Upokarzająca chujnia

Brak mi słów na to co teraz napiszę. W dzień święta niepodległości tego roku poszedłem do mojego kolegi. Obaj mamy po 16 lat. Graliśmy sobie w cs’a. Zachciało mi się sikać więc poszedłem do kibla. Zobaczyłem w praniu majtki mamy mojego kolegi która zawsze bardzo mi się podobała. Ma 32 lata i jest zgrabną brunetką z dużymi cyckami. Nie mogłem się powstrzymać więc wziąłem te majtki owinąłem nimi przyrodzenie i zacząłem sobie walić. Do tego wziąłem jeszcze jej stanik i rozkoszowałem się jego zapachem. Wszystko pięknie ładnie. Aż tu nagle kolega zaczyna się dobijać i krzyczeć że ma rozwolnienie i muszę go natychmiast wpuścić. I w tym momencie się spuściłem w majtki mamy mojego kumpla. Założyłem szybko spodnie i rzuciłem te majtki i stanik z powrotem na stertę brudów. Wpuściłem mojego kolegę i zacząłem się zastanawiać co zrobić dalej. Musiałem umyć te majtki bo może się skapnąć ktoś jak będzie pranie robił. I w najmniej spodziewanym momencie jego rodzice weszli do domu. Powiedziałem im dzień dobry i byłem zdezorientowany co dalej robić. Więc pożegnałem się z kolegą i jego rodzicami i poszedłem do domu. Wieczorem zadzwonił do mnie wkurwiony kumpel. Powiedział że jego matka zrobiła mu awanturę za te majtki bo myślała że to on i teraz ma przejebane w domu. Powiedziałem mu że to nie ja ,a on powiedział że mi nie wierzy i się rozłączył. Teraz siedzę przed kompem a w szafie mam pół litra ,zamierzam zapomnieć chodź na chwilę o tej obciachowej sytuacji. Jak rozgada to w szkolę to się powieszę.

72
121
Pokaż komentarze (30)

Komentarze do "Upokarzająca chujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. dla takich chujni warto jeszcze żyć ;PPPPPPPP dzięki

    0

    1
    Odpowiedz
  3. wiesz co, może od razu się powieś

    0

    0
    Odpowiedz
  4. No i to jest dobra hujnia

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Rozjebany jesteś 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zabawną historię wymyśliłeś 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  7. PrzeWalona sprawa, ale nie ma co się załamywać, ludzie mają to do siebie, że w końcu zapominają, a jeśli to dobry kumpel to raczej powinien Cię oszczędzić i zachować to dla siebie 😉 Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. A dotykałeś fiuta żółtym, czy brązowym? Jak żółtym, to jeszcze nie perwersja. Nie wiem o co mu chodzi…

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Bylo zostawic te majtki, a brac sie za milfa.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Znowu kurwa ren trol… Lepiej zajmij się pryszczami synu.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Fajna prowokacja…zaszła w wieku 15 lat;)

    -1

    1
    Odpowiedz
  12. Jednego debila mniej

    0

    0
    Odpowiedz
  13. To matka jego musiała go urodzić w wieku 16 lat. Historia wyssana z palca ale śmieszne to było. Za to jedna gwiazdka. Gdybyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to nie musiał byś walić sobie przy jej majtkach. Sama by Ci obciąganko zaoferowała.

    0

    1
    Odpowiedz
  14. Szczerze to Ci współczuję. Jeśli chcesz popisać to napisz do mnie na gg 42248016, Natalia. Trzymaj się.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. cała akcje rozumiem, no ale trochę to zjebałeś. Nie mogłeś po prostu przerwać walenia? No i wyszedłeś z domu nie sprzątając za sobą? Wymyśliłbym jakaś wymówke żeby zostać i posprzątać później. zjebałeś

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Poszedłeś do domu pieszo czy pojechałeś swoim mesiem?

    0

    0
    Odpowiedz
  17. hahahahahahahah ale zboczeniec jestes hahahahahahahah ale Ciebie rozumiem nie martw sie zawsze mozesz zmienic szkole

    0

    1
    Odpowiedz
  18. Pan spuszczalski? chlopie ty to masz fantazje haha

    0

    0
    Odpowiedz
  19. haha, daj spokój. macie 16 lat a masturbacja jest znana każdemu – dzieciom się wybacza taki mały grzech bylebyś własnego nie spłodził, ukończył szkołę i zaczął zarabiać na pralkę i majtki itp. 😉 Amen.
    /SS starsza Siostra

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Młodziutka ta mamuśka – tysz bym broł.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Bo majteczki trzeba było wąchać, a nie w nie walić. Spuściłbyś się do umywalki i git.

    1

    0
    Odpowiedz
  22. słabe prowo

    0

    0
    Odpowiedz
  23. HAHAHAH a w jakiego cs’a grasz 1.6 czy może Source też jest ten nowy jak on miał CS;go czy jakoś tak .. .

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Słabe to. Już pisarza to z ciebie nie będzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Hmm… Pan Spuszczalski najwyraźniej staje się coraz młodszy.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. nic wielkiego

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Hahahahahaha Mistrzu kocham Cię 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  28. brakowało mi już wymyślonych historyjek.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Jesteś pojebany mogłeś schować te gaście do korzeni albo wywalic przez okno nigdy by się nie skymal. Ale popieram fajna historia powinieneś książki podać

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Matka zaszła w ciąże w wieku 16 lat? I pewnie jej obecny mąż to ojciec dziecka? Bitch please.

    0

    0
    Odpowiedz

Przytarłem pożyczonego Golfa VI

Znowu! Kurwa! Parę miesięcy temu tym samym autem poharatałem bok – 30 cm. Dzisiaj wyjebałem w jakiś druciany pot przy cofaniu. Jakieś 8 cm rysa na zderzaku + pęknięta obudowa rejestracji (już sklejona Kropelką). Zawsze jeżdżę ostrożnie, 0 stłuczek, 0 punktów karnych! Jak jadę cudzym autem, to staram się masakrycznie, jak swoim – swobodnie i jeszcze nic się nigdy nie stało. A z 50 000 km już w życiu zrobiłem. Nic ojcu nie powiem tym razem, niby nic się nie stało; jest szansa, że nie zauważy. DLACZEGO KURWA MUSIAŁEM PRZYTRZEĆ CUDZE??? Wytłumaczcie mi to!

38
76
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Przytarłem pożyczonego Golfa VI"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Określaj się precyzyjnie. Przytrzeć to można silnik a budę najwyżej zarysować. Dasz parę stów i po problemie. Gdyby to był silnik to mógłbyś ten bolid spuścić do jeziora i naszczać na odchodne.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. 50.0000

    Też wtedy rysowałem zderzaki.

    nie chwal się bo nie ma czym

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Dobrze, ze to nie mesio i 17…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zauważy nawet jakby był ślepy. To twój ojciec i jego auto tak ? Na pewno będziesz miał przejebane

    0

    0
    Odpowiedz
  6. bo pizda z ciebie nie kierowca

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Twoje „znowu” świadczy o tym, że należy potrenować manewrowanie bo widać tu braki umiejętności.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. szczerze ja się już nauczyłem żeby nie jeździć cudzym autem po tym jak miałem wypadek i ów samochód skasowałem.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Gdybyś zarabiał 17 tysi netto tak, jak ja, rysa czy zwykłe wgniecenie nie byłyby dla ciebie problemem, nieudaczniku. Już na drugi dzień po rysach nie byłoby sladu gdyż zaprzyjaźniony lakiernik rzuciłby wszystko i doprowadziłby twoj samochód do nienagannego stanu za kilka wspaniałych i rozkosznych chwil jakie oferuję mu moimi karminowymi pełnymi ustami i giętkim sprężystym jezyczkiem. Dla ciebie zawsze będzie drogo i za późno.

    0

    0
    Odpowiedz

Bełkot skacowanego człowieka

To może na wstępie powiem, że jestem głodny i przy tym zbyt leniwy, aby zwlec z łóżka moje ociężałe cztery litery i udać się do kuchni.

Poza tym jestem cholernym dupkiem, który widzi wszystkie wady u innych i często je krytykuje, a swoje własne olewa, chociaż mogą być one, i zapewne są, milion razy gorsze od tych krytykowanych. Poza tym, wiedząc, że jestem tak posrany, wcale nie staram się tego zmienić. Zdarzają się jeszcze czasem osoby, które próbują podnieść mnie do pionu, ale zazwyczaj kończy się to porażką i znowu zostaję sam, bo wszyscy po pewnym czasie tracą do mnie cierpliwość. Nie dziwię się im. Wszystkich zawodzę, przy czym samego siebie najbardziej. Już nawet nie mogę patrzeć na siebie w lustrze.
Zdarza mi się wyzywać siebie do zrobienia czegoś wartościowego, ale zazwyczaj kończy się to niczym. Kiedy wiem, że coś zrobić muszę, tym bardziej tego nie robię. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że faktycznie chciałbym jakiejś zmiany. Tak mi się przynajmniej wydaje. A może jednak nie? Bo gdybym faktycznie chciał coś ze sobą zrobić, to zacząłbym już teraz. Mroczna godzina ciężkich rozkmin wybiła. Jak ciężko jest żyć ze sobą =.=’
Kolejne spostrzeżenie. Twierdzę, że inni są cholernymi egocentrykami, a tutaj się okazuje, że ja wcale nie jestem lepszy. Największy egocentryk świata! Czy będę kiedyś w stanie wyjrzeć poza siebie? Jakże ja siebie mam dość.

Wiem, co zrobię. Kiedy już umrę, oddam swoje organy do przeszczepu. Chociaż tyle pożytku będzie ze mnie.

45
73
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Bełkot skacowanego człowieka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chrzanisz jak potłuczony. Rozpisałeś się na pół strony a nie nadmieniłeś o co konkretnie ci chodzi i czego oczekujesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Mam podobnie 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  4. chujowa ta chujnia

    0

    0
    Odpowiedz
  5. a może po prostu trzeba z garnuszka rodziców do pracy iść ?

    0

    1
    Odpowiedz
  6. o bratnia duszo…!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Mam pytanie ile masz lat ? Znałam takiego dupka.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ja pierdole ile ty masz lat?,student z depresją albo jakiś pierdolony gimbus.Skończ się nad sobą użalać i weź się za robotę.Nikt ci nie będzie współczuć bo ludzie mają naprawdę poważne problemy w życiu.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Posłuchaj mnie teraz uważnie. Jeżeli chcesz coś zmienić w swoim życiu to napisz sobie cele i zacznij działać, realizując je jeden po drugim. Nie musisz robioć rewolucji życiowej, wystarczy że zaczniesz powoli, ale sytematycznie(słowo klucz). Zawsze najtrudniej jest zacząć, ale później nie będziesz już mógł bez tego czegoś żyć. Pisanie na chujni dało ci jedynie tyle, że akurat miałeś to szczęście, że ja ci odpisuję, aby ci pomóc. Ale nie oszukuj siebie – zmienić cokolwiek możesz tylko ty i nikt, tylko ty sam, możesz coś zmienić. Jak czekasz na klepanie po plecach i słowa w stylu „uda ci się, nie martw się, wszystko będzie dobrze” to trafiłeś pod zły adres. Ja ci powiem, że łatwo nie będzie, że będziesz musiał wygrywać małe bitwy każdego dnia, ze swoimi demonami jakimi są strach, lenistwo, zniechęcenie i szukanie wymówek. Koniec końców chodzi o to, by wygrać wojnę czyli osiągnąć cel. I jeszcze jedno – zanim kogoś znowu skrytykujesz, to sobie przypomnij jaki ty jesteś niedoskonały i raczej pracuj nad sobą niż próbuj szukać drzazgi w oku bliźniego(wiem, zabrzmiało „biblijnie”). Jak się do tego zastosujesz i pójdziesz sam ze sobą na wojnę, to jeszcze mi kiedyś w duchu za to podziękujesz. Jak nie, to siedź dalej przed kompem. Sayonara

    0

    1
    Odpowiedz

Karne kutasy

Mieszkam w akademiku, i dosłownie nie mogę wyjść z pokoju niewylogowując facebooka, bo zaraz będe miał kutasy na zdjęciu profilowym. Wkurwia mnie to, ponieważ często muszę szybko wyjść na chodźby minutę ale i tak zaraz będe miał jakiegoś kutasa na profilu. Chuj, gdyby to było tylko parę słów na tablicy, ale oni dosłownie dodają mi zdjęcia chujów.
Chujnia jak chuj.

63
112
Pokaż komentarze (18)

Komentarze do "Karne kutasy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. kolejny rolas :/

    0

    0
    Odpowiedz
  3. proponuję opisać to na twarzoksiążce.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. W dupskach wam się z nudów i tych tanich win przewraca jebane studenciki.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jebać akademik i Twoją zjebaną chujnie. Pierdolone studenciaki, bezrobotne cwele bez przyszłości. Kurwa, też jestem studentem…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. w akademiku dużo gorsze rzeczy się robi z takimi ciotami jak ty. Pamiętaj by spać dupą do ściany.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. tak trudno się wylogować?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Doprawdy przerażająca chujnia! Z pewnością pacjenci oddziału onkologii dziecięcej Ci współczują.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Na chuj Ci ten fejsbuk?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. zastrzel się. jebać ryjoksiążkę.!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Takim postem właśnie potwierdzasz,jaki poziom przedstawia większość użytkowników społecznościówek.Jebane pokemony.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. WIN+L matołku

    0

    0
    Odpowiedz
  13. AHAHAH PROPSY DLA CHŁOPAKÓW

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Że co kurwa? Człowieku, wyjdź na zewnątrz, zejdź na ziemię. Prawdziwi ludzie znajdują czas na rozmowę osobiście. Tu przeżywa się chwile, podróże, nowe miejsca, kultury..a ty się pierdolisz z jakimś wirtualnym karnym kutasem:/

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Jaki kraj- tacy studenci

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Polecam skrót: „znak windows” + L.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Jak jesteś pizda i niedojda to nic dziwnego że kutasy dostajesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Gdybyś zarabiał 17 tysi i jeździł miesiem jak ja, nie zawracałbyś sobie dupy takimi pierdołami jak facebook

    0

    0
    Odpowiedz
  19. usun konto z tego chujowego portalu !

    0

    0
    Odpowiedz

Kultura przy jedzieniu

Niesamowicie wkurwia mnie brak kultury przy jedzeniu, a w szczególności ten wynikający… z lenistwa? albo chuj wie jak to nazwać? Pozwolę sobie wytłumaczyć. Pracując wakacyjnie na budowie, poznałem wielu robotników, na których mawiam (oni sami na siebie też tak mawiają) po prostu chłopy, albo robole. Część z nich wykazuje ciekawe przyzwyczajenia… siedząc w budzie na śniadaniu albo obiedzie, ci którzy wogóle coś jedzą (zamiast pić piwa), robią to gorzej niż świnie. Na początku cężko się było przyzwyczaić, ale z czasem miałem wyjebane, myślę sobie – ot taka natura chłopska – mimo, ze sam jestem ze wsi. Wszystko się jednak zmieniło kiedy wracając do domu na weekend zatrzymaliśmy się zamiast zwykłym przydożnym barze w eksluzywnej restauracji… kurwa, jak wtedy wszyscy ociekali dobrymi manierami… ani jednego mlasknięcia… szał chuja po prostu. Da się? Da się kurwa! I tak jak chce się uczyć, współlokator to rozumie i wyłącza muzyke, ale co z tego, jak mlaska jak popierdoleniec! Założe się, że jakby poszedł na randke z dziewczyną to by potrafił wpierdalać z zatkanym ryjem! No i się trochę pokłóciliśmy… najbardziej jeszcze wkurwia mnie takie combo, np. przy piciu gorącej herbaty albo kawy: siorbanie – głośny przełyk – westchnięcie. Ooo ja pierdole… krew mi się w żyłach gotuje na takie chujostwo. Ale i tak stałem się pod tym względem bardziej liberalny niż kiedyś. Kiedyś nie mgólbym tego wogóle znieść, teraz tylko nie mogę znieść jak muszę się skupić – tak to niech mlaskają zjeby ile chcą

59
72
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Kultura przy jedzieniu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ludzie prymitywni bez ogłady powinni trzymać się z dala od miejsc w których wymaga się minimum kultury. Choćby dlatego, żeby nie narobić wstydu innym. Ludzi zazwyczaj kształtuje praca, bo dopóki chodzi się do szkoły to te różnice poziomów nie są aż tak zauważalne, aczkolwiek zaczynają się wyodrębniać. Człowiek z czasem dopasowuje się poziomem do pracy jaką wykonuje. Czym jest ona prostsza i mniej ambitna tym ludzie stają się większymi prostakami, o niskiej samoocenie. Zwłaszcza, gdy człowiek ma świadomość, że robi coś poniżej swoich kwalifikacji. Coś co mu osobiście uwłacza. Bierze się to m.in. z poczucia bycia nikim. Bycia człowiekiem prostym który przez swój status może sobie pozwolić na zachowania ordynarne które nie uchodziłyby np. ludziom wykształconym z klasą. Wyobrażasz sobie klasycznego robola pijącego w przerwie kawę z ekspresu ciśnieniowego w filiżance albo spożywającego posiłek w restauracji? Nie chodzi tylko o strój roboczy który z góry określa z kim mamy do czynienia ale o maniery. A nawet gdyby takiego robola doprowadzić do ładu, założyć mu garnitur, krawat i spryskać drogimi perfumami to i tak każdy się zorientuje że ten człowiek improwizuje i że to nie jest jego „naturalne środowisko”. Widać to po jego zachowaniu, braku elokwencji, gwarze, nieświeżym oddechu, zniszczonych dłoniach, zniszczonej cerze czy braku kultury przy stole. Tak samo prezes banku nie będzie wpierdalał na kolanie kanapek w folii aluminiowej i popijał puszkowym piwem czy zapierdalał po kurczaki z rożna do budki za rogiem. Ktoś taki idzie na „lunch” i wtedy jest to normalne. Konkretne zachowania i praktyki są przypisane konkretnym środowiskom. Jeżeli osoba ze środowiska x zacznie pozować i wpychać się z buciorami do środowiska y wówczas mamy taki przypał jak opisujesz w chujni. Tyle.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. ciesz się, że cie nie pocisnęli w kakao w tej budzie chłopczyku

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Panie,idź pan w chuj.Każdy żre,jak mu się podoba.Naturalne jest beknąć,pierdnąć i zapewnić zdrową przemianę materii.Tak samo jak się mlaśnie to jakoś tak bardziej mi smakuje.W restauracji wyszła ludzka hipokryzja,ja mam wyjebane i wszędzie jem jak świnia,bo tak lubię.
    A w ogóle naprawdę pierdolisz,każdy ma się bawić w zasady sawłarwiwru?A idź pan w chuj po dwakroć,to jest debilizm dla nudzących się snobów.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. widzę, że ty chyba nie masz problemów…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Żebyś zarabiał 17 mesi,czy jakoś tak…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. mam tako samo jak ktos jebnie takie combo

    0

    0
    Odpowiedz
  8. masz nerwice

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Niedługo to mu przy sraniu będziesz wypominał,że stęka za głośno albo że za bardzo ciśnie,a no i jeszcze że o 0,1 sekundy za długo podcierał dupę.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. rzeczywiście chujowo, oj oj oj. jak bardzo mie pszykro za tych nich, jak ci mogą to robić, nicponie :/

    0

    1
    Odpowiedz

Chujnia na temat maskowania twarzy bandziorów

Witam więc chciałbym tutaj opisać wg mnie błąd polskiego prawa karnego dotyczącego zakrywania lub też ochraniania osób oskarżonych poprzez zakrycie ich oczu jebana czarną kreską. Pytam się po co? Po jaki chuj zakrywamy japę jakiemuś debilowi czy ukrywamy także jego nazwisko czy to nie jest pierdolnięte? Kurwa przecież to jest przysługa, w innym kraju pokazują nie tylko japę ale również dają cały opis tejże osoby i wiadomo o kogo chodzi.

62
69
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Chujnia na temat maskowania twarzy bandziorów"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. a to nie jest tak, że można pokazywać twarz po tym jak jest już wyrok? tzn. nie znam się na tym specjalnie, ale ktoś mi kiedyś tłumaczył, że obowiązek zakrywania jest tylko od momentu oskarżenia do orzeczenia o winie i chodzi o to, żeby nie piętnować tych, którzy ostatecznie zostają uniewinnieni. jak ktoś ma już wyrok to można go publikować gdzie się chce

    0

    0
    Odpowiedz
  3. może po to żeby nie niszczyć komuś życia jak okaże się niewinny?
    za granicą po prostu taki ktoś przeprowadza się gdzie indziej bo go stać i dopóki nikt go nie rozpozna ma spokój.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Pewnie przez to, że jest oskarżony, a winy mu jeszcze nie udowodniono? Póki co w Polsce obowiązuje domniemanie niewinności. Pewnie ty byś się cieszył, jakby niesłusznie cię oskarżono, a cała Polska mogłaby oglądać twoją twarz z podpisem „PEDOFIL”.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. A po co ci wiedza na temat twarzy przestępcy? żebyś miał pewność kogo zaciukać?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. skazanego już można pokazać, póki jest podejrzany i niczego mu nie udowodniono to nie można pokazywać ryja całemu światu bo jeśli oskarżenia są bezpodstawne to dopiero by miał chujnie

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Oskarzony – nie skazany – dopoki Ci nie udowodnia winy – jestes tylko podejrzanym! Nadajesz sie do polityki na POsla. Pozdrawiam Ciebie i twoja proznie

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Oskarżony nie jest winny, dopóki tej winy mu się nie udowodni, więc chyba lepiej zakryć twarz niż zniszczyć życie niewinnej osobie.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. a jak ktoś jest nie winny to co

    0

    0
    Odpowiedz
  10. To jest akurat proste, zakrywaja im twarz bo sa jedynie podejrzani. Po udowodnieniu winy juz jej nie zakrywaja.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Dzieje się tak, gdyż istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności. Więc w trakcie procesu zasłania się oczy. Debilu.

    0

    0
    Odpowiedz

Biedaketchup

Moja chujnia polega na tym, że dałem się zrobić w ciula i kupiłem jakiś biedny ketchup za 1,50 zł. Lubię tanie ketchupy (budki z hot-dogami i zapiekankami często je mają). Ale to co kupiłem to już przegięcie! Śmierdzi octem i jest słony! I jeszcze oznaczone „Produkt polski”. Jeśli my produkujemy taką chujnie to ja się nie dziwię, że polskie produkty są zupełnie niekonkurencyjne na zagranicznych rynkach!

48
85
Pokaż komentarze (20)

Komentarze do "Biedaketchup"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. W hipermarketach jest tak, że w każdym przedziale są piętrowe półki. Na samej górze (wysokość wzroku przeciętnej osoby) są rzeczy najlepsze ale i najdroższe, niżej przeciętne a tuż nad podłogą największa chujnia która zachęca ceną, ale odstrasza jakością. Można oszczędzać na wielu rzeczach, ale jeżeli chodzi o żarcie to lepiej zainwestować w coś sensownego i później się nie wkurwiać albo przypłacać zdrowiem. Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Za 1,50 tyle smrodu ,puść to w starty za mała szkodliwość społeczna czynu;p żeby o tym pisać jakbyś się wychujał na 150 zł no 17 tysi;p to tak.A tak poza tym to za dobry ketchup trzeba dać co najmniej piątke.PZdr

    0

    0
    Odpowiedz
  4. kup pudliszki i nie pierdol kacapołów

    0

    1
    Odpowiedz
  5. la la la la la la la la …:)))

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Oj tam,oj tam…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie pierdol, polskie produkty z powodzeniem konkurują na zagranicznych rynkach. Zagraniczne gówno z dolnej półki raczej też nie idzie na eksport. Chujnia słaba żydzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to twój domowy sługus robiłby ci codziennie świeży keczup z hiszpańskich pomidorów. A tak – rano biedafabryka, wieczorem biedakolacja z biedakeczupem.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. i słusznie, trza kupować najtańsze zeby nie ładować im kasy!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jeżeli chcesz zaoszczędzić na ketchupie to kupuj w słoikach litrowych albo 5kg w plastikowych wiaderkach (trochę dużo ale przecież lubisz)

    0

    0
    Odpowiedz
  11. kup droższy, zagraniczny i wymieszaj

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Gdybyś zarabiała 17 tysi miesiecznie,i jeździła mesiem jak ja,nie musiałabyś lubić najtańszych ketchupów z biedronki.Ale cóż,jak sie nie ma co się lubi-to się lubi co się ma

    0

    0
    Odpowiedz
  13. A coś chciał za1,50 pewnie kawior.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Też mi chujnia…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Do.1. Nie do końca masz rację 🙂 Jeżeli chcę kupić na przykład dobrą puszkę mięsną (tzn. z mięsem, a nie 30% skórek, wiórek czy innych zmielonych kości,a reszta szlag wie co) to w hipermarkecie „A” muszę się schylać żeby po nią sięgnąć, kosztuje 2/3 razy więcej niż te na wysokości wzroku.. wystarczy czytać co jest napisane na etykietkach. Natomiast najlepszy keczup jest w sklepie, który ma logo z pewnym żyjątkiem w kropki, tańszy niż firmowy, lepszy i co najciekawsze z pomidorów (!).

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Ja pitole ktoś podszywa się pod pana zjebanego MESIA…, bo 2 komenta „17 tyś, tak jak ja ” sra la la la, albo już ma tak łeb zjebany, że pisze po dwa razy… MASAKREJSZYN x30000

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Ad 4-ketchup song?:)

    0

    0
    Odpowiedz
  18. No kurwa najlepszy jest jakbyś sobie sam taki keczup ukrecil, a szczerze mówiąc, zrobił se taki hiszpański sos, przepis w internecie- z pomidorów. Albo se kupił puszkę pomidorów w tej samej cenie i z niego kurwa keczup albo se taki sos ukrecil. Mówię kurwa stary- tak to tylko sól drogowa i syrop glukozowy jesz. Długo na takim keczupie nie pojediesz.

    0

    1
    Odpowiedz
  19. Typie od merola po raz kolejny chwalisz się swoją biedotą.Zarabiam 57 tys netto i jadam wyłącznie keczup robiony przez moje zajebiste laski w bikini.A cały pic polega na tym że jestem tak zajebisty że nie muszę im płacić żeby mi go robiły i tańczyły dla mnie na mój rozkaz,robią to z własnej nieprzymuszonej woli.Twój mesio to kupa złomu przy moim bugatti veyronie.Prawda jest taka że mogę cię w każdej chwili kupić i sprzedać murzynom ale znaj moje dobre serce i ciesz się ze swojego ubogiego życia:).

    0

    0
    Odpowiedz
  20. ketchup VII polecam. jest co prawda 4x droższy, ale zrobiony jest raczej nieźle. wręcz znakomicie. jest to kurwa prawdziwy, pomidorowy, z cukrem i OCTEM, bo bez tego ostatniego nie ma kieczupu. i jest polski, z Fanexu chyba. i się nie psuje. i jest w szklanej butli. i nie kupujcie ludzie najtańszych produktów!!! to Was zabije!

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Polskie produkty nie mają żadnej wartości.

    0

    0
    Odpowiedz

Praca w fabryce

Pracuję w jednej firmie, fabryce już 7 lat i oprócz jałomużnego co miesiąc nie mam z tego nic.
Ale to jeszcze nic – w tej pracy poznałem największe skupisko ludzi, których mianowałem ludzkimi szmatami.
Każdy kto dochrapał się jakiegoś lepszego stanowiska jest albo po jakiś koneksjach lub ma gębę pełną gówna, które ktoś kazał mu zjeść za np. 100zł. Podwyżki, żenada i pomyśleć że tak prawdopodobnie jest w całym tym zakłamanym kraju!

69
71
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "Praca w fabryce"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tak to już kurwa jest.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. nie chciało sie nosić teczki to teraz trzeba zapierdalać w fabryce i do kogo pretensje? zawsze możesz otworzyć swoją firmę jak jesteś taki wybitnie utalentowany, jesteś kolejnym trybikiem w maszynie na nic innego nie stać twojego mózgu o mesiu za 17 tysi możesz pomarzyć

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Spierdalaj stamtąd czym prędzej…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nie będę tu pisał, co by było, jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja. Te wpisy o fabrykach i bezrobociu są tak żałosne, że nic do głowy nie przychodzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Wobec tego drogi chujowiczu, wyjaśnij nam dlaczego tkwisz w tym gnoju. 7 lat – nie wierzę że nie mogłeś zmienić roboty.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ludzie węszą za pieniędzmi, zupełnie jak takie orangutany albo bezpańskie kundle. jak batem nie przyłożysz to ni chuja.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ciesz się ze w ogóle masz pracę chuju! Żartowałem, spierdalaj stąd jak najdalej bo zaraz będą do nas strzelać. Nie będą mieli wyjścia…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. przejdź do normalnej roboty, na jedyną normalną formę umowy czyli na czarno i olej to.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kupię sprzęgło do żuka

    0

    0
    Odpowiedz
  11. No tak jest w całym kraju chyba :(( No cóż bywa;//

    0

    0
    Odpowiedz
  12. cza było sie uczyć

    0

    0
    Odpowiedz
  13. już drugi wpis na temat fabryki 😀 niestety tak to już jest i raczej nic się nie zmieni 🙁

    co to za fabryka i gdzie ?

    0

    0
    Odpowiedz
  14. 11. Powiedź to magistrom którzy tam robią za 1500 brutto…W Polsce nie ma pracy i drogi autorze wiem, że jest chujnia ale zastanów się czy inną robotę znajdziesz w tym zasranym kraju.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Najbardziej mnie śmieszą ci debile „trzeba było się uczyć”. Sami pewnie zapierdalają w kfc bo student czy magister to najbardziej nieporadne co może być,a z innych się śmieją.Nie szkoła,nie papiery,a myśleć trzeba debile z dyplomem.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Uczeni komentatorzy mówią „spierdalaj stamtąd”. Tak radzić najłatwiej. A dokąd? Jeżeli tam gość ma etat, czyli jest kimś. Pójdzie roznosić ulotki za 5zł/h. Ja pracuję w jednej firmie jeszcze dłużej, mam tak samo, ale zaciskam zęby i modlę się, żeby następny dzień nie był w tym bajzlu ostatnim. Też na lepszych stanowiskach są ludzie z koneksjami i też o podwyżce mogę zapomnieć. Niestety tak jest chyba wszędzie. Dlatego ciesz się z tego co masz. Słusznie odbierasz swoją sytuację jako chujnię, ale to tylko fragment jednej wielkiej, wszechotaczającej nas Chujni.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. @9 sprzedam sprzęgło do żuka

    0

    0
    Odpowiedz

Wrocławskie biletomaty

Witam was drodzy chujowicze, jeżeli jesteście z Wrocławia, to moje wkurwienie dobrze znacie i o ile nie trafiacie zazwyczaj do 1 z 10 sprawnych wrocławskich biletomatów, to pewnie nieraz już nawkurwialiście się wrzucając 10 złotych i otrzymując wielkie nic. Nosz… Jak nie masz dopłaty za bagaż, albo jedziesz pospiesznym na zwykłym bilecie to kanariada robi problem o 10gr… Tracąc 10zł notorycznie w tych kurwich skrzynkach wszystko jest ok… A zapomniałem, można reklamować! A problem to taki, że pieniądze zbierze, a biletu wydać nie raczy.

56
60
Pokaż komentarze (15)

Komentarze do "Wrocławskie biletomaty"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gdybyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, znałbyś swoją wartość i natychmiast zgłosiłbyś problem odpowiednim władzom. Nie martw się jednak. Tacy jak Ty muszą być robieni w chuja, czasem nawet o te 10 groszy, aby miasto mogło wiązać koniec z końcem i budować chodniki dla takich nieudaczników.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Problem w tym, że kanar pracuje dla MPK, ale kasa z biletu idzie do budżetu miasta i dopiero miasto płaci MPK żeby jeździło. Natomiast biletomaty to zupełnie inna bajka, a pieniądze przez nie połknięte trafiają do kieszeni stołecznej mennicy, która zarządza całym systemem karty Urbana.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Zmieniają już ten element odpowiedzialny za przyjmowanie monet w biletomatach 🙂 Wszystkiemu winne te jebane lumpy, które blokują automaty :/

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Wrocławianki pozdrawia, te automaty są o kant dupy roztrzasł

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nie wypowiem się-Bo nie jestem z Wrocławia.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Prawda jest taka że autobusy i tym podobne pojazdy dla plebsu powinny wogóle być zlikwidowane nie masz siana na samochód i paliwo to siedz kurwa na dupie w domu albo zapierdalaj z buta a nie jezdza takie stare trupy po mieście kopci się za nim na dwa kilometry a porządny człowiek jadący za nim mesiem za 400 tysi musi to wąchać bo plebsowi zachciało się jeździć a z buta kurwa a nie hrabiostwo jak sie nie ma miedzi to się na dupie w chacie siedzi chujnia i śrut

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Wrocław-miasto wkurwa…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Musisz reklamować, ciągle. A najlepiej, jak zaczniesz kupować bilety w autobusie. Jak biletomat zepsuty- wyciągasz karteczkę, że zepsuty (wyrzuca takie), kanar łapie, pokazujesz kartkę i cześć!
    Dobre rozwiązanie, choć trzeba mieć kartę.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @1. Widzę, że mesiu dorobia się coraz doskonalszych podszywaczy. Niedługo nie będzie się dało poznać różnicy.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Typie od merola 😀
    gdzie ty zarabiasz 17k siedząc całe życie na chujni 😀
    ogólnie to dobry motyw wymyśliłeś propsy 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @10 DZIĘKI !:D:*

    0

    0
    Odpowiedz
  13. 11 też dzięki ;p

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @7 ciekawe, bo pewnie Twoje wkurwienie nie miało by końca, gdybyś musiał stać non stop w tragicznych korkach, bo plebsowi zachciało się mieć samochody. Tępy chuj z Ciebie, a prawdpodobnie zarobas rzeczywisty. Już wolę być biedakiem z mózgiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. To,niestety, prawda! Też jestem z Wrocławia!

    0

    0
    Odpowiedz

Moją żonę boli głowa

Droga redakcjo, piszę do Was do kącika porad sercowych Bravo, bo nie wiem co mam zrobić… Ja ją kocham, a one mnie nie chce zauważyć. Pomożecie?
Jasne, kurwa. Chodzi o to, że człowiek po kilku latach nadal chce się bzykać wieczorami z własną żoną. Proste? A ją codziennie boli głowa, albo jest makabrycznie zmęczona. Nożesz… Ale nawrzeszczeć i zjebać za wchodzenie w butach do domu jest komu, opierdolić, że przy kompie za długo, że dzieci nieuczesane rano, pójść na jakiś pierdolony fitness ze dwa razy w tygodniu i na basenik z rana… Tak baba widzi związek? Jaaaaa. Kuuurwa. Ile można tak wytrzymać, co? Z własną ręką się żeniłem? A jak już dojdzie do czegoś, to potem znów następują min. dwa tygodnie przerwy. A wiecie, kiedy ma ochotę (tak mówi, nie wierzę) na seks? Jak wychodzę na wódkę do sąsiada! Bądźcie dzielni i wierni. Jebał to wszystko pies i śrut.

85
86
Pokaż komentarze (36)

Komentarze do "Moją żonę boli głowa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Widziały gały co brały.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Widzisz, kobita jest tak jak kura. Tyle, że kura zasra Ci tylko podwórko, a kobita całe życie. Dlatego mnie nikt nie przekona do żeniaczki. Jestem wolny jak ptak, nikt nie gdacze mi nad uchem a w seksie najlepsza jest „Renia Rączkowska”: jest zawsze chętna, nie marudzi, robi dobrze o każdej porze, buuahahahaaaa 😀

    3

    0
    Odpowiedz
  4. ciesz się że masz chociaż żone ;p

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Jakbyś zarabiał 17 tysi i jeździł mesiem itp,itd ….;)

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Może pomóż jej w obowiązkach domowych, jak ja odciążysz to nie powinna być taka zmęczona i może zacznie Ci dawać

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ale masz spierdoloną babę. Haha! Współczuję. Niewykluczone że po rogach Cię jebie. Znajdź sobie kochankę. Zaraz banda gimbusów i looserów Cię i tak tutaj zjedzie że popełniłeś życiowy błąd zakładając rodzinę, a oni – mieszkający u mamusi w pokoiku są tymi wygranymi 🙂

    0

    2
    Odpowiedz
  8. stary nie chce cie martwic ale na moje oko ktoś ci rucha żone

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Przykro to mówić chłopie, ale prawdopodobnie ona ma jakiegoś fagasa na boku. Zrób rozeznanie.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. dobrze, ze na fitness chodzi i na basenik bo byś pewnie innej szukał. ciesz się, ze dba o kondycje, wygląd i zdrowie. a może ty się weź za siebie, bo się np. zaniedbałeś ostatnio co, może na ciebie ochoty nie ma bo np masz wielki brzuch bo siedzisz tyle przy kompie i sie nie ruszasz? taka rada od wujka staszka

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Stary! Uwierz mi, nie ma lepszej rady, niż zacisnąć kły i dobre dwa miechy ani słowem, ani gestem, ani wyrazem twarzy nie dać jej do zrozumienia, że masz ochotę się z nią u! u!
    Przy tym dbaj o siebie, ładnie pachnij! Na imprezach ze znajomymi gadaj dużo z koleżankami.
    Zadziała. A kiedy już w końcu zadziała nie polegnij od razu, kiedy tylko ona przyjdzie do Ciebie się łasić. Od tego momentu przetrzymaj ją jeszcze trochę. A potem od czasu do czasu pozwalaj, ale tylko wtedy gdy Ty będziesz chciał. Drocz się. Niech to ona na Ciebie zasłuży. I nie jestem jakimś nienawidzącym bab pseudo-znawcą. Tu nie o to chodzi. Kochaj żonę, ale niech Cię szanuje.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Jak ona chodzi na fitness, to weź no, chłopie, tak dla pewności, podejdź zobacz kilka razy, czy aby za każdym razem trafia na ten fitness.

    1

    0
    Odpowiedz
  13. A moja żona cipki mi nie żałuje i WIELKA chwała jej za to. Daje mi prawie codziennie (przynajmniej jeden raz, czasami nawet częściej), oczywiście poza czasem, gdy jej cieknie krewka z cipeczki. Gdzież tu chujnia? Moja chujnia polega jednak na tym, że mogę sobie tylko wsadzić, pobzykać, ale ja bym chciał się jeszcze jej cipką „pobawić”: ucałować ją, pogłaskać paluszkami, popieścić, zrobić lizanko. No i dupa – nie mam na to przyzwolenia 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Dba o siebie, ale nie dla ciebie. Sprawdź, czy nie porysowałeś sufitu rogami.

    1

    0
    Odpowiedz
  15. 2 – ahahahha dobre 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  16. czyżby przyprawianie rogów ?

    0

    0
    Odpowiedz
  17. odpiluj sobie rogi. pewnie cie wali po katach.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. @1: A co miały gały zobaczyć? To są rzeczy, których człowiek się nie spodziewa, nie myśli o tym jak jest szczęśliwy i zadowolony. Potem z czasem wszystko się zmienia i powstaje taka chujnia. Trzeba by było być jasnowidzem – nawet ślepym.
    Mam podobne, tyle że u mnie nie ma wymówek, że coś boli, tylko zwyczajnie nie ma ochoty i już. Tym dzisiejsze jest to, że jak już na siłę coś zacznę, to nagle jest jej tak dobrze, że krzyczy na cały blok. Ale ile można tak robić. Właśnie szukam sobie namiętnej młodziudkiej kochanki…

    0

    0
    Odpowiedz
  19. rucha sie z innym wiec i ty zacznij ruchac inne to wtedy dziwka sie opamieta i zacznie ci dawac

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Nie moje deski nie mój tartak.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Wg mnie któraś z opcji 7,8 lub 9 – albo daje komuś innemu, albo musisz o siebie zadbać bardziej

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Podstawowe pytanie – rozmawiałeś z nią o tym? Bez nerwów i wyrzutów tylko szczerze pogadać o tym co się między Wami dzieje

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Sposób na zimną sukę jest prosty, jak w tym kawale. Mąż przynosi żonie do łóżka przed snem dwie tabletki i szklankę wody. – Co to? – pyta stara. Tabletki od bólu głowy! Odpowiada mąż. – Pojebało cię, przecież mnie głowa nie boli! – AAA mam cię!!! I wtedy chędożył ją cała noc. Jak nie siłą to sposobem. A przygotuj sobie dobry repertuar i zerżnij ją tak, jak żaden inny kochanek przed tobą nie dupczył. Wbijaj chuja z całej siły i ostre klapsy po dupie wal tak, żeby latexu, pejczów i analnej dominacji u sąsiada odechciało się jej raz na zawsze! (kissmeplum)

    0

    0
    Odpowiedz
  24. one tak maja niestety nie robi Cie po rogach tylko jej sie nie chce i nic na to nie poradzisz chyba ze zaczniecie cos zmieniac nie wiem moze gdzies ja zabierz jakis maly wypadzik mysle ze to doceni i bedzie jakis delikatny lodzik hehe powodzenia i pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  25. pierdolicie facetowi że go zdradza a nie wiecie jaka jest dokladnie sytuacja. może jest tak, jak mówi 9. ?

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Jak ci powie, że ją boli głowa to jej powiedz, że nie potrebujesz dziś jej głowy … a tak poważnie to pocieszę Cię kolego bo ja mam podobnie, a może i gorzej bo moja w ogóle nie chce się bawić w łóżku, non stop się czepia, ahhh te baby, Ja przestałem się przejmować, na boku mam jedną koleżankę, a jestem z tą Panią wyłącznie dla dziecka…

    0

    0
    Odpowiedz
  27. bo wy faceci to byście chcieli przyjść po prostu na bzykanko i tyle, a większość kobiet nie traktuje seksu jak sport tylko jak coś emocjonalnego, a jak całe dnie nie masz dla niej czasu to i związku emocjonalnego pomiędzy wami nie ma…

    0

    1
    Odpowiedz
  28. Faceci prawdziwa chujnia to nie to, że baby wam nie dają. Chujnia i srut to wy. Co wy sobie do kurwy nędzy myslicie, że wam się z urzędu należy, bo kurwa co? Bo jesteście samce? Baba ma spełniać wasze seksualne zachcianki? A może jeszcze co? Może eksperymenty, loda kurwa z połykiem a może anal? Walcie się. Naoglądaliscie się pornoli i wam się we łbach przestawiło. Jak czyjaś kobita jest na to chętna- proszę bardzo, nie moja sprawa. Ale jak nie, to po chuj ma się poniżac? Dobrze wam kobity robią, że nie dają. To sobie trzeba zasłużyć, docenić kobitkę, byc miłym, romantycznym, dac kasy, kupić cos ładnego, itp. Może chociaż jakąś kolacyjkę przy świecach zaaranżować. A nie kurwa masz mi dac bo tak. Jak macie takie ciśnienie to sobie zwalcie i po sprawie. Podobno „najlepsza baba to własna graba”.

    1

    0
    Odpowiedz
  29. wydymaj jej najlepsza kumpele to cie zaowazy

    0

    0
    Odpowiedz
  30. po przeczytaniu tak sobie myślę, co jest gorsze: całe życie uprawiać rękodzieło i być samotnym czy robić za maszynkę do robienia kasy i tylko ślinić się na widok tyłka swojej kobiety?? jak myślicie?

    3

    0
    Odpowiedz
  31. Czy jeśli zmyję spermę/preejakulat z dłoni mydłem i wodą na pewno usunę z niej wszystkie plemniki?

    0

    1
    Odpowiedz
  32. Tylko byscie chcieli żeby wam baby dawały, najlepiej co dzien. Na seks trzeba sobie zasłużyć.

    0

    1
    Odpowiedz
  33. No i właśnie dla tego powstały prostytutki. Gdyby nie żonaci faceci prostytutki zbankrutowałyby. pozdrawiam

    1

    1
    Odpowiedz
  34. @28 A do czego innego chciałabyś się nadawać? Jaki Ty byś chciała emocjonalny związek, jak Ty, dziewczę, posługujesz się językiem jak z rynsztoka. Taki pustostan jak Ty nie jest w stanie wywołać żadnych innych emocjonalnych potrzeb, niż reprodukcyjne.

    3

    0
    Odpowiedz
  35. Jestem kobietą i mam to samo.. z tą różnicą, że my jesteśmy narzeczeństwem. Mój przyszły niedoszły przychodzi z pracy, ma wyjebane na wszystko i wszystkich, grunt to browar, namiętne oglądanie wiadomości w tv do granic obrzydzenia a potem wieczne narzekanie i burczenie pod nosem mimo że sam nie ma na co, zamykanie się w swoim świecie i nakurwianie książek albo poprostu sen. Mam 23 lata a czuje się jak zbędny klamot. O mnie przypomina sobie tylko wtedy jak jest głodny, albo go plecki napierdalają i trzeba wymasować, ale żeby tak dać coś od siebie? Zero jakiejkolwiek inicjatywy, namiętności, seks stał się już tylko wspomnieniem. Wytrzymałam 4 lata a teraz mam ochotę wypierdolić z tego związku i nie chce nawet próbować zrozumieć tego człowieka bo nie mam już siły.

    2

    0
    Odpowiedz
  36. u mnie identycznie ale z dziewczyna która mieszkam… jebał pies moje życie

    0

    0
    Odpowiedz