziej swoich!!

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Mogliście dać komuś zarobić na kilka flaszek a tak samochód zdechł. Cc to bardzo proste auto jak macie znajomego mechanika to walcie do niego żeby zrobił tanio i dobrze.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. tico trzeba było kupić. Od 16 lat mnie moje nie zawiodło!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem, tak jak ja, to nigdy nie musiałbyś pierdolić się ze złomowanym cinquasem, lub innym dełu. W ogółe te samochody produkowane są dla taśmowych roboli, których satysfakcjonuje pensja 1100 netto i penetracja odbytu przez woźnego na wejściu. Wiesz, zależy co, kto woli, ale powinieneś złożyć aplikację do naszego łódzkiego zakładu i smarować dupsko wazelinką każdego dnia przed wyjściem do pracy – a właściwie przed „dojazdem” do jazdą nie można nazwać poruszania się cinquasem. Zdzisław lubi jak chłopcy są gładcy i czyściutcy, gdyż sprawia mu niezmierną radość, możliwość zabawienia się z młodymi chłopcami. Na szczęście przy moich zarobkach to ja decyduje kogo Zdzisław okiełzna przy wejściu, więc nie możesz być o siebie spokojnym.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @3 mnie wyręczył. Głąby , było tico kupić.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @4 – ty, rozumiem, jesteś taki, jak opisałeś. Swoją drogą – skąpy dwa razy traci.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. może trzeba było zrobić na odwrót i w niemczech coś kupić, ale cinkuś i tak jest łatwy w naprawie

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @7 Lipna prowokacja dziada lubiącego zabawiać się z panami. Smaruj dupe cieciu a swoje bajeczki a kasie i „mesiu” opowiadaj koleżką których zaczepiasz na centralnym aby kichę pomiętolić za kilka groszy.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Po tej robocie w rajchu strasznie schudliście, dlatego cienias nie rusza, nie czuje obciążenia, nie macie siły depnąć gazu nawet, pozostaje tylko zwiększyć masę !

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @7 Mesiu, kradniesz pomysły to raz, Pan Zdzisiu chwali sobie Twój wygolony i smarowany wazeliną odbyt, to dwa, Pan Henio z kantorka juz nie, bo mówi, że po latach masz już za lużno, jedynie Pan Helmut z dworca Łódź Kaliska, twój stały klient nie narzeka no ale to inna sprawa, bo z nim łączy Cię więź emocjonalna. Więc się nie rozpisuj za dużo tylko wal po wodę kolońską do Biedronki bo na wieczór musisz być pachnący i czyściutki. Twój fragrance Brzozowa za 22,99 jest wszak znany w okolicy.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. W tym wpisie jest prawie wszystko – patałachy, robole, 1100 zł netto, frajerzy, czinquas. Brakuje tylko męskich przyjaciółek. Chyba chciałeś mi się specjalnie podłożyć z tym tematem i dlatego nie skomentuję. To że zaproponowałem parę wpisów niżej, jednemu frajerowi robotę w Łodzi bez rozmowy kwalifikacyjnej i opłat, to nie znaczy, że to jest metoda. 50% zniżki na opłaty wpisowe obowiązuje do końca marca dla wszystkich. Możesz tak jak wszyscy, wnieść opłatę, przykleić uśmiech na mordę i przynieść CV, ale nic nie jest gwarantowane.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. sorry, sorry, sorry ale trzeba być DEBILEM żeby wybierać się do reichu autem za 1200!

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Debilem ? To jest słabo powiedziane… Down’em bez wyobraźni. Traktuję to i tak jako prowokację.

      0

      0
      Odpowiedz
  17. Ja pierdole łomie.1200 zł auto!400 km chciałeś na tym zrobić?Czy ty jesteś upośledzony,czy ciebie bili pejczem w głowę?

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Przewody wysokiego napięcia i rozdzielacz wymień za pare złotych.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. ja się pytam ile mieliście zapłacić za tego busa skoro 1100zł to miało być taniej. Przecież to wychodzi 550zł na głowę a za to to już samolotem można lecieć. Chujnia w chujni to jest , a robić w chuja to se możesz robić innych a nie w chujnia.pl

    0

    0
    Odpowiedz

Wegepierdolenie i przyjaźń

Wkurwia mnie mój kumpel weganin. Chuj z tym, że nie je mięsa, nie chce niech nie je, ale jego zupełnie opierdoliło. Znamy się od lat, razem wyrywamy dupy i chlejemy i razem wynajmujemy kawalerkę, bo tak się złożyło, że poszliśmy na tę samą uczelnię. I kurwa, zaczęło się. Coraz bardziej dopierdala się do mojego żarcia, że mu mięsem śmierdzi. Chuj, że ta jego soja i inne falafle smakują jak płyta paździerzowa, jemu przeszkadza zapach smażonego mięsa. Co otworzy lodówkę to nosem kręci, że mięso to zwłoki, że jajka są z wyzysku kurczaków, że mleko odebrane głodującym cielętom i podobne wegesmuty. Lubię kolesia, ale przegina. Już wcześniej, jak jeszcze był wegetarianinem miał wkurwiające odpały (na kebaba po imprezie nie pójdziesz, z nowo poznanymi laskami do pizzeri też kiepsko, bo on tylko Margaritę), ale jakoś to znosiłem. Pierdolę wszystko i idę smażyć schaboszczaka na obiad.

80
63
Pokaż komentarze (28)

Komentarze do "Wegepierdolenie i przyjaźń"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. uprzedzam, Ci ludzie są pierdolnięci. Uważaj na kumpla, jak będziecie się częściej kłócić to spierdalaj od niego 🙂

    4

    0
    Odpowiedz
  3. Ja uwielbiam mieso i gosc nie wie co dobre:) a on sie cofnal do ery dinozaurow ze je tylko zielsko.

    2

    2
    Odpowiedz
  4. Nie trzyma się on kupy w swojej walniętej ideologii – je pizze do produkcji której zapewne też używa się mleka/jajek (ciasto,ser). A co z biednymi drożdżami, które oddają życie za jego obiad? Najlepiej niech przejdzie na fotosyntezę.

    0

    2
    Odpowiedz
  5. chęci koleś ma dobre, ale mimo żem wegetarianka, to nie lubię takich debili 😀

    1

    2
    Odpowiedz
  6. Tylko czekac i patrzec jak zaczcie trawe z pola wpier…. debil jeden 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  7. @3 Jadł kiedy jeszcze był zwykłym wegetarianinem, teraz, kiedy wszydł na wyższy level, nawet margarita jest bee

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Żal mi tylko, że przez jego fanaberie rozpadnie mi się wieloletnia przyjaźń.

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Nie wszyscy wegetarianie/weganie są tacy jak Twój kumpel. Mój ojciec przeszedł ostatnio na wegetarianizm i szanuję to. To jest jego wybór i podziwiam go za wytrwałość w swoich postanowieniach. Jeden je mięso, drugi go nie je i żaden z nich wcale nie jest gorszy. Żyjcie sami i pozwólcie żyć innym. Elo!

    1

    2
    Odpowiedz
  10. Miałam też kiedyś kumpla o podobnych upodobaniach żywieniowych. Z tą różnicą, że wegetarianina (chociaż dla mnie jedno i drugie jest be). Do czasu było git. Ale po kilku latach też zaczął mi napierdalać, jaka to nie jestem okrutna i zła bo jem biedne zwierzaczki. Z ciekawości spróbowałam wegetarianizmu, wytrzymałam tylko kilka miechów, kiedy już z przerażeniem zauważyłam, że zrobiłam się masakrycznie chuda, to pierdolnęłam tym o ziemię. Rzecz jasna miał do mnie wyrzuty i niby moja wina, bo sama sobie miałam żarcie organizować podczas kiedy wege-żarcie jest w chuj drogie. Powiedz kolesiowi, że chcesz być zły i okrutny i będziesz jeść tony mięcha . Zastosowałam tą samą taktykę i zadziałało 😉

    1

    1
    Odpowiedz
  11. A unika rzeczy które mają żelatynę wieprzową, podpuszczkę, lecytynę (głównie słodycze), żółć zwierzecą (piwo) i innych rzeczy odzwierzęcych? czyta w ogóle etykiety? wybiera kosmetyki nietestowane na zwierzętach? bo jak nie to możesz go w prosty sposób zagiąć 😉

    0

    1
    Odpowiedz
  12. „na kebaba po imprezie nie pójdziesz, z nowo poznanymi laskami do pizzeri też kiepsko, bo on tylko Margaritę” to tylko wymówki a tak naprawdę wydaje mi się że ten Twój kolega to ukryty homoseksualista to tłumaczy też dlaczego martwi się o Ciebie i próbuje przekiełbasić się na swoją stronę. Przemyśl to bo z tej prawdziwie męskiej przyjaźni może narodzić się fascynująca pełna niezliczonych orgazmów miłość.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. problem w tym, że weganie nawet nie mogą jeść jakiejkolwiek pizzy :] biedny musi być twój kolega za wrażliwy ha ha ale wegetarianizm, a już weganizm w ogóle jest strasznie niezdrowy… moim zdaniem tak się po prostu nie da!!! Z resztą jak widać twój kolega i tak traktuje to wybiórczo…

    1

    2
    Odpowiedz
  14. @3 przy ostatnim zdaniu nie wytrzymałem 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Powiedz mu że skończy jak idiota Steve Jobs.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Co się czepiacie. Niesołowski jada szcza w i żyje:D

    0

    0
    Odpowiedz
  17. margerita ma ser, powiedz mu ze jest chujowym weganem skoro to je:)

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Ma rację chłopak, co będzie padlinę wpierdalał. Mi ostatnio zaczęło mięso śmierdzieć. Żeby nie wiem jakie to coś było smakowite to śmierdzi i chuj:) Też myślę przejść na wegetarianizm. Jeszcze jak pomyślę jak to producent i sprzedawca potrafią kombinować z tym mięsem to już ręce człowiekowi opadają.
    A mało to było takich różnych przekrętów z mięsem? W dodatku, kilkanaście lat temu pracowałem w zakładzie mięsnym, więc widziałem jak co niektóre te procesy produktów mięsnych wyglądają. Fu:) (rzygi!). Oczywiście, o rynek odpowiedni ludzie tak dbają, że raczej często to nie usłyszysz takich nieapetycznych spraw o mięsie. Zresztą, co tu będę Was uświadamiał. Chcecie to wpierdalajcie dalej.
    Na zdrowie i smacznego!

    2

    2
    Odpowiedz
  19. jakiś kozłofil z niego to i kompost wpierdala jak koza miotłę.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Kocham komentarz nr 19 ! Takiej beki nigdy nie miałam, ciekawe porównanie 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Wegetarianie mnie śmieszą.
    Niech te roślinożerne padalce,pomyślą zanim zjedzą biednego groszka Stefana.On sobie rośnie,a te chuje go zjadają.
    Numer 2,3,5,11,12,16,19 rozwalają 😀

    1

    1
    Odpowiedz
  22. Stary, zorganizuj se kuchnię z pachnącą wieprzowinką, cebulką, przyprawami, tak aby w całej chałupie rozszedł się niebiański zapach, jedz i pij przy nim, wydając jęki rozkoszy a na deser zamów chrupiącą pizze i pochłoń na jego oczach powoli i ze smakiem. jak chuj od trego nie peknie to wyjeb go przez okno

    3

    0
    Odpowiedz
  23. hmmm ide schowac żeberka do lodówki ,,, chyba przezuce sie na człeczyzne,nie będe pożerał zwieżąt 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  24. @23 LOL dobre to było:) LOL

    0

    0
    Odpowiedz
  25. a jaki wam chuj do tego zresztą co kto wpierdala? nie rozumiem. jakieś kompleksy przez was przemawiają czy co? naprawdę nie rozumiem tu waszego podejścia do tego tematu. ryja w kubeł i wpierdalać! więcej wam będzie.

    1

    1
    Odpowiedz
  26. Uważaj na tego kumpla, jak napisała 1ka ci weganie to jebnięci ludzie, na ogół są to brudne lewaki jeżdźące co roku na woodstock, wymyślili sobie tą pokrętną hippisowską ideologię i myślą że są fajni.

    2

    0
    Odpowiedz
  27. A ja słyszałem, że takiemu weganinowi może odjebać i jak będzie głodny to w nocy może zeżreć współlokatora!!! Na serio.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Kiedy w koncu zlegalizuja ludozerstwo?

      0

      0
      Odpowiedz
  28. wkurwia mnie zapach mięsa, ja pierdole, typie jesteś idiotą.

    0

    1
    Odpowiedz

Pasztet

Byłem wczoraj na piwku (może trochę więcej). Poznałem dziewczynę 🙂 Była cudowna i normalnie przepiękna. Przelizałem ją i tango w kibel. Dała mi numer, podała dane i chciała żebym się odezwał… I tu jest chujnia pogrzebana. Wstając na drugi dzień, wchodzę na Face-a , wpisuję jej imię, i? Ona… ale jakby 100 razy paskudniejsza! Aparat, pryszcze i ten śmiech kolegów… Jednym słowem pasztet…

56
73
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Pasztet"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wyglad to nie wszystko :((

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Czyli focia z Facebooka oddaje rzeczywistość lepiej niż widok własnych patrzałek w naturze?
    Neostrada wyższego poziomu!
    W takim razie następnym razem to Facebook zrobi Ci laskę przy pomocy wifi, a zamiast minety dodasz lajka.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. @3 haha rozjebales/as

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chłopie nie raz byłem pod wpływem alkoholu ale żeby nie widzieć z kim lecisz w śline to chyba dolali Ci metanolu do tego piwa. Poza tym aparat nosi się aby mieć proste zęby, czyli laska inwestuje w swój przyszły wygląd.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Spoko, że jakaś zapewne nieaktualna focia z twarzoksiążki wg. ciebie najlepiej oddaje rzeczywistość. Po chuja wafla takim ludziom portale społecznościowe, jak potem mają oceniać ludzi przez jakieś głupie fotki.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. @3 powiem więcej z ostatniego zdania wynika, że kolega bardziej chce chodzić z laską dla kolegów… autorze moim zdaniem jak tak się przejmujesz tym co mówią kumple daj im przerżnąć swoją dziewoję nich wiedza jakie masz szczęście bo inaczej pomyślą że może i fajna ale rypac to się nie umie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. czasem tak jest po alkoholu 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  9. On był pijany jak się z nią lizał zjeby pierdolone.Co oznacza że patrzenie miał jak przez mgłe.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. I zaliczyłeś ją? Lizałeś jej aparat na zębach? A może ona robiła ci laskę tym aparatem? hahahaha ale ofiara

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @3 i @7 jebnąłem z tych komentarzy LOL.
    No widzisz, gdyby naprawdę była jakaś ładna to by Ci raczej dupy nie dała/loda nie zrobiła.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. oj głupiś jeszcze, tobie latać po nasypie na szczaw, a nie panny rwać.. z niej jeszcze może być świetna laska, a z ciebie ?! Acha no i zwiększ masę !

    0

    0
    Odpowiedz

Zdradził – niech żałuje

Chujnia z cyklu zdrada. Mój mąż też znalazł inną bratnią duszę, na moje pytanie dlaczego, on: bo nie mieliśmy wspólnych zainteresowań… Buhahahaha 🙂 tylko że jego jedynym zainteresowaniem jest picie. A jego nowa pani od 8 lat pracowała w Londynie za barem, więc znalazł faktycznie bratnią duszę. Ja natomiast znalazłam dobrego prawnika i teraz płaci naszemu dziecku alimenty większe niż są jego zarobki. Zapytacie dlaczego? A no dlatego, iż sąd uznał, że pan X. jest zdrowy, młody i jest w stanie znaleźć lepiej płatną prace. Tak się proszę państwa załatwia skurwieli, którzy zdradzają. Teraz musi płacić na dziecko, spłacać kredyt i utrzymywać swoją lalunie, której znudził się Londyn i wróciła do Polski (i tu go chyba zaskoczyła, bo tego się nie spodziewał hahahah). Dzisiaj siedzi z dzieckiem, a ja w końcu odżyłam (wcześniej nigdy nie miał czasu dzieckiem się zająć).

68
87
Pokaż komentarze (33)

Komentarze do "Zdradził – niech żałuje"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kasa, kasa, kasa ale materialistka !

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Teraz tylko miej nadzieję że to koniec…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Bo głupota czasami boli.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jesteś złym człowiekiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. to suka jedna!!!! jeszcze dumna z siebie, że facet ma cieżko przez te cipe, a pewnie sama sie grzmocila z kazdym kto chciał!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Chuja wiecie czy sie grzmocila, dobrze mu dojebala. Gdybym mial dupe i by mnie zdradzila zrobil bym gorsze pieklo. Ale tak jestesmy tylko ludzmi i moze powinna mu darowac? Jestescie smiechu warci.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zemsta jest dla słabych, tak samo jak nienawiść. Wiem, że Cie zranił ale daj mu spokój, pokaż swoją dojrzałość i idź swoją drogą.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @ Pierdolenie. Tylko silni się mszczą, słabi, jak sama nazwa wskazuje, są na to za słabi.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. nie pojmuję, jak można być tak taką cipą, żeby odbijać żonatego męża drugiej kobiecie?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Jesteś tak samo pusta jak on!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. możesz zniszczyć go tylko materialnie a on i tak będzie szczęśliwszy z tą lalunia z Londynu 🙂 i co? i kogo jednak bardziej boli? „Buhahahaha” Trzymaj kciuki tylko aby teraz nie wyjechał za gramanicę i Cię nie zostawił samej z dzieckiem i kredytem i nigdy nie wrócił do Polski i nie dał nigdy więcej znaku życia. „Buhahahaha”

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Brawo! Tak powinno się traktować zdrajców! Jeśli coś się psuje w samochodzie, pozbywasz się go albo naprawiasz. Jeśli w związku coś jest nie tak, zmieniasz coś albo się rozstajesz, zamiast zdradzać osobę której się wmawiało miłość. Cieszę się że kolejny śmieć został pociągnięty do odpowiedzialności i dostał za swoją zdradę. Moja była też się puszczała, ale miałem na nią haka i oddała wszystkie pieniążki haha. Za prezenty nie wolałem już pieniędzy, tylko za gotówkę którą brała do ręki. Suka. Brawo autorka! Pozdrawiam serdecznie. A, jeszcze dodam że znam kobiety męczone i bite przez alkoholików, które nie rozwodzą się bo dzieci, bo kościół i grzech… Smutne ale prawdziwe.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jakbym był w związku z babą, która używa takiego słownictwa jak Ty, to też bym się zapił.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Sztuką nie jest wyrwać czyjegoś męża i ojca, przytłoczonego codziennością, sztuką znaleźć wolnego, przystojnego i ustawionego i sprawić żeby się w tobie zakochał. Pani z Londynu jest zwykłą tanią #*$#) do tego zdesperowaną żeby brać się za żonatego i w dodatku z kredytem

    1

    0
    Odpowiedz
  16. dlatego nigdy się nie ożenię.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Suka zasrana, jeszcze się cieszy, że faceta udupiła. Sama spłacaj swój kredyt i płać za dziecko – chyba, że go nie kochasz, a potrzebne ci jest tylko do wyzyskiwania byłego.
    Na stos z takimi babami.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. 1. Na chuj brałaś takiego co pije ?
    2. Dobrze zrobiłaś, zdradził niech płaci.

    p.s jestem facetem.

    0

    1
    Odpowiedz
  19. 60% zarobkow netto to maks jaki daja jezeli chodzi o alimenty (w dodatku pomnijeszone o zusy itp.). a nie tak jak piszesz, bo z tego wynika, ze niedlugo chlop padnie z glodu i alimentow w ogole nie bedzie 😉 takze obudz sie kobieto.

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Tyle jadu w komentarzach. Stawiam, że, jeśli autorem byłby facet, skarżący się na podobne problemy, to nagle byłoby mnóstwo pocieszania, zwrotów: „dobrze tak, tej suce!”, „słusznie zrobiłeś!”, „dobrze, że nie stałeś się cipą”!…Panowie – żenada.

    0

    1
    Odpowiedz
  21. Mam nadzieję że były mąż odwoła się od wyroku i sprawę będzie rozstrzygać jakiś normalny sędzia facet a nie baba od której uciekł mąż i teraz się mści na całym męskim narodzie. Natomiast co do Ciebie to gość pewnie pił czyli robił 2 browary po robocie żeby mu wisiało twoje 50 kg nadwagi i nie słuchać twojego wiecznego dziamgania. Życzę chłopu powodzenia a tobie żeby Ci zarosła na wieki wieków.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Ale w tobie jadu, nie dziwne, że uciekł od ciebie. Pewnie zazdrość cię niszczy, bo „lalunia z Londynu” ładniejsza i sympatyczniejsza, to postanowiłaś zrujnować faceta finansowo. Oczywiście alimenty się dziecku należą jak psu buda, ale ile w tobie radości, że go udupiłaś – TROCHĘ KLASY KOBIETO !

    0

    0
    Odpowiedz
  23. A może to przez Ciebie tak pił? Zastanowiłaś się nad tym?
    I uważaj, bo wszelkie zło które wyrządzamy bliźniemu wraca do nas, wcześniej czy później. Nie musi to być zło dokładnie w tej samej formie. Może to być jakaś choroba, jakiś znaczący pech w życiu albo po prostu krzywda od kogoś innego. Polecam do przeczytania Łazariewa „Diagnostyka karmy”.

    0

    1
    Odpowiedz
  24. dobrze mu tak, pijakowi jednemu

    0

    0
    Odpowiedz
  25. @ jakbyś nie był zdrajćą to nie miałbyś się czego bać! zgadzam się z komentarzami, że autorka dobrze zrobiła. ale większość osób, która obraża autorkę to faceci- wg nich jak sami zdradzają to jest super i „norma”. @12-100% prawdy!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @19 a czytałaś kiedyś o jakimś facecie który napisał podobne bzdety w stylu „ale ją wychujałem buli mi alimenty na dziecko i spłaca kredyt i nie ma nic do żarcia buahahahahah”? to dopiero żenada. Facet Ci tak nie napisze bo większość nie upomniała by się o alimenty mogąc wychowywać dziecko samemu. Poza tym poczytaj nawet na tej chujni komentarze żałosnych panienek nazywające dzieci „bachorami”. Przykro mi ale wasz miot kobiecy jest po prostu nędzny.

    1

    0
    Odpowiedz
  27. @25 – facet, który kładzie lachę na swoje potomstwo jest dla mnie gorszym gniotem niż panienka, która walczy o alimenty. Poza tym: ubieganie się o alimenty, to nie jest „wychujanie”, tylko dowodzenie swoich praw. Wyobraź sobie, wczuj się w sytuację samotnego rodzica (obojętnie, czy kobieta, czy mężczyzna), którego partner ma WYJEBANE na to, z czego się rodzina z dzieckiem utrzyma.

    0

    1
    Odpowiedz
  28. Ale z Ciebie materialistyczna suka. Chłop miał swoje potrzeby a ty pewnie nic z siebie nie dawałaś, prócz darcia mordy. Jesteś sobie winna.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @26 alimenty = 50 % utrzymania przez MATKĘ = 50 przez ojca ta chujnia mówi: „Ja natomiast znalazłam dobrego prawnika i teraz płaci naszemu dziecku alimenty większe niż są jego zarobki.” To dziecko musi chyba srać z złote pieluchy skoro jest tak drogie w utrzymaniu i wierz mi to jest ewidentne „wychujanie” alimenty należą się DZIECKU i tylko JEMU a w większości przypadków żałosne laski myślą że to jest taka „renta” dla nich + trochę dla dziecka zgadzam sie że facet zostawiający dzieci jest żałosny i gówno warty. Wyprzedzę jeszcze komentarze w stylu „matka sama nie da rady się zająć dzieckiem i należy jej się rekompensata” odpowiedź brzmi skoro nie dajesz rady pomyśl o oddaniu dziecka biologicznemu ojcu i sama płać alimenty na nie i zobacz jak to fajnie.

    2

    0
    Odpowiedz
  30. No i bardzo dobrze zrobiłaś. Daj numer do tego Twojego prawnika!!!

    0

    2
    Odpowiedz
  31. i brawo Jasiu, dokładnie tak się robi, jakbys napisała, że oj biedna mąż zdradza, to w komentarzach byłoby że wiedziały gały co brały, łatwo powiedzieć, jakbys Ty zdradziła to zaraz kurwa nad kurwy byłoby a jak zrobniłaś tak jak się robi to kurwa materialistka. Lepiej byc materialistką i nie tolerować zdradzania niż biedną żoną ze świadomością robienia rogó przez męża. I brawo !!!

    1

    0
    Odpowiedz
  32. Gratulacje, dobrze zrobiłaś! 🙂

    0

    1
    Odpowiedz
  33. Jesteś głupią kurwa. Mam nadzieję że zdechniesz.

    0

    0
    Odpowiedz

Zima, zima, zima.. pada, pada śnieg!

Zasypało mnie! Powiem więcej.. z każdej strony mnie zasypało! I powiem więcej.. zasypało mnie tak, że czuję się jakbym na Syberii mieszkała!
Do pracy mam około 40km. Wczoraj wstałam wcześniej, odśnieżyłam sobie samochód, wsiadłam, odpaliłam i się zaczęło. Nie mogłam ruszyć z podwórka. Całe szczęście po ok 30min udało mi się. Po przejechaniu 15km kolejna przeszkoda.. a mianowicie tir który wpadł do rowu i droga była zablokowana. Po jakiejś godzinie pojechałam dalej. Daleko oczywiście nie zajechałam bo w pewnym miejscu było tak ślisko że samochody nie mogły wyjechać pod górkę i ślizgały się w miejscu. Długo zmagałam się z tą przeszkodą ale udało się.. a udało się tylko po to żeby za 2km znowu postać na drodze godzinę czasu gdyż kolejny tir się zakopał i zablokował ruch. Gdy już droga była przejezdna i po przejechaniu ostatnich kilometrów do mojej pracy ucieszyłam się że w końcu dotarłam. Wjechałam na parking ale w taki sposób że jakiś gość obok się zakopał i gdybym tam stała to by nie wyjechał.. więc zepchnął moje auto w inne miejsce z którego nie miałam szans wyjechać. Zostawiłam samochód i pobiegłam do pracy. Miałam tylko 3,5h spóźnienia.
Teraz będzie droga powrotna..
Przyszłam na parking, wsiadam do samochodu i ni cholere nie ruszy. Ani do przodu ani do tyłu. Przyszło dwóch panów (jeden ok 30 lat a drugi ok 60) i zaproponowali pomoc. Otworzyłam szyby żeby słyszeć jak będą mi udzielać jakichś wskazówek.. Pan starszy kazał mi wrzucić wsteczny i pchał samochód do tyłu a Pan młodszy jedynkę i do przodu.. przez 30min nie mogli dojść do porozumienia. W końcu zobaczył całą sytuację inny bardzo miły Pan który wsiadł do mojego samochodu i bez niczyjej pomocy wyjechał mi z parkingu. Ucieszona pojechałam do domu. Jakoś w połowie drogi rozpętała się pieprzona zamieć śnieżna albo nie wiem co to nawet było! Świata nie widać, samochodem buja na wszystkie strony (tak wiało) że nie dało się jechać. Zatrzymałam się na poboczu (tak myślałam), zjadłam sobie kanapkę, zapaliłam papierosa, posiedziałam jeszcze chwilę i zaczęło wszystko ucichać. Kiedy już można było cokolwiek zobaczyć SZOK! Kilkanaście samochodów stało praktycznie jeden na drugim, kilka w rowie, autobus się zderzył z tirem (całe szczęście nic poważnego) a ja jak się okazało też stałam na środku drogi tylko dziwnym sposobem w przeciwnym kierunku niż do tego co jechałam cały czas. W końcu ruszyłam dalej.. po drodze mijałam pozostawiane samochody (jak w horrorach). Do domu zostało mi ok 10km. Przede mną zakopał się samochód i znowu powstał korek. Przyjechał gość traktorem i go wyciągnął. Później wrócił po mnie ale niestety nie miałam haka żeby zaczepić linę więc olali mnie i wyciągali samochody które stały za mną. Zostałam sama 🙁 Po chwili przyjechał gość samochodem terenowym i zaczepił jakoś tą linę. Gdy miałam już 1km do domu znowu ktoś przede mną się zakopał. Gdy już go wyciągnęli wszystkie samochody pięknie przejechały a mnie ściągnęło i wpadłam w tą zaspę co mój poprzednik. Oczywiście każdy miał mnie w dupie i przejechał sobie obok zostawiając mnie w tej zaspie. Po 30min oczekiwań zatrzymał się starszy Pan który niestety nie miał tyle siły żeby popchnąć mój samochód. Ale… miał łopate. Wykopał takie wielkie kawałki ziemi, poukładał mi pod kołami i wyjechałam. W sumie to samochód musiałam zostawić pod sklepem bo pieprzone odśnieżarki nie odśnieżyły do mnie drogi. Dzisiaj rano zapierdalałam z łopatą żeby zabrać samochód na podwórko.

53
61
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Zima, zima, zima.. pada, pada śnieg!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jakaś naciągana ta historia:)

    0

    0
    Odpowiedz
  3. ja osobiście czekam na komentarz mesia w stylu, że jakbyś go miała to byś nie miała takich problemów 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  4. po pierwsze to zwieksz mase, jakbys zwiekszyla mase to sama bys sie wszedzie odkopala i wyciagnela auto

    0

    0
    Odpowiedz
  5. mesia nie ma.mesia zasypało na ałtostradzie prywatnej między chałupą a sraczem i teraz czeka na hierlikopter aby mesia zratował ale 17 tysi to za cięńko na hierlikopter więc dupa marznie w zaspie jakby w trambancie mieszkał.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Tu bardziej przydała by się wypowiedź w stylu „Jakbyś była leśnikiem jak ja i jeździła samochodem terenowym”……..

    0

    0
    Odpowiedz
  7. @4 dokładnie tak jak mówisz

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Prosimy o przeniesienie posta na portal „wiejska chujnia” Dziękujemy. Ps. Zwiększ masę i kup mesia !

    0

    0
    Odpowiedz
  9. no to ile trwa ta twoja doba? bo moja 24 h

    1

    0
    Odpowiedz

Jebane złodzieje

No i stało się… jakiś tuman bez matury zajebał mi lusterko w aucie! Jakim trzeba być knurem i jak nisko upaść, żeby kraść jakieś stare i porysowane lusterka? I jeszcze pipa z ubezpieczalni wciska mi gotówkę zamiast warsztatu! Co za chujnia w tej biednej Polsce! Śrut!

50
69
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Jebane złodzieje"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. a mi ukradli zaślepkę zamka do laguny II 🙂 no i 40 zł poszło z dymem

    0

    0
    Odpowiedz
  3. a mi urwali lusterko i nie poszedłem do ubezpieczalni, ale mam od niedawna samochód i w pierwszym miesiącu mi urwali… cholera wie kto hmm ale jestem głupi

    0

    0
    Odpowiedz
  4. a mi się dzisiaj rozjebało łożysko w alternatorze.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. a może po prostu zaparkowałeś jak pizda i ktoś chciał Cie tym nauczyć pokory? zamiast krzyczeć i zemścić lepiej się nad sobą zastanowić. m/

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Gorzej, chuja tam ukradł, jak pisałeś nikomu nie są potrzebne stare, porysowane lusterka. Ten ciul chciał tylko coś rozjebać i padło akurat na twoje auto. Taki prymitywny wandalizm jest gorszy od złodziejstwa

    0

    0
    Odpowiedz
  7. to ja – pomyliłem i zamiast lewego – zajebałem prawe… więc wróce po lewe ;)))

    0

    0
    Odpowiedz

Praca

Czemu w Polsce jest aż tak źle? Oczywiście wiem, wiem że w innych krajach jest jeszcze gorzej np. sąsiedzi ze wschodu ale do kurwy jesteśmy chyba na tyle ucywilizowani i na tyle pojęci żeby było lepiej? Jebani politycy wszystko biorą do siebie, pensja, premie jakieś dodatki pieniężne, wycieczki itd… A ja Polak lub Polaczek tak jak miliony innych egzystujących w tym jebniętym kraju zapierdalamy za 1300zł miesięcznie! A po odliczeniu różnych wydatków zostaje nam wielkie, ogromne NIC! Dlaczego pensje dla nas są od tylu lat tak małe, dlaczego traktują nas jak ścierwo? Żałuję że nie jestem Anglikiem, Francuzem czy kimś z krajów zachodnich, tam mają wypłaty godziwe dla przetrwania i pozwalające nie tylko wyżywić rodzinę ale też zapewnić rozrywkę, wypoczynek itp. Czemu Polska jest tak zniszczona? Politycy zajmują się homoseksualistami zamiast martwić się o nasze dobro! To jest paranoja! Nie oglądam TV bo leci tam sam syf jak dla mnie szkoda czasu na gapienie się w takie gówno jakie tam pokazują, wolę raz na jakiś czas zerknąć na neta (wiadomości) ale i tak w pracy napierdala radio więc jestem praktycznie na bieżąco z informacjami o tej dziczy. W tym miesiącu dokonałem już kilku opłat i co? z wypłaty zostały mi tylko grosze a to dopiero połowa marca, gdzie tu czekać do 10 kwietnia? z czym? Mam pracę praktycznie że na miejscu, muszę dojechać kilkanaście kilometrów pracuję mniej więcej do 15. weekendy wolne, a sama praca nie jest ciężka. Tym się pocieszam i wmawiam sobie że jest dobrze, że mam pracę i jest okej. Myślałem o dziecku bo mam prawie 25 lat a w związku jestem przeszło 3 lata, ale co z tych rozmyślań? GÓWNO! Bo jak mogę zapewnić przyszłość dziecku jeżeli zarabiam 1300 zł? w dodatku mieszkamy osobno u rodziców bo na coś wspólnego nas po prostu nie stać… Wraz z nadejściem wiosny coraz częściej myślę o wyjebaniu z tego chorego kraju, przemęczyć się na zmywaku w Anglii ale chociaż coś zarobić. Odłożyć kasę i wrócić do Polski, mam tu wielu znajomych, dużą rodzinę z którą ciężko było by mi się rozstać. Nie wiem czy tak zrobię ale coraz częściej się nad taką opcją zastanawiam, to jest przykre bo coraz więcej ludzi ucieka z Polski, wcale się nie dziwię. Po co się kaleczyć żyjąc w takim kraju. Moim marzeniem jest to żeby założyć rodzinę, wybudować dom i spłodzić dwójkę dzieci. Tylko to potrzebuję do szczęścia ale takie rzeczy niestety nie w Polsce. Tu potrzebne są znajomości na wysokich szczeblach. Tu jest inna bajka… Możecie mi pisać że jestem młody i co ja mogę wiedzieć o zakładaniu rodziny itd. Ja wam powiem – Pierdolcie się, to kiedy mam myśleć o rodzinie? w wieku 50lat? Gdy na wszystko będę już za stary? O ile w ogóle dożyje w tym Popierdolonym kraju. Trzymajcie się. Pzdr.

109
86
Pokaż komentarze (15)

Komentarze do "Praca"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Na pocieszenie powiem Ci, że ja już dawno przestałem myśleć o zakładaniu rodziny. W maju 27 lat na karku, jestem sam jak palec, nie za bardzo mnie to zraża, chodź czasami rzeczywiście brakuje tej bliskiej osoby. W dobie wszech obecnego kurestwa i głupoty (sprzedawanie swojej prywatnosci na fejsach i innych szajsach, miżdzenie się tych pustych lasek na fotkach)zaczynam wątpić w te nasze kobiety. Chyba już się pogodziłem, że zdechnę sam jak perszing. Prace akurat mam dobrą, ale to mieszkanie po kontach mnie rozpierdala. Sam myślę wyjechać za rok, tyle, że jak ja już wyjadę to pierdole nie wracam, nie mam za bardzo do czego, imprezowych przyjaźni mam już dosyć, chyba się postarzałem, chodź jeszcze rok temu potrafili się mnie spytać o dowód:D. Jak masz fach w ręku i znasz przynajmniej komunikatywnie angielski to wyjezdzaj, w skandynawi są dobre zarobki dla rusztowaniowców, monterów, spawaczy. 3maj się.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. zaraz jakieś wyzwolone dewoty napiszą że na „bachora” najlepsza pora jak kobieta ma 40 lat lub już przejdzie menopauza 😀 A Ty autorze masz w 100 procentach rację

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Każdy podatek wywiera efekt akcyzowy, tj. dobra lub usługi opodatkowanej jest na rynku MNIEJ. Teraz odpowiedz sobie w jakim stopniu opodatkowana jest praca w Polsce. No dobra, więc podaży pracy jest mało, a popyt na nią duży, cena pracy więc SPADA, bo i tak będą chętni na dane stanowiska. Ludzie, to wszystko jest na prawdę proste, ale Solidarność tego nie rozumie, a politycy nie chcą rozumieć.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. czy ty nie rozumiesz, że ten rząd chce doprowadzić do wyniszczenia polski??? niedługo znikniemy z map świata bo ruskom i niemcom wszystko sprzedadzą. jak to mawiają, rozbiór Polski.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Z tego kraju już nic nie będzie wszyscy wyjadą, albo wyzdychają za głodowe stawki, dzieci będą tylko z patologicznych związków i wpadek nastolatek… oj jakieś 30 albo góra 50 lat i tutaj będzie somalia, takie głupie czechy czy inne kraje były w tyle, a teraz nas przegonili, a my nadal w ciemnej dupie, ale za to mamy cyrk z transeksualistami, in vitro, kościołem i antyklerykałami… co ciekawe ludzie o tym napierdalają i gryzą się o te dureństwa… a ja mam to w dupie tutaj może być nawet państwo wyznaniowe albo dyskoteki w kościołach i marihuana w każdym kiosku ruchu byleby się godnie żyło

    0

    0
    Odpowiedz
  7. tak dokladnie , mam ten sam problem ehh ;(

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Tak jest właśnie!Jedź w pizdu bo wszędzie lepiej niż w tym pierdolniku!Ale.Ale wróć tu,do tej krainy,wróć jak Panisko-bogaty wiedzą i mądrością tamtych narodów które poznasz i rób wszystko co zdołasz aby ucywilizować życie w tym przybytku buractwa.Aaaa-men!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Niestety ale obawiam się że będzie jeszcze gorzej, ludzi nie zdają sobie sprawy, że bezrobocie w tym kraju wynosi nie 15%, tylko dwa razy tyle, druga grupa to osoby niezarejestrowane w PUP. Nie wiedzę przyszłości tego kraju, który powoli upada, za 10 lat ZUS zbankrutuje, a młodych nie będzie bo wyjadą za chlebem. Przyszłość rysuje się w czarnych barwach, niestety.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. zapomnij o płodzeniu. wam chłopom tylko to płodzenie w głowach :)))

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Jak wyjedziesz to po co wracać? Myślisz, że jak wyjedziesz i trochę odłożysz to po powrocie będzie sielanka? Kasa ci się skończy po roku i znów będzie bida! Do tego będziesz starszy i już tak łatwo nie dostaniesz roboty za 1300! Starych nie chcą! Albo bierzesz się za siebie, robisz wszystko by zarabiać kasę i godnie żyć albo będziesz jak reszta .. narzekający, czekający i ślepo wierzący, że państwo polskie się nimi zajmie, że o nich zadba!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. ta chujnia już była.
    @8 – ZUS już zbankrutował w momencie jego założenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Jak tak dalej pojdzie to nikogo w polsce nie bedzie 🙂 smiejecie sie z murzynow a polacy wcale nie sa lepsi robiac za 1/4 tego co powinni dostawac 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Nikt się nie śmieje z murzynów to murzyni i araby za granicą to są obywatele lepszej kategorii niż polacy… a czy polacy są tacy głupi na tle innych przecież w innych krajach jest miliony dureństw, ale polaków mądrymi bym nie nazwał…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. jakbym czytal o sobie, dodam tylko ze tez w gruncie rzeczy chodzi o jedno proste marzenie: „Moim marzeniem jest to żeby założyć rodzinę, wybudować dom i spłodzić dwójkę dzieci.” jeszcze dluga, dluga droga
    pozdrawiam i zycze wytrwalosci

    0

    0
    Odpowiedz
  16. wlasnie wrocilem z zagranicy minimalna 1300euro ceny produktow te same co w polsce niektore nawet tańsze zyć nie umierać ktoś trzyma cie tu na sile? chcesz klepac biede zostań w tym syfie

    0

    0
    Odpowiedz

Wychowanie

Dlaczego wychowujecie swoje bachory na egoistyczne, złośliwe i rozwydrzone gnidy? Mieszka nade mną takie małżeństwo – on policjant, ona chuj wie kto… Wydaje im się, że cały świat jest ich. Dokuczają głośnym zachowywaniem się. Tak, dokuczają bo po rozmowach z nimi, żeby było ciszej jest jeszcze gorzej, jakby ze zdwojoną siłą. Ich dzieciak to chojrak w domu, na podwórku – nieśmiały cichy chłpoczyk. Rzuca wszystkim o podłogę, biega a jest już duży, chodzi do podstawówki. Nie rozumiem jak można tak wychowywać dzieci. Sam odchowałem dwójkę ale była pewna dyscyplina. Wiem co to znaczy poszanowanie spokoju sąsiadów. Teraz z tych małym mend wyrastają ułomy co dziwią się, że żarówka się nagle spaliła a nie ma komu jej wymienić. Dziwią się, że jak wkraczają w dorosłość nie mają pracy za 4000. Dziwą się, że ich rodzice nagle się zestarzeli, mają Alzeimera i coś z nimi trzeba zrobić, tylko co? Wsytd mi bo źle im życzę i może dlatego wszystko obraca się przeciwko mnie.

69
63
Pokaż komentarze (4)

Komentarze do "Wychowanie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No to weź ich wszystkich kurrrwa pokochaj, to będziesz miał lepiej!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. to są tzw „wózkowi” sama mam małe dzieci i wiem, że można nie dręczyć innych wrzaskami maluchów, da się, czasem drą się jak wszystkie, no truno, ale sama nie trawię tych mausiek, które nie zwracają uwagi a dzieciak wyje piszczy godzinami pod balkonem, bo niby no stres, tyle że nie tak to jednak chyba no stres wygląda. Ja nie biję i nie krzyczę i jakoś moje się nie drą, poza momentami kiedy się drą i jestem bezsilna.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ale o co chodzi z tym Alzeimerem? Dzieciaki twoje nie wiedza jak ci pomoc?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. ale żeś dojebał, ja od niedawna wkroczyłem w dorosłość matura prawo jazdy itd. niby mam ale świat jest straszny przejebany, jak to będzie jak skończę studia to nie wiem, teraz ledwo daje radę studiować i wyżyć za 700zł miesięcznie, bo na tyle moich rodziców stać, oczywiście mieszkanie i większość rzeczy opłacają… do dupy to wszystko i jeszcze spaliła się mi żarówka i moi rodzice się pochorowali i jedno z nich ma początkowe stadium alzeimera… pierdole to mogli mnie nie robić w takim wieku ja zrobię dzieci jak będę w wieku 30-40 lat i będę zarabiał te 4 tysiące z żoną, która też będzie tyle zarabiała… inaczej nie ma sensu posyłac dzieci na ten świat, bo po co? Do tego całego piekła, gdzie trudno wyżyć, do pracy gdzie będą pomiatani przez debili bez matury (już raz pracowałem w wakacje), albo samemu dojść do wykształcenia i jeszcze pracować? Moi rodzice właśnie przejebują na mnie oszczędności życia… Tak się nie da, nie wiem kim trzeba być żeby wszystko udźwignąć i dać sobie radę

    1

    0
    Odpowiedz